Jürgen Klopp

Jeszcze 6 x Jürgen na lawce LFC i ta piekna w zdecydowanej wiekszosci historia dobiegnie konca.
W sumie to z naszym sympatycznym coachem jest jak z odchodzacym kierownikiem oddzialu milym panem Staszkiem :joy:
Niby bylo wszystko w porzadku ale mozna sie do paru rzeczy przyczepic!
A to dal awans niewiadomo za co tej glupiej Jolce,kryl niedociagniecia i bledy Antka,obiecywal nowy sprzet w biurze a kupil cos w przecenie i jeszcze zachwalal i w ogole to jego metody pracy nie wytrzymuja porownania z postepujacymi nowinkami :grimacing:

Lecz te troche doswiadczenia zyciowego kaze mi zacytowac pewne powiedzonko " co masz/miales to wiesz ale co dostaniesz…to roznie to bywa!"

Przychylam sie jednak do niektorych opinii i tez napisze: Klopp to Shankly a nastepca niech zostanie nowym Paisleyem :grinning:

PS Nagelsmann przedluzyl umowe z DFB i bedzie trenerem repki Germanii do MS 2026-uff!

Moim zdaniem Klopp bez dyskusyjnie staje sie Legenda Liverpool’u. Mozecie sie z tym nie zgadzac ale ja tego Niemca uwielbiam.

1 polubienie

A ktos tu ma watpliwosci co do tego ze jest legenda klubu ?

Kilka osob by sie pewnie znalazlo :rofl: :rofl:

Jeśli chodzi o same podniesione puchary to może nawet bym się od biedy zgodził, ale w piłce nie chodzi tylko o te puchary. Chłop ze średniaka europejskiego stworzył drużynę top 3 ostatniej dekady w Europie tylko City i Real można postawić wyżej, ewentualnie z Bayernem można polemizować. Twierdzisz że dostał nie wiadomo jakich piłkarzy, to sobie porównaj z tymi jacy przychodzili do tych drużyn albo do United, albo do Chelsea, albo Barcy. Co do wygranego sezonu bez kibiców sprawdź sobie jaką miał przewagę jak zaczął się covid.
Co do wygrania ligi mistrzów tylko ze słabym Tottenhamem, to była najlepsza edycja od lat a oni w drodze wyeliminowali chociażby City. Jurgen to była najlepsza rzecz jaka spotkała ten klub w 21 wieku

13 polubień

Mam nadzieję, że wraz z powrotem Edwardsa wrócą dobre transfery. Bo niestety ostatnio to różnie z tym bywało… Klopp niestety nie zawsze potrafił ściągnąć odpowiednich zawodników. A po odejściu Edwardsa to on był głównym odpowiedzialnym za to kto przychodzi do klubu

Tottenham beznadziejny był w finale, jak cały finał ale należy pamiętać jaką drogę do finału przeszedł eliminując potężne wtedy City (dużo lepsze niż aktualnie) i rewelację tamtego sezonu LM czyli Ajax, który wcześniej wyrzucił Real oraz Juventus.

1 polubienie

tak sobie myśle, a moze klub doszedl do wniosku, że te transfery słabe są i starali sie o powrót Edwardsa albo kogos podobnego. Jurgen się nie zgodził i dlatego postanowił odejść. Czy to wyjdzie na dobre czy nie, kto wie. Napewno zbudował solidne podstawy i znowu sie liczymy. I jestesmy w zupełnie innym miejscu niż jak zaczynał.
Ale chyba wielu sie zgodzi, że przyda sie świezy pomysl na ławce, chociażby, żeby czasem mieć plan B.


Naprawdę nie szukał bym innych powodów odejścia Jurgena niż oficjalnie podane

A ja sądzę , że Klopp był rozczarowany okienkiem.
Kontrakt miał się skończyć wcześniej.
Przedłużył pewnie tylko dzięki jakimś zapewnieniom wsparcia do tego 2025.

Później przyszło okienko, a my dostaliśmy plaskacza w sprawie Bellinghama, następnie Caiceido.

Jak Jürgen zobaczył, że po szumnych zapowiedziach uzupełnieniem Maca i szobo zostali Endo czy Gravenberch to pewnie już pod koniec okienka wiedział , że nie ma sensu męczyć się do końca umowy.

Jeszcze przed zimowym okienkiem dowiedział się , że w zimę dostanie okrągłe 0 funtów to pewnie jak to mówią pałka się przegła.

Honorowo mimo wszystko zapewnił klubowi czas na znalezienie zastępstwa.

:sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile:

W pełni się zgadzam. A co do ostatnich pstryczków w kierunku Jurgena Kloppa, to uzasadniłbym, to po prostu możliwością odreagowania na forum ostatnich negatywnych wydarzeń - gdzie mamy się wyrzygać jak nie tu. Sam po ostatnich dwóch tygodniach mam myśli typu “niech już się ten sezon kończy, wskakuje nowy trener i zacznijmy wszystko od początku”. Jednak polecam się zatrzymać na chwilę i przypomnieć ile dobrego dał nam Jurgen Klopp przez te 8 i pół roku (jak ten czas szybko leci) - aż się łezka kręci - największe podziękowania Kloppowi należą się nie za puchary, a za to że przywrócił Liverpoolowi blask, przywrócił Liverpool tam gdzie jego miejsca - wśród najlepszych. Myśląc o odejściu Kloppa nasuwa mi się… Jurgen byłeś dla nas jak Bill Shankly, Ruben bądź dla nas jak Bob Paisley. - oczywiście czekam na oficjalną informację odnośnie Amorima, aktualnie jeszcze nic pewnego.

Co do aktualnej sytuacji… po zbiegu negatywnych wydarzeń, zobaczeniu naszej aktualnej formy, rozum mówi, że ten sezon już się skończył, serce jednak jakoś podtrzymuje ten tlący się płomień nadziei, że nie wszystko stracone i to my wygramy…
“At the end of a storm
There’s a golden sky”.
Niech się dzieje.

1 polubienie

Myślę, że Klopp posiedzi trochę na wolnym, za dwa-trzy lata wyda książkę w której tak naprawdę wyjaśni powody swojej decyzji.

Ale to przeciez jego transfery, a nie ze mu wcisneli. Przeciez sam Schmadtke mowil, ze to on jest podwladnym Jurgena a nie odwrotnie.
Nikt Jurgenowi nie odbiera, ze zrobil cos wielkiego dla tegk klubu. Ale swoje za uszami tez niestety ma.

6 polubień

Jak Guardiola odchodzi w 2025 to może się okazać, że Amorim w dwa sezony wyrówna osiągnięcia Kloppa w premier league. Gorzej jak Arsenal zacznie co sezon wygrywać ligę

Czy ktoś tu w ogóle zabiera Jurgenowi to czego dokonał z tym zespołem ? Jak odnalazł takich zawodników jak Salah, Robbo, Mane, Bradley its i uczynił z nich świetnych zawodników? Nie !!! Więc dajcie spokój z tym, że prawdziwi kibice zapomnieli czego dokonał. Po prostu Jurgen się pogubił, stracił energię, wiarę w sukcesy. Źle zrobił, że to ogłosił w trakcie sezonu. Nie było odpowiedniej reakcji drużyny na taką sytuację. Nie przygotował ich.
@Hmmmmmm tak, o to chodziło, źle to trochę ująłem.

To nie Klopp ich odnalazł, tylko Edwards i zespół transferowy. Klopp ich wyszkolił i uczynił topowymi graczami.

2 polubienia

Wielka szkoda, że od kilku tygodni jesteśmy w słabszej formie, przez co odpadliśmy z walki o Puchar Anglii, Ligę Europy i wyprzedzając fakty pewnie też z walki o Premier League. A może to dobrze, przynajmniej przy pożegnaniu będzie tylko płacz zamiast szlochania. W każdym razie ten obecny dołek trochę rzutuje na nasze nastroje. Ja na przykład wraz z odejściem Kloppa spodziewałem się końca świata i miałem nadzieję, że tego momentu nie dożyję, tymczasem teraz myślę, że taka jest kolej rzeczy i może Liverpool utrzyma się w czołówce, a nawet coś wygra, zwłaszcza gdy Guardiola też sobie odpuści? Zobaczymy.

To że można mieć jakieś zarzuty do Kloppa jest normalne. To pokazuje, że nikt nie jest doskonały, a przez dziewięć lat zawsze znajdzie się okazja do popełnienia błędu. Jurgen oczywiście jest legendą tego klubu i wielką postacią. Osobowościowo to jest top, nasz współczesny Bill Shankly. Wynikowo to też jest top. Wszyscy żyliśmy nadzieją w oczekiwaniu na to, że ktoś wybudzi nas z koszmaru, w którym Liverpool w nieskończoność czeka na mistrzostwo kraju i tak jak Mojżesz wyprowadził Izraelitów z Egiptu, tak Klopp wyprowadził nas z pustyni, dał wodę i nie uschnęliśmy, po trzydziestu latach odzyskując to, co należy do tego klubu, czyli mistrzostwo krajowe. Zdobycie Ligi Mistrzów to również historyczne wydarzenie - to triumf, który także zapisze się w historii futbolu i tego klubu na zawsze.

Klopp dał nam nadzieję, dał trofea i dał nam dumę.

4 polubienia

Ja oczywiście doceniam pracę Kloppa i to, że kilka pucharów z nim wygraliśmy. Jednak dla mnie jego kadencja to będzie czas zmarnowanych szans. Okazji na trofea było znacznie więcej, niestety to inni je zdobywali. Skład który mieliśmy kilka lat temu był naprawdę mocny, kto wie kiedy uda się znów taki stworzyć. I jednak szkoda, że tych pucharów nie mamy więcej. Teraz przyjdzie nowy trener, będzie dalsza przebudowa składu. Kto wie ile przyjdzie nam czekać zanim znowu będziemy mieć szansę coś wygrać.

Mi się wydaje, że obecna forma to przesunięty efekt uboczny plagi kontuzji, który mieliśmy ostatnie kilka miesięcy. Budowaliśmy formę cały poprzedni rok ( w tym sezonie) osiągając dobre wyniki mimo nieciekawej gry, aby na początku roku wskoczyć z formą na dobry poziom. Wtedy nastąpiły absencje w zespole. Połączenie zwyżkującej formy z dobrą atmosferą spowodowało, że zmiennicy (nawet ci wyciągnięci z głębokiego zaplecza) nadspodziewanie dobrze zastąpili podstawowych graczy. Nic w naturze jednak nie ginie i nasi młodzieżowcy nie zdobędą mistrzostwa Anglii z pierwszą drużyną, więc ten efekt wow minął. Teraz mamy powroty pierwszoplanowych graczy, którzy są bez formy meczowej. W rezultacie wyglądamy jak drużyna, która przyjechała na pierwsze sparingi po długiej przerwie wakacyjnej. Wprawdzie MacAllister próbował być tym, kto pociągnie nas w tej sytuacji kryzysowej, ale sam w pojedynkę nie wygra meczu. Zabrakło kogoś takiego w ataku. Niestety nasza trójka napastników nadaje się co najwyżej do zabawnych wyzwań na treningach, gdzie Klopp może bić brawo, za same starania i jakiś pomysł na rozegranie akcji,ale w sytuacji kryzysowej trzeba być skutecznym.

Z drugiej strony to pokazuje, że szeroka ławka jakościowych piłkarzy też nie jest rozwiązaniem, bo nie będziemy trzymać piłkarza, który może grać w innej drużynie również walczącej o wysokie cele. Z kolei słabsi piłkarze lub młodzieżowcy na dłuższą metę nie utrzymają jakości w zespole.
Także celem na kolejne lata jest niedopuszczenie do sytuacji, gdzie kilku podstawowych piłkarzy wypada z gry w tym samym czasie.

1 polubienie

mam takie wrażenie, że najlepszy futbol w tym sezonie gralismy z Gomezem na lewej. Odkąd wrócil Robertson gramy swoją starą nudną taktyką wrzutek.

4 polubienia