Jürgen Klopp

Macca nie. Szobo jeszcze do odratowania. Zapomniałeś dodać Endo, który zagrał 8 dobrych kolejek i ludzie zaczęli się zachwycać drewniakiem

3 polubienia

Szrotu to nakupował Jurgen z Lijndersem. Ward i Schmadtke robili co chciała ta dwójka.

@kuczq Lijnders miał duży wkład na transfery z Portugalii, bo zna tamten rynek. Transfer Nuneza z kolei w pełni na konto Kloppa. Chociaż, akurat Urugwajczyk jest jednym z lepszych ich transferów.

2 polubienia

Ward kupował piłkarzy z Portugalii na własną odpowiedzialność. To on decydował. Schmadtke był słupem Kloppa

Zejdźcie z Jurka. I tak odchodzi. Za pół roku zobaczymy jak to będzie.

Dajcie spokój z tymi wyzwiskami że szrotu nakupowali i w ogóle. Po prostu nasz zespół stał się mentalnymi cipkami. Nie ma już facetów z jajami jak Henderson, Milner czy Gini i to zaważyło. Nie miał to wstrząsnąć zespołem, grali super do pewnego momentu, odpadli z FA Cup i zaczął się kryzys mentalny. Padło wszystko na raz. Jurgen wszystkiego sam nie zrobi. Nie ma dziś ludzi o mocnym charakterze, kolektywu. Graliśmy dobrze, była dobra forma, ale mentalnie w pewnym momencie po prostu tego nie dźwignęli, to było za dużo.

O 3 tygodnie za późno wrócili Arnold z Jotą.

Klopp: “I liked the game a lot. The commitment, the power the boys showed was incredible.”

OSZALAŁ :flushed:

Przecież to jakiś cytat z Rogersa z 2015 roku xDDDDD

A ma ich jechać? Jemu to wszystko jedno, to następca będzie się z nimi bujał. Jurgen chce po prostu dograć to co zostało i pięknie się pożegnać, bez żadnych konfliktów i zgryzów.

E: nie odklejka tylko pogodzenie z losem. Za miesiąc rozpoczyna długie wakacje. Po co mu nerwy? Nie zależało im to kij im w tyłek i pewnie w duchu tak sobie to Niemiec tłumaczy.

Klopp coraz bardziej się odkleja na konferencji. Żal się patrzy na to wypalenie

jak wjeżdżają gadki o “grejt charakter” to niezła odklejka jest.

Klopp ogólnie zadowolony, bo wygrali :smile:

Wypowiedź Kloppa niestety nie dziwi i potwierdza to o czym napisałem na głównej. Zespół przyjechał po prostu po wygraną, nie po awans. Słowa, że dwumecz został przegrany w 1 meczu, gdy w rewanżu strzelasz szybką bramkę też dużo mówią o mentalu. Dobrze funkcjonującą drużynę taka bramka by natchnęła i ruszałaby dalej po kolejne bramki tak jak zrobiło to PSG z Barceloną. Ale gdzie LM a gdzie Liverpool w tym momencie.

Zarówno dzisiaj, jak i w pamiętnym meczu z Barceloną po 7 minutach strzeliliśmy gola. Niestety dzisiaj jesteśmy mentalnie zezłomowani i na tym się skończyło. Wystarczyło mieć 50% tamtej wiary i chęci i by się udało.

Jeszcze Schmadtke pracujący zdalnie z Ibizy.

2 polubienia

Nie maciw wrazenia, ze mamy zawsze jakis problem z przygotowaniem motorycznym? Co sezon sa okresy, ze nasi biegaja jakby mieli worek ziemniakow na plecach. Teraz to przypadlo na decydujaca faze sezonu.
Bo przeciez to jest wrecz niemozliwe, zeby wszyscy nagle przestali biegac. No moze poza Gakpo. A tak reszta gra w stojacego. Szobo, Elliott, Nunez, Diaz. To chyba byli najwiecej biegajacy, a teraz zaden nie biega i nie walczy.

2 polubienia

Czy realnie jest możliwe przygotowanie drużyny do takiego wysiłku przez x spotkań.

Kiedyś wygrywaliśmy sporą część meczów “już w pierwszej połowie”. Potem już klepanie po okręgu i czekanie na gwizdek. Meczów w których szarpaliśmy do końca było mniej. A tutaj- każdy jeden to jazda bez trzymanki, a przy tym wybrani zawodnicy są albo starsi albo może gorsi?

Może Hendo, Millner, Gini i Fabs umieli biegać po 5 tys. minut w sezonie :smiley:

Nawet po takim fatalnym tygodniu wylewanie żalów na Kloppa jest dla mnie czymś conajmniej nieprzyzwoitym. Chłop który dał wszystko temu klubowi żegna się z nami świadomą i dojrzałą decyzją. 9 lat w jego żmudnej pracy w Liverpoolu wyniosło nas na szczyt europejskiego futbolu. Po fatalnym poprzednim sezonie, ten znowu dawał (i wciąż daje) nadzieje na zdobycie kolejnych trofeów. Jurgenowi starczyło paliwa na 9 lat co jest bardzo zacnym wynikiem - ja osobiście czuję powinność do odwdzięczenia mu się za to do samego końca. Nawet wciąż, może naiwnie, ale wierzę na pożegnanie mistrzostwem jak u Fergusona.

Wielka szkoda że bodziec w postaci ogłoszenia odejście zadziałał na 3 miesiące. No nic, trzymam kciuki do samego końca a jednocześnie jestem podekscytowany na myśl że idzie nowe.

2 polubienia

Bo Gakpo wcześniej tak wyglądał.

“Rozczarowany, że nie przeszliśmy dalej ale nie sfrustrowany, zły czy coś takiego. Teraz możemy skupić się na lidze i to właśnie zrobimy.”

“Wiecie, największym problemem dla nas w drugiej połowie było to, że nie mogliśmy utrzymać tempa. Dzisiaj wieczorem widzieliście w Trencie Alexandrze-Arnoldzie zawodnika, którego nie mieliśmy od jakiegoś czasu. Dopóki był świeży, razem z Maccą [Alexisem Mac Allisterem] dyktowali tempo, rytm, kierunek gry.”

To cytaty z naszej strony głównej z wypowiedzi Jurka. Wydaje się mnie, że tu Klopp widzi problem. Kadra zajechana, brakuje świeżości. Może jakimś cudem uda się nabrać troche sił, została tylko liga

Jak tak dalej pojdzie to kibice zamiast czuć smutek po odejściu Jurka to będą czuć ulgę. Przyda sie zawodnikom nowy trener, ktory nie bedzie miał sentymentów itd, bo mam wrazenie, ze Jurek juz nie jest w stanie wydobyć z zawodników jakiejś resztek ambicji. Musi przyjsc ktoś kto porządnie huknie drzwiami i zrobi porządek z tymi rozgotowanymi pierogami. Ktore sie da to zje, a reszte wywali na śmietnik. Jurek juz do nich przywykł i dla niego zawsze wszystkie smakują tak samo - dobrze.

1 polubienie