Liga Europy 2023/2024

Też chciał bym to zobaczyć… oby się tak ułożyło

Mały spoiler finału

7 polubień

hahahah przecież wszyscy którzy by to oglądali to by eksplodowali od emocji z bramkami w takich minutach :rofl:

A ja nie wpiszę się w trend i będę ściskał kciuki za WHU w dwumeczu z Leverkusen :smiley:

Kibice (grupy kibicowskie w porozumieniu) w ramach sprzeciwu przeciwko podwyżce cen biletów na przyszły sezon, nie wzniosą flag na the Kop w czwartkowym meczu z Atalantą.

Aston Villa przegrywa z Olympiakosem Pireus 2:4 na swoim stadionie, co mi się rzuciło w oczy, mimo że lubię Douglasa Luiza i podziwiam jego grę, to nie cierpię tak wykonywanych karnych, beznadziejne to jest.

Fajnie ogląda się drużynę Xabiegi, serio wielka szkoda, że nie udało się go do nas przekonać.

Poziom tego meczu większy niż wczorajszy ligi mistrzów.

Ciekawe jak zaprezentuję się Bayer Leverkusen w najwyższych europejskich pucharach? Byle ich nie rozkupili.

Przypomina się ręka Jacksona… ale dla nas oczywiście karnego brak, a Roma takiego dostaje

To ile karnych My nie dostaliśmy gdzie w innych meczach były gwizdane to się nie da zliczyć.
Mignęła mi taka ciekawostka, że Luton tylko w tym sezonie sedziowane miało mecze przez 22 różnych sędziów natomiast My przez ostanie 4 sezony! przez 18… To chyba nie przypadek, że nam ciagle sędziują sędziowie,którzy mają jakiś uraz co do nas… To chyba tacy powinni byli być odstawiani od naszych meczy, prawda?? Oczywiście mowa o Premier League.

Żeby nie odbiegać od tematu. Czyli co kolejny mecz gdzie Bayer w doliczonym wyciaga awans?

1 polubienie

Bayer ciśnie cały mecz, tylko skuteczność mają jak Liverpool :rofl::rofl:

Jak Roma nie dostanie jeszcze jednego karnego to w dogrywce bramka dla Bayeru bez zaskoczenia.

P.s chyba nawet szybciej :rofl::rofl:

Zrobili to :joy: #znaki#

1 polubienie

Oni są niemożliwi :wink: rekord należy do nich :grin: brawo dla ekipy Alonso

Atalanta w Finale. Jürgen to mogliśmy być my! Co poszło nie tak?

Czyli w europejskich pucharach mamy hiszpańsko-niemiecki, niemiecko-włoski i grecko-włoski finał

9ea674de07c76a18dcb8a94c0b91388b

3 polubienia

Jak dla mnie to przedstawiciele PL w europejskich pucharach zagrali sezon pod nazwa KOMPROMITACJA w stosunku do oczekiwan.

Zaczelo sie od odpadniecia w fazie grupowej LM “memnited” i Newcastle choc akurat to mnie nie dziwi,gdyz moim zdaniem oba te kluby nie nadaja sie do grania w tej lidze.Nastepnie “najsilniejszy” Arsenal od lat ledwo przeszedl Porto i osmieszyl sie z Bayernem a City udawalo…nas :grimacing: w dwumeczu z Realem nie potrafiac szczegolnie w drugim pojedynku zamienic doskonalych sytuacji na gole.

LE to wystep na miare mozliwosci WHU i odpadniecie z BigLeverkusen wstydu nie przynosi a wrecz przeciwnie poniewaz w rewanzu mogli do przerwy prowadzic wyzej niz 1.0.
O naszej tragedii z Bergamo nie bede sie rozwodzil bo wiadomo who is who.

I na koniec Aston Villa.Juz przegrana z Legia to byla jakas aberracja a dwie porazki z Olympiakosem to jest blamaz.I jezeli niektorzy nazywaja tutaj lige portugalska albo holenderska “ogorkowa” to jakim imienim ochrzcimy polska i grecka…marna mizeria? :joy:

Konkluzja: moze i w wydaniu krajowym PL to najsilniejsza liga ale w konfrontacjach europejskich nie po raz pierwszy dala ona ciala czy chciala czy nie chciala :crazy_face:

Minimalna przegrana w ćwierćfinale 3:2 nie jest żadnym ośmieszeniem, zwłaszcza że Bayern prawie do ostatnich minut meczu z Królewskimi miał wynik gwarantujący awans do finału.

Ale Ty widziales ten rewanz w Monachium gdzie Arsenal nawet “nie pisnal” a mialo byc tak pieknie…przynajmniej wedlug kanonierzy.com i mieli tych “balerow” rozjechac a tu becki?
Dlatego dla mnie sie osmieszyli poniewaz nawet sie nie postawili w drugim meczu.

1 polubienie

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że grał najlepszy Arsenal od lat z najsłabszym Bayernem od lat śmiało można podciągnąć pod ośmieszenie się odpadnięcie z nimi.

U nas też na stronie niejednokrotnie widzi się przewidywania przedmeczowe typu “spokojne 3:0” itp. a mecz wygląda inaczej. Z Mu niektórzy optymiści widzieli powtórkę z 7:0 a skończyło się jak sie skończyło… No i co z tego? To nie kibice na stronie fanowskiej graja tylko piłkarze na boisku. Ośmieszyli się jedynie użytkownicy na kanonierzy.com a nie piłkarze. Fakt, Arsenal zawiódł w tym meczu, ale do ośmieszenia się to daleko było. Zwłaszcza, że Arsenal który “nawet nie pisnął” stracił tylko jedną bramkę

Po wylosowaniu Atalanty sam juz zastanawiałeś się w jakich kolorach zagramy w finale. Przed meczem też śmiałe “To wygrajmy 2 albo najlepiej 3:0 proszę.” Czyli abstrahując od wyniku Liverpool się ośmiesza, bo użytkownik @ynwa19 napisał o wyniku z dupy?

Tyle tylko trzeba pamiętać, że Bayern znając swoja ligową sytuację spinał się na LM, gdzie gra szła im znacznie lepiej niż w lidze, gdzie szansa na zwycięstwo i tak było tylko czysto matematyczna

1 polubienie

Nasze feniksy się ze#rały przed metą. Nie zapomnę im tego jak załatwili Jurgena na koniec jego przygody. Nie było gryzienia gleby, nie było ambicji.