Jürgen Klopp

pilkarze jak kibice maja dosc debilnych decyzji i zalozen taktycxznych kloppa, dobrze ze odchodzi bo zaraz by go zwolnili. zenujaca koncowka, mam nadzieje ze unikniemy juz calkowitej kompromitacji i memow i nie bedzie zadnej parady ani ten dokument nie wyjdzie bo znowu wstyd

Ale to Klopp marnuje setki czy gwiazdeczki na boisku ?

W ktorej to minucie była ta spina , chcialbym zobaczyc

Trzymaj @staskiel7

2 polubienia

Chwile przed strata bramki.
Co do zmian to moim zdaniem zrobilismy te kilka minut za pozno.
Prowadzilismy, ale nie rokowalo na strzelenie na 3-1.
Napewno dopuscilismy do mniejszej liczby syruacji, ale i tak Alisson wyjal 3 trudne pilki, no ale i tak stracilismy 2 bramki

To jest końcówka tego spięcia.

Byle ten sezon się już skończył. Żal patrzeć na to co się dzieje. Rozsypka totalna…

Salah zawsze zasłaniający ręką usta aby chociaż ktokolwiek słowa nie rozszyfrował z ruchu ust jak z kimś gada na boisku ,tutaj ręce szeroko i z pretensjami, dziwna akcja.

Przykro mi, że liczby nie oddają tego co zrobił Klopp, ale dla mnie to jest najlepszy menadżer jakiego widziałem. Rywalizował z najsilniejszym zespołem w historii PL (zbudowanym na krzywym hajsie) i wielokrotnie dotrzymywał mu tempa. Wyjmując Guardiolę Klopp ma trzy najwyższe wyniki punktowe w historii PL. Mówimy naprawdę, o rzeczach typu piłka wybita z linii o 12 mm czy grube kontrowersje - no umówmy się, to, że od lat brylujemy w statystykach zespołów najbardziej poszkodowanych przez pomyłki sędziowskie nie jest bez znaczenia. W LM Kloppowi trafił się historycznie najmocniejszy Real, który zdominował rozgrywki na kilka lat. Przy minimalnie innych okolicznościach Jürgen miałby 6-7 dużych dzbanków po 8 pełnych sezonach. Ta ekipa(y) praktycznie zawsze walczyła(y) do końca o najważniejsze puchary i dostarczały mnóstwo emocji. W swoim peaku w fazie pucharowej Ligi Mistrzów odpalała praktycznie każdego i mówiła następny. Wyczerpało się to, zobaczymy co będzie dalej, ale ja tych kilku lat nigdy nie zapomnę.

18 polubień

Jestem w stanie sie zalozyc, ze do niczego takiego nie dojdzie. Nawet jezeli zarzuty sie potwierdza to odebranie mistrzostw stworzy takie zawirowania i komplikacje zwiazane z premiami, bonusami i dziesiatkami innych rzeczy, ze nikt takiej decyzji nie podejmie. Trzeba sie pogodzic z tym, ze EPL jest jaka jest i rządzą w niej pieniadze, po prostu.

Ale to jedynie domysl, ze to Klopp zabronil zrobic transfery. Fakt, ze jest sentymentalny, ale nie wiemy do konca jakim dysponowal wsparciem i budzetem. Sytuacja, w ktorej musisz sprzedac by kupic jest nieprawdopodobnie trudna i naprawde zmusza do nieomylnosci na rynku, ktora - niech mu sam Bog blogoslawi - Edwards musi zapewnic.

Tez to mam. Totalny brak planu B, innego pomyslu na gre. Najgorsze, ze nadal to meczymy mimo, ze taki Robertson zgubil forme jakies 25 lat temu.

Taaaaa, zwlaszcza, ze to tu na forum wlasnie najczesciej padaja te chore pomysly “usadzenia Salaha bo jest cienki”. xD Smieszny bylby taki eksperyment spoleczny gdzie to kibice decydowaliby o wyjsciowym skladzie.

Pelna zgoda. Pomimo wszystkich swoich wad - Klopp to absolutnie topowy trener i najlepsze co moglo nas spotkac. Jestem przekonany, ze w kolejnych latach bardzo nam tego bedzie brakowac i sam prognozuje powrot do miejsc 4-7, a nie regularnej walki o trofea. Sama mala liczba zdobytych kubków totalnie nie oddaje sposobu w jaki gralismy i co powinnismy osiagnac w tych latach. Same przekrety sedziow odebraly nam co najmniej 1 majstra. Nasza kadra, wydatki, wlasciciele - nic z tych rzeczy nie jest na takim poziomie na jakim byly przez ostatnie lata nasze wyniki.

2 polubienia

Nie wiem czy bym się zgodził z takim twierdzeniem- bo wszystko rozbija się o to, że wcale nie musisz być perfekcyjny, żeby wygrywać- a jedynie hmmm bardziej pragmatyczny.

W obu przegranych finałach w LM byliśmy piłkarsko lepsi, mieliśmy porównywalny albo nawet lepszy skład- można debatować nad poszczególnymi pozycjami, spadkiem formy co poniektórych- ale mimo wszystko czegoś tam zabrakło i to nie był element stricte sportowy.

Kiedy przegrywaliśmy mistrza (nie pierwszy raz) to też brakowało więcej pragmatyzmu, planu B.

Dzisiaj kadra piłkarsko jest słabsza, ale wtedy- pomimo braku takich wydatków- potrafiliśmy stworzyć zespół prawie, że perfekcyjny.

To już było pare lat temu, ale żeby aż tak się pomieszało? 1 finał z realem mieliśmy po prostu słabszy skład, cała pomoc realu była lepsza, na środku obrony wychodził u nas Lovren, a Trent to nie wiem ile miał lat 18,19? Naszym pierwszym zmiennikiem po kontuzji Salaha był Lallana, ławka rezerwowych to praktycznie nie istniała, a mimo to, jakby nie wylew Kariusa może potoczyłoby się inaczej. Na pewno jednak nie byliśmy lepsi, ani kadrowo, ani z gry nic specjalnego. Z gry może bym jakoś się zgodził, że był to wyrównany mecz, ale kontrolował go real więc wyrównany ze wskazaniem na nich.

Jednak kolejny finał z nimi to science fiction do tej pory nie wiem jak tego nie wygraliśmy mimo tej przewagi. Moim zdaniem “sprawiedliwym” byłoby 2 puchary więcej - 1 mistrzostwo Anglii i 1 LM. Życie jednak nie jest sprawiedliwe, a może po prostu sprawiedliwość tu jest subiektywna.
Mimo to podpisuje się rękami i nogami pod tym co napisał endless, Klopp wielkim trenerem jest, przy jego ocenie zbyt często zapomina się skąd musiał nas wyciągać, wróciliśmy za niego na swoje miejsce.

4 polubienia

Od conajmniej 3 sezonów Liverpool już tak nie działa na rynku. Ostatnie duże pieniądze ze sprzedaży były za Cou, kilka lat temu. Siedziałeś pod kamieniem przez te lata?

1 polubienie

Ten czas w Liverpoolu dał się we znaki Jurgenowi. Out of energy.

3 polubienia

5 polubień

Nie wiem czy tak radykalnie oceniałbym to jak Ty.

Oglądałem ten mecz kilka tygodni temu- zresztą to samo Ci polecam- do zejścia Salaha graliśmy świetnie- stwarzaliśmy masę groźnych sytuacji- brakowało naprawdę niewiele. Potem wylew Kariusa, ale szybko odpowiedzieliśmy po różnym. Byliśmy bardziej reaktywni, ale próbowaliśmy wychodzić z kontrami- nawet po golu Bale z przewrotki wyszliśmy z 2 czy 3 dobrymi atakami- słupek Mane, jakiś cud z Ramosem, który wybił piłkę itd.

Real do gola Benzemy miał jedną groźną sytuację. 3 bramka Bale nas już podcięła- ale ten mecz można sprowadzić do wylewu Kariusa po prostu.

Sam Lovren zagrał świetny mecz tam, to bardziej VVD zawalił przy golu Bale (umownie, bo ciężko było cokolwiek przewidzieć).

3 polubienia

Wybacz, ale nie potrafie zaakceptowac i dyskutowac na temat tego, ze Karius byl kiedykolwiek na poziomie Navasa, ze Lovren to ktos rowny Ramosowi czy Varanowi, ze trio HenMilDum kiedykolwiek stalo obok Modrica, Casemiro i Isco, nie wspominajac o tym, ze u nich z lawki wchodzil Bale zeby zaaplikowac nam dwie brameczki, a u nas Lallana, ktory potrafil co najwyzej mocno kopnąć sie w czolo. Ty oceniasz ich indywidualne wystepy w tym jednym meczu, ja patrze troche szerzej - dla mnie sukcesem bylo w ogole dojscie do tego finalu z taka kadra. Final to czesto loteria, w ktorej jedna sytuacja moze przechylic szale na jedna strone. Moim zdaniem Liverpool byl w tamtym miejscu tylko ze wzgledu na geniusz Kloppa i to, ze z przecietnych pilkarzy pokroju Hendersona, Wijnalduma czy innego Lovrena lub Cana potrafil stworzyc sensownych graczy. Problem w tym, ze to nigdy nie byli wybitni pilkarze, a tacy maja to do siebie, ze w najmniej przewidywalnych momentach czy wrecz losowych miejscach sezonu moga podupasc z forma. Czy to na kilka spotkan, czy to w finalowym starciu. I tyle, po prostu. Dlatego uwazam, ze w tamtych finalach bylismy pomimo słabych pilkarzy w kadrze, a nie dzieki nim. Oczywiscie mielismy kilka gwiazd jak Salah, Mane czy VvD, ale pozostali to byli pilkarze przecietni, a Klopp jedynie tuszowal ich ograniczenia. Uwazam, ze teraz tez tak jest dlatego wieszcze takie negatywne scenariusze przyszlego sezonu.

Mozna dywagowac, gdybac czy z jakims Conte, Mourinho czy kimkolwiek innym i tamta kadra wygralibysmy te finaly. Moze i tak, moze gdyby to byl jeden mecz o wszystko… ja uwazam, ze nawet bysmy do tych finalow nie dotarli wiec nie byloby o czym rozmawiac i kogo obwiniac o porazke.

4 polubienia

też trzeba przyznać że my jednak mieliśmy dosyć łatwą drogę do tych dwóch przegranych finałów o ile dobrze pamiętam to najsilniejszym przeciwnikiem było City, które wówczas co roku zaliczało wpadki w lidze mistrzów.

Z większością tekstu się zgadzam, za wyjątkiem tego fragmentu. Uważam że dzisiaj mamy wyjątkowo dobry skład, śmiem twierdzić, że najlepszy bardzo dawna. Topowa jedenastka. Trochę się taktycznie rozjechaliśmy w ostatnich 2 miesiącach ale skład mamy mocny: Alisson, Trent, Salach, VVD, Robertson, Mac Alister, (klasa światrowa), Diaz, Jota, Szaboszlai, Konate (top), Elliott, Bradley, Quansah, Gravenberch (wonderkid). Celowo pomijam Nuneza żeby nie było gównobyrzy.
Co daje 10 wybitnych piłkarzy na wszystkich pozycjach + kilku utalentowanych juniorów do ogrania i wejścia na TOP.
Arne Slot zdecydowanie ma w czym rzeźbić i TOP4 w przyszłym sezonie uważam za realny i prawie pewny (nawet przy minimalnych wzmocnieniach).

1 polubienie

Wystarczyłoby, żeby na drugim zdjęciu pokazał zęby i można zamienić bateryjki miejscami :smile: