Liga Mistrzów 2023/2024

Arteta legendą?

No proszę Cię…

To jakby nazwać Mourinho legendą Manchesteru.

Ogólnie Hiszpan w następnym sezonie już będzie musiał zrobić ten krok naprzód i zdobyć przynajmniej jedno ważne trofeum, a przynajmniej powtórzyć walkę do końca z City.

Jeżeli obniżą loty i będą się bili w okolicach 3/4 miejsca nie zdziwię się jak zajdą tam jakieś zmiany trenerskie.

@liverpool6413 dla Arsenalu Bayern to jak dla nas Real, bez znaczenia od formy pokazują miejsce w szeregu

1 polubienie

Ileż bym dal zeby u nas w ataku biegalo takie rozczarowanie strzelajace ~60 bramek w samej lidze w 2 sezony. :smiley: Zeby dobrze zrozumiec te liczby - to jest zblizona liczba bramek jednego zawodnika co naszego podstawowego trio (Diaz, Nunez, Salah) w te 2 sezony. :smiley:

Real musi być zdecydowanym faworytem, ​​aby wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie. Sezon, który miał być dla nich gorszy, biorąc pod uwagę brak napastnika oraz kontuzje Courtois i Alaby.

Latem dołączą Mbappe, Davies i Yoro.

Też bym nie miał nic przeciwko, ale liczyłem, że to będzie potwór jak Ronaldo w gazie. A tymczasem w wielkich meczach gościa nie ma.

No dobra to teraz porównajmy pensje np. Chelsea ze szczytu tej listy i Realu.
Pensje z ostatnich 5 lat:
Real 1,587 mld euro
Chelsea 1 004 mld euro

No i mamy tu ponad 500 mln różnicy. Do tego jak dodamy, że Alaba i Rudiger przyszli “za darmo” ale dzięki temu dostają grube miliony za podpis. Takie gwiazdy jak Hazard i Bellingham też pewnie wysokie kwoty za podpis. Endrick chyba za około 60 mln, którego transfermarkt nie liczy. Nie wspominając już o Mbappe, który pewnie dostanie te 150-200 mln za podpis, które Real oferował PSG + kosmiczną tygodniówkę.

Tak właśnie wygląda ta propaganda. Biedny Real, który potrzebuje Superligi by walczyć z angielskimi zespołami. :joy:

Co Halland pokazał w tej edycji LM ? 8 występów, 6 bramek, 1 asysta. Ale komu strzelał ? 4 bramki to same Young Boys, Lipsk i Kopenhaga po jednej. W lidze nie pamiętam, żeby strzelał komuś z topu. On zdobywa bramki na słabych drużynach, do tego sporo karnych. Po kontuzji wrócił w lutym i już nie zachwycał. Wiem, że można go porównywać do naszych napastników, ale mówimy o gościu, który miał zjeść Premier League, który podobno jest wyznacznikiem i punktem odniesienia do innych. Poprzedni sezon, ok miał super i na podwórku ligowym i w Europie, ale teraz ?

Halland jest w gorszej formie ale i tak robi dobre liczby. Zawyżył wymagania poprzednim świetnym sezonem ale nie ma co narzekać.

Kolejny z tym argumentem karnych. Takie łatwe te karne to czemu wczoraj wszyscy nie trafili? Nawet takie gwiazdy jak Modrić czy Bernardo?

2 polubienia

Czyli Salahowi można wytykać, że gdyby nie karne to by miał mniej bramek, ale Halland to jest gość ? Come on. I kto mówi, że są łatwe ? Norweg w obecnej edycji ligi mistrzów nie pokazał nic, co by było warte zapamiętania, bądź zrobiło wrażenie. Schowany do kieszeni. A to, że zrobił liczby w zeszłym sezonie to doceniłem. Spotkał go ten sam los co Salaha po debiutanckim sezonie, wysoka poprzeczka. W tym roku akurat Erling nie daje rady.

Gdzie ja niby wytykałem to Salahowi? Jeśli nie masz na to dowodu to nie rozumiem co to ma być za argument.

Jest w gorszej formie strzeleckiej ale to też nie można powiedzieć, że nic nie daję. Siłowanie się z takim koniem cały mecz + uwiązanie przy nim 1-2 obrońców to daje jakąś korzyść drużynie. Szczególnie City, które atakuje dużą ilością graczy.

zapisuje żeby sparafrazować kiedyś na obronę Nuneza hehe

1 polubienie

Trzymam sie mojej wersji,ze wystepy angielskich druzyn w tegorocznej LM to absolutny blamaz!

To sklonilo mnie do pewnej analizy w kontekscie sukcesow w tych rozgrywkach.Pod lupe wzialem tylko XXI wiek a wiec od sezonu 2000/2001 a nie czasy romantyzmu w pilce,dinozaurow i mlodego ynwa 19 :rofl:

Mamy wiec 10 triumfow La Liga przy zaledwie jednej finalowej porazce Valencii z Bayernem na poczatku tej drogi. Co gorsza dla Premier League to rozegrala ona z Hiszpanami 5 ostatecznych rozgrywek (LFC x 2; “memnited” x 2 i Arsenal) i poniosla tylez porazek! :man_facepalming:

Liga “synow Albionu” to 6 zwyciestw i tutaj ciekawostka jest,ze az 3 razy! bylo to w starciach z innym rywalem znad Tamizy.Ponadto ograno 2 razy Wlochow i jednostkowo Niemcow.Ogolnie wiec jest remis 6:6 w finalach (nasza przegrana z Milanem tu dolacza) czyli przecietnie bym powiedzial a jak odsuniemy potyczki wewnatrzkrajowe to juz zle bo 3:6 w plecy.

Dodatkowo “dzbanek” po 3 x podnosili do gory przedstawiciele Serie A,dla Germanii Bayern oraz Porto.

Wniosek koncowy: mozemy mowic o tym,ze Premier League jest nieslychanie konkurencyjna,ciezko ja wygrac (troche dyskusyjne) :grimacing:i przez to zasluguje na miano tej najlepszej ale tylko jezeli popatrzymy przez pryzmat krajowy.
Niestety w zestawieniu miedzynarodowym,europejskim to NUMBER ONE sa przedstawiciele krola Filipa VI.Tak teraz ktos moglby stwierdzic,ze to tylko i wylacznie zasluga dwoch “koni pociagowych” czyli Realu i Barcy i nawet bedzie mial racje bo nikt inny stamtad nie wygral LM ale kto zabronil poteznym rumakom z Anglii czyli Arsenalowi wczesnego Wengera,“memnited” gumozuja,Chelsea mlodego Mou,LFC Jürgena i wreszcie Pepowemu City byc takimi dobrymi jak ci znad rzeki Tag ? :thinking:

Pozostaje miec na koniec nadzieje,ze przyjdzie Ruben i doprowadzi nas na szczyty gdzie nawet Real nie bedzie nam straszny i zapewnimy Anglii pare :trophy: w LM aby poprawic bilans :smiley:

EDIT. po wczorajszym odpadnieciu City nadal po 31 latach istnienia LM jedyna druzyna,ktora obronila i to podwojnie tytul pozostaje Real.Klatwa jakas czy cus? :thinking: :rofl:

w tym sezonie to takie sobie, takie to ma Salah, ktory ostatnio jest bez formy (znaczy 20 bramek w lidze dla mnie to dobry wynik, ale widząc narzekania na Salaha to chyba jednak taki sobie :smiley: ). zeszly sezon miał wielki, ten to pewnie u nas mniej dawałby niż Darwin, bo w obronie w ogole nie pracuje.
Do tego co niżej napisałes, tylko weż pod uwagę, że jeszcze Salah swoje strzela, więc czy miałby u nas 20? skoro zmarnował więcej niz Darwin. Jak na oczekiwania to gra średni sezon, a ostatnie mecze słabe.

z tym cięzko wygrać to Pep rzeczywiscie mógłby coś powiedzieć. Czy najlepsza, zalezy jak na to spojrzeć, napewno najbardziej wyrównana i więcej mocnych drużyn ( w Hiszpani Sevilla i Valencia wylecialy z czołowki, we włoszech Sampdorii nie ma, Fiorentina srednio, Parma upadła) no i jest chyba najbardziej bezpośrednia, dlatego dla postronnego kibica dobra do oglądania, bo coś się dzieje w meczach. Pewnie dlatego najdrozsze prawa są.

1 polubienie

Moim zdaniem 20 bramek i 5 asyst w 26 meczach to dobry wynik. Pewnie gdyby to był inny mniej znany 23 letni napastnik to by się mówiło, że bardzo dobry albo nawet świetny.

Myślę, że dałby więcej nawet samymi bramkami ale tu już nie ma co teoretyzować.

Ok, ale pozostaje pytanie co Halland pokazał w lidze mistrzów ?

Nic ostatecznie w ważnych meczach, ale Haaland jest trochę innym typem zawodnika.

Może czymś na wzór Lewandowskiego.

Kat Cadizow, Freiburgów, Evertonów i generalnie średnich i słabych zespołow, ale… to pozwala wygrywać ligę. Punkty zbierzesz na słabych i średnich.

W tym sezonie Haaland w żadnym z meczów z topu nie pokazał za dużo, ale to nie jest potrzebne do wygrywania seryjnego trofeum.

Może pod Ligę Mistrzów przydałby się taki Watkins czy Kane, bo zrobiłby pewnie więcej niż Haaland i pewnie City byłoby dalej- ale znowuz w lidze różnie to bywa.

@Roan w tym 4 gole to YB, 1 Koppenhaga, 1 Lipsk

Kat słabszych zespołów, ale to wygrywa ligę.

Co pokazał 6 bramek i asysta w 9 meczach to chyba przyzwoity wynik. Pierwszego meczu z Realem nie widziałem. Wczoraj mimo świetnej defensywy Realu jednak potrafił stworzyć zagrożenie w powietrzu. Dla porównania Alvarez wszedł za niego i nic nie wniósł. Jest w gorszej formie strzeleckiej jak wcześniej pisałem i tyle.

e: @AquerdationLFC ale czego wy oczekujecie od Haalanda, że przedrybluje 3 i strzeli bramkę? To napastnik, który żyje z podań. Nie pamiętam by wczoraj dostał jakieś świetne podania. Może gdyby był w świetniej formie to by trafił z główki ale to tyle co miał.

Takie same dyskusje przecież zachodziły w kontekście Lewandowskiego (teraz pewnie trochę mniej), bo wziął sobie krytykę do serca i stara się brać ciężar gry w większym stopniu na siebie poprzez rozegranie czy utrzymywanie się przy piłce.

Haaland nadal tego nie robi. Cieniuje w takich meczach, widać u niego frustrację kiedy nie dostaje podań, a przy tym piłkarsko nie jest na tyle gotowy- żeby stać po prostu jak Kane i rozgrywać.

Patrzę tutaj na takiego nawet Jesusa czy Aguero. Oni potrafili (Jesus obecnie mniej) zrobić trochę coś z niczego. Suarez może podobnie.

Haaland bez podań- to Haaland, który w 180 minut z Realem zaliczył: 11 podań i jeden celny strzał. To trochę mniej niż oczekiwałbyś od kogoś- kto miałby być przyszłym ballondor pretendentem.

1 polubienie

Wczoraj Real grał bardzo niską obroną. Co by dało, że Haaland by wyszedł do rozegrania i wyciągnął jednego obrońcę ze sobą jak tam cała drużyna stała w okolicach swojego pola karnego? Kreatorów City nie brakuje. To w takiej sytuacji chyba lepiej by stał w polu karnym, skupiał uwagę obrońców i dawał opcje zagrania jakiegoś dośrodkowania.

Bo ostatecznie City stworzyło 2 groźne sytuacje i w ataku grali de facto z 1 zawodnikiem mniej.

Widać to idealnie w meczach Liverpoolu ostatnich- gdzie jest problem z rozegraniem, bo Salah nie istnieje. Mamy martwa prawą stronę i zagęszczenie obrony u dla reszty.

No nie przekonasz mnie, że rola napastnika jest cieniowanie i nierobienie absolutnie nic.

No właśnie to napisałem, a nawet pisałem komu strzelił te bramki. Średnim drużynom. Jeśli ten wyczyn uznajesz za super osiągnięcie w lidze mistrzów to spoko. Nie mamy o czym rozmawiać. Dla mnie Halland w LM zawiódł, w PL daje radę.