Doku i Alvarez mieliby u nas plac w pierwszym skladzie w jakimkolwiek momencie sezonu. Kovacic i Nunes pomimo calej swojej przecietnosci niestety tez bo zwyczjnie pilkarsko sa lepsi od Endo, Gravenbercha czy innego Jonesa. Zeby ktos nie pomyslal, ze uwazam ich za dobrych pilkarzy, absolutnie. Po prostu trudno o gorszych niz nasi wymienieni.
Ale no zaraz przyjdzie nowy trener i zamknie mi morde bo bedziemy grac o trofea Endo, Jonesem i Elliottem w srodku, ktorzy beda magiczne pilki dogrywac do Dannsa czy innego wynalazku. A to wszystko zaraz po 300 milionowej ofensywie transferowej. Niech juz sezon sie konczy bo mamy tyle pytan, a tak niewiele odpowiedzi.
Kryzysy tej ekipy zawsze były długotrwałe i bolesne. Pozostaje postawić sobie za cel top3, pożegnać godnie genialnego trenera i wykonać odważne wietrzenie przedniej formacji i całego składu.
Doku zrobił liczby w 1 jednym meczu. Doku jest bardziej daremny od Diaza.
Alvarez prawdopodobnie by miał, ale znowu on kosztował grosze. Był tańszy od Gakpo czy w cenie Endo.
Patrzysz przez pryzmat dobrej gry City, ale Nunes ledwo pojawia się na boisku. Guardiola woli katować Silve, Rico w pomocy czy Fodena niż grać nimi. Kovacic to znowu paczka fajek.
Jeżeli Ryan jest taki kiepski, a kosztował 40 mln - to ja nie za bardzo rozumiem brak pretensji do Kloppa. Chciał go. Widział w nim potencjał. Należało w takim razie zainwestować te pieniądze inaczej.
Albo Klopp dostaje piłkarzy jakich nie chce i mu ich wciskają albo bierze jednak odpowiedzialność za to kogo bierze do składu. Zresztą gadaliśmy o tym ostatnio- ci wszyscy piłkarze kosztowali w ostatnim czasie ponad 300 mln.
Klopp nie dostał Jude i Caicedo, ale można co najwyżej narzekać na brak tego pierwszego- ostatecznie Caicedo wyglądałby tak jak reszta, a kosztował gazyliony monet.
Ja nie chcę wracać do już samego podejścia do sugerowanych piłkarzy przez Kloppa, ale on ma wpływ na to w jakimś swoim finansowym ograniczeniu- kogo kupuje. Nie wydał mało. Oczywiście nie tyle co reszta, ale niemało.
Tak! DERBY MERSEYSIDE MUSZĄ BYĆ
Zdania nie zmieniam bo niby dlaczego? Czy to wina Evertonu, że my zagraliśmy dzisiaj fatalnie?
A dla miasta Liverpool to fajna sprawa, że dalej będą grały 2 drużyny w PL.
Mam nadzieję że przyjdzie Mourinho i wyj**** te nasze gwiazdeczki co grać nie umieją. Dzisiejsza porażka jest z tych NAJGORSZYCH bo to derby i nie ma żadnego tłumaczenia! Napluli kibicom w twarz!
Nigdy nie rozumiem jak można tak uparcie wspierać w utrzymaniu tych rzeźników. To, że dziś nam nikogo nie połamali możemy zawdzięczać temu że mieli korzystny wynik, a jak tylko nie idzie coś po ich myśli to zaczyna się gra w kości. Szybko zapomniałeś co zrobił Pickford Van DIjkowi, Holgate jak wepchnął z premedytacją na pełnej szybkości Firmino w trybuny, A zresztą, szkoda gadać…
Kibice Evertonu śpiewali na koniec z dedykacją dla @ynwa19You lost the league at Goodison Park lalala, You lost the league at Goodison Park lalala,You lost the league at Goodison Park lalala,"
Dobraaaa teraz trzymamy kciuki za Tottenham i wygrywamy ligę, zaraz potknie się Arsenal. Jesteśmy mentalnymi potworami spokojnie klepniemy wszystkich. Wcale nie zesralismy się przed kiblem #znaki
W sobotę miękko West Ham po hat tricku nowego ataku.
I nie obrażajmy się na Everton, że z nami wygrał i bardzo dobrze, że śpiewali. Jesteśmy pośmiewiskiem w tej chwili i trzeba się z tym pogodzić
drużyną, która najczęściej traciła tytuł w EPL o włos (uznaje <6pkt) - LFC
drużyną, która najczęściej przegrała finał Europejskich rozgrywek - LFC
W pucharach angielskich jest to Chelsea.
Nie zmienia to faktu, że jesteśmy najbardziej “pechowa” drużyną. Sam już nie wiem, czy lepiej było mi kibicować drużynie która walczyła o miejsca 3-6 a włączanie się o walkę o tytuł czy też finał to była niespodzianka i człowiek nie robił sobie nadziejo czy teraz, gdy oczekiwania były wysokie…