Nowy trener Liverpoolu 2024

Tego całego Slota Peter Bosz z PSV zjadł w swoim pierwszym sezonie po powrocie do Eredivisie. wrócił bo bardzo średnio sobie radził, kolejno w lidze Niemieckiej i Francuskiej. Pasuje Edwardsowi wiadomo dlaczego ( bo jego taktyka idealnie pasuje do eksponowania danego zawodnika ofensywnego, za którego będzie można później zgarnąć wielkie kwoty) pamiętam jak była gra ustawiona pod ekspozycje Coutinho, tak że faktycznie można było pomyśleć że ciągnie drużyne swoimi przebojowymi zagraniami. i 180 mln włala. Wszystko obliczone na zysk. Okres z Kloppem akurat był potrzebny żeby podnieść giełdową wartość klubu, do niebotycznej wręcz spekulacyjnej sumy żeby pozyskać natępne kluby do tej piramidy finansowej. Teraz obawiam się że w tym finansowym projekcie przyjdzie czas na zarabianie pieniedzy na model Dortmundzki lub ten w Porto. Otworzył się odpowiedni rymek zbytu(Arabia Saudyjska). Właściciele wielokrotnie powtarzali że Liverpool jest średniej wielkości klubem, pamietam że dokładnie to samo powiedział Klopp gdy tu przyszedł. A przejeli nie sredni klub, tylko zdecydowanie jeden z największych na świecie pod względem ilości sympatyków i rozpoznawalności, skoro Manchester United oraz Liverpool Fc to od zawsze największe kluby w tej lidze. To co w ich opinii znaczy wielki klub? Z tymi właścicielami zawsze bedziemy za plecami innych. Klub osiąga największe zyski w Anglii. Wydaje mniej na transfery od połowy stawki jeśli chodzi o saldo kupno sprzedaż. Co chwile mydli sie nam oczy. A co poważniejsza osoba która ma ambicje do zdobywania pucharów nam odmawia. Koszulki Realu od lat głownie sprzedają się głównie za sprawą wielkich Nazwisk na plecach. Nasze głownie dzięki herbowi i to ta różnica.

Wiem, zapętlam się, ale ile można znosić ten brak szacunku do fanów i wielkości Liverpool Fc uprawianych przez właścicieli. Nie ma drugiego takiego klubu na świecie dla którego w jednym miejscu potrafi się pojawić prawie milion sympatyków.
A najbardziej boli mnie to że z tych wielkich klubów nie ma drugiego takiego w którym piłkarze dostają tak wielkie wsparcie od fanów jednocześnie będąc tak uprzedmiotowionych przez właścicieli.

3 polubienia

Może warto byłoby wrzucic na stronę?


Wydaje się to być idealnym rozwiązaniem

3 polubienia

Tak powinno być. Klopp jest świetnym trenerem, ale kiepskim menadżerem. Wracamy do normalności, gdzie każdy ma swoją robotę do zrobienia.

2 polubienia

Co jak co, ale obok tego argumentu ciężko przejść obojętnie.

Z resztą wypowiedzi też się zgadzam z jednym dużym zastrzeżeniem. To nie jest tak, że fsg ma skrupulatnie opracowany plan, którego się ślepo będzie trzymać. Każdy właściciel dąży do tego, aby mieć jak najlepszą drużynę walczącą o mistrzostwo, czy to szejk czy żydowski dusigrosz. Więc jeśli pojawi się okazja jak 8 lat temu, że mamy zdolności, aby sprowadzić perspektywicznych graczy i trenera, który potrafi wprowadzić klub na szczyt i go tam utrzymać, to nagle okazuje się, że lepiej zatrzymać takiego Salaha, Mane, Firmino niż sprzedawać ich za setki milionów po 2 sezonach gry.

Mamy identyczną sytuację ze Slotem jak z Kloppem. Czyli niech się patrzy trenowania, my mu kupimy odpowiednich graczy. Jak zabangla to ich zostawimy i może jakiś puchar wygramy. Jak nie to opchniemy ich za 100 mln Barcelonie i też jest super. W przypadku gdy zaskoczy to Slot sobie przypomni, że nie jest ogórasem i nie będzie brał tego co inni chcą mu na siłę wcisnąć i sam będzie chciał pobawić się menadżera i wtedy zaczną się kwasy… i tak dobiegnie kolejny cykl życia menadżera w LFC. Oczywiście jeśli Slot będzie nas trzymał poza LM i LE to też wyleci. Musimy mieć styczność z europejskim futbolem.

Jednak mam nadzieję, że Slot też będzie mieć swój głos przy transferach tak jak było zanim Edwards odszedł. No chyba, że idziemy droga realu, jednak oby sciagali takich piłkarzy jak real…

1 polubienie

Tutaj wazna informacja - w kontekscie Rodgersa jest stala zasda (jaka tez juz pojawia sie w przypadku Kloppa) polegajaca na tym, ze wszystkie zle transfery to transfery Iralndczyka, a wszystkie dobre to geniusz Edwardsa i komitetu. :wink: Ot taka forumowa zasada.

Strasznie zaczyna mnie irytowac to wywyzszanie Edwards i podniecanie jaki to jest cudowny gosc. W zasadzie jedyna podstawa to kilka udanych transferow w krotkim czasie. Jednakze! Trzeba pamietac, ze sukcesy z sezonow 18-20 to nie byla kwestia jednego czlowieka, podobnie jak znalezienie wczesniej odpowiednich zawodnikow i dopiecie transferow. Edwards to na pewno wybitny fachowiec, ale skad przekonanie o jego nieomyslnosci odnosnie transferow czy trenerow? Nie wiem.

Moze warto przypomniec, ze to Edwards sciagal takich gosci jak Grujic, Karius, Keita, OX, Minamino czy innego Thiago. Nie kupuje tlumaczenia, ze “tych slabych to Klopp chcial, a tych dobrych to Edwards”, tak jak nie kupowalem tego w przypadku transferow Rodgersa. Nie wyobrazam sobie, ze Klopp stawia ultimatium na zasadzie “dawac mi tu OX’a/Keite bo jak nie to odchodze i elo”. Na sukcesy Liverpoolu zlozylo sie kilka elementow - kilka bardzo trafionych transferow, ktore ktos kiedys wyszukal na rynku, ktos kupil w dobrych pieniadzach, dobrze wprowadzil do druzyny, a pozniej genialnie wprowadzil na boisko i zarzadzal tam nimi zarzadzal. To bylo co najmniej kilka czynnikow i zbijanie kazdej negatywnej opinii dot. Slota tekstami w stylu “Edwards tak chce, a on sie zna wiec prosze nie wyrazac negatywnych opinii” jest dla mnjie zabawne. Edwards mylil sie i bedzie sie mylil bo to tylko czlowiek, a za te pomylki odpowie przede wszystkim Arne Slot.

Co do samego Holendra - daje mu 1,5 roku na stanowisku. Uwazam, ze przyszly sezon to bedzie drastycznie lodowaty prysznic, w ktorym bardzo duzym sukcesem bedzie walka o Top 4. Moje zaniepokojenie stanem kadry juz wyrazalem wielokrotnie - wedlug mnie do walki o trofea potrzebnych nam jest min. 3 zawodnikow ze scislego topu, a kolejnych 3 przydaloby sie na lawke. Klopp ma ogromne trudnosci rywalizowac w lidze tym skladem i nie widze powodu, dla ktorego Slot mialby byc lepszy. Historie o tym jak to Slot dzwignal Feynord z marazmu mnie bawia. Ten zespol caly czas, nawet przed przyjsciem Slota balansowal na miejscach 3-5 w tej ogorkowej lidze. Arne podciagnal ich wyzej, na jeden sezon i to tyle. Absolutnie nic nie mam do niego personalnie, nawet nie chce mu ujmowac sukcesow, jedynie uwazam, ze to trener na zupelnie innym poziomie niz Liverpool. Liverpool walczacy na 3 frontach jednoczesnie do samego konca. Uwazam, ze Feynord Slota wcale nie osiagnal tak wiele, do tego jest to trener no-name co w zespole opartym o mental ma wielkie znaczenie, jego jedyne sukcesy pochodza z ligi szorujacej po dnie, a do tego wszystkiego nasza kadra jest po prostu przecietna i ma sporo problemow.

Jak dla mnie jest to typowy wybor FSG, taki sam jak na rynku transferowym. Byly inne, lepsze opcje, juz nawet ten De Zerbi uwielbiany przez josifa mialby wieksze szanse u nas wedlug mnie. Niestety - tak jak i na rynku transferowym, odmowila nam pierwsza opcja bo nie chce sie uzerac w klubie z wlascicielami bez pieniedzy i ambicji skoro niedlugo moze przejsc do Realu. Druga i trzecia opcja okazaly sie… “niewlasciwe” dla nas - tak jak suegruja rozne zrodla czy przecieki glownie chodzilo o pieniadze. Czyli tak jak zawsze. Niewalsciwa bo Amorim byl za drogi - chcial zarabiac normalne pieniadze i zapewne zarzadal tez budzetu na przebudowe przecietnego zespolu bo zdawal sobie sprawe, ze tym co jest nie uda sie niczego osiagnac. Co innego Arne Slot, ktory po pierwsze - ceniony jest za “sukcesy” osiagane przy mniejszych wydatkach i po drugie - jest tanszy sam w sobie w stosunku do pozostalych. A daje jakas tam szanse, ze moze sie uda. Ot taki transfer w stylu - odmowil nam Bellingham, ktos tam byl za drogi wiec wzielismy menadżerskiego Gravenbercha i budujemy narracje, ze to pieczolowicie wybrany trener przez najlepszego (i nieomylnego) dyrektora w historii futbolu, a jak ktos sie nie zgadza to sie nie zna.

Wspomnialem, ze daje mu 1,5 roku - FSG akurat jest dosc cierpliwe do trenerow i nie sadze, ze zwolnia go w pierwszym sezonie. Jezeli natomiast (czego sie spodziewam) zajmiemy miejsca 4-8 to wydaje mi sie, ze Slot nie dostanie zbyt wiele czasu w sezonie 25/26 na poprawe. Poprosze o przypomnienie tego postu za rok, wtedy chetnie sie z niego wytlumacze, jakakolwiek by nasza sytuacja nie byla. :smiley:

2 polubienia

Tu chyba bardziej chodzi o to, że Edwards= komitet transferowy, który u nas funkcjonował dobrze do czasu odejścia Edwardsa, a po otrzymaniu większej władzy przez Kloppa transfery siadły. Oczywiście, nigdy nie dowiemy się tak naprawdę kto był za a kto przeciwko. Najważniejsze transfery odbywały się bez wmuszania. Np Salah przyszedł po przekonaniu przez komitet gdyż Klopp wołał Brandta. Komitet działa w oparciu o te swoje analizy, statystyki. Z transferami nigdy nie trafisz w 100%. Taki urok. Jednak najważniejsze transfery wypaliły. Jak Alisson, Van Dijk, Salah, Mane. Tak naprawdę Keita nie wypalił. Ox miał swoje momenty, jednak też trzeba uznać, że to nie był trafiony do końca transfer. Jednak wskażmy klub, który się nie myli. Inni przychodzili za małe kwoty i udało się nawet zarobić na nich. Wiec nie do końca można uważać, że to źle.

Fabritzo Romano podaje, że Feyenoord i Liverpool już przygotowują dokumenty. Razem ze Slotem przyjdą Sipke Hulshoff i Rubens Peeters jako asystenci. Liverpool zapłaci łącznie 13mln €.

Ja bym dodał jeszcze Jotę który chyba był ostatnim transferem komitetu. Wszystko w transferach co wydarzyło się potem odbiega od poziomu. Nie pamiętam już okoliczności sprowadzę ja Konate ale to również transfer na plus.

Jasne, że nie wszystkie transfery Edwardsa były udane, ale wszystkie miały uzasadnienie. Wszyscy 3 (Grujić, Karius i Minamino) przychodzili za stosunkowo małe pieniądze. Grujić uchodził za talent, Karius miał reputacje solidnego bramkarza a Minamino fajnie się pokazał w Europie. Nie wypalili i odeszli z klubu a na dwóch z nich klub jeszcze zarobił. Keitę, Thiago czy Ox’a zniszczyły kontuzje, natomiast piłkarsko byli bardzo dobrzy.
Transfery Firmino, Salaha, Mane, Giniego, Fabinho, Allisona, Van Dijka, Robertsona, Konate czy Joty to majstersztyki. Tak jak pisałeś Klopp ich wprowadzał i każdy z nich praktycznie od razu stawał się kluczowym zawodnikiem.
Dlaczego po odejściu Edwardsa praktycznie wszyscy sprowadzani przez klub zawodnicy nie mogą wejść na odpowiedni poziom? Klopp i sztab nawet nie ma pomysłu na takich zawodników jak Szobo, Gravenberch czy Gakpo. Klub sprowadził nieodpowiednich zawodników czy brakuje im jakości? A może Klopp już się wypalił i nie potrafił wykrzesać z tych zawodników więcej?
Zmierzam do tego, że wszystko fajnie działało od momentu kiedy Klopp robił swoje a Edwards swoje.
Może gdyby robił swoje i pozwolił Edwardsowi działać to poprzedni sezon byłby lepszy w naszym wykonaniu. Rewolucje w pomocy zrobilibyśmy wcześniej i mielibyśmy Bruno G zamiast. Klopp przez 3 lata poświęcał swój czas na coś czego nie musiał robić i pewnie to także przyczyniło się do wypalenia.

Jest jedna rzecz która mnie niezmiernie martwiła w ostatnim czasie. Zauważcie że przeważnie każdy Zawodnik o renomie dość dobrej, który do nas przychodziły, miał świetne wejście do drużyny. Czy to Diaz, czy Szobo czy Gakpo. A później zaczynał się Zjazd. Jedynym wyjątkiem na tę chwilę, wydaje się Alexis MacAllister. Ale jak długo zachowałby formę? Myślę że Jurgen Klopp na którymś etapie kariery w Liverpooolu, stracił koncepcję skutecznych treningów. Wygląda to trochę tak, jakbyśmy jechali jeszcze na tym co udało się wypracować te dwa lata temu. Mam wielką nadzieję, że przy nowym trenerze ten trend się odwróci. Być może to zbyt duży wpływ Pepina Lijndersa (są takie teorie na forum) a może po prostu Jurek robi się już stary.
Anre Slot Jest mi całkowicie obcy. Nie śledzę innych Lig, natomiast to że wygrał z underdogiem mistrzostwo i puchar jest jakimś światełkiem w tunelu. Także porównania z panem Brendanem całkowicie nie na miejscu, bo on do nas przychodził jako Wizjoner bez jakichkolwiek sukcesów. Coś jak Potter.

2 polubienia

Odnoszę wrażenie, że powrót Edwardsa nie jest przypadkiem i nie tylko dlatego, że jest sprawdzonym człowiekiem i świetnym fachowcem. Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że FSG zrozumiało jak wielką władzę przekazało w ręce jednego człowieka (Kloppa) i że niekoniecznie mogło to wyjść na dobre zarówno klubowi jak i samemu Jurgenowi, który zwyczajnie przepalił swoją energię być może na zadania/procesy.

Tym samym nadchodząca zmiana w strukturze klubu to wydzielenie działu trenerskiego od działu transferowego. Edwards wynajduje graczy, Hughes ich podpisuje, a Slot ich trenuje i wkomponowuje do XI. Czyli jedni piłkarzy dostarczają, a rolą drugich jest ich rozwój i wpasowanie do drużyny w najlepszy możliwy sposób.

BREAKING: Arne Slot will be new Liverpool head coach replacing Jurgen Klopp at the end of the season! Agreement sealed on compensation between Feyenoord and #LFC, all set also on contract details for Slot. Here we go.
Fabrizio Romano.

Grujic nie był wyborem Zeljko Buvaca? W każdym razie sprzedaliśmy go drożej niż kupiliśmy, za wypożyczenia też dostaliśmy pieniądze.

Karius kosztował grosze, a w Bundeslidze grał świetnie.

Minamino sprzedaliśmy prawie za dwa razy więcej niż kupiliśmy.

Thiago i Keita byli dwaj zawodnikami, których Klopp cenił najwyżej w Bundeslidze.

Chamberlain przed pierwszą kontuzją grał bardzo dobrze.

Nie każdy transfer się sprawdzi i to normalne. Ale nawet jak bierzemy młodych piłkarzy ze słabych lig lub Championship, to często jest to biznes skazany na powodzenie, bo nawet jeśli nie okażą się wystarczająco dobry na poziom Liverpoolu, to ich wartość rynkowa wzrasta i możemy sprzedać ich z zyskiem.

2 polubienia

Dlatego Slot ma być trenerem, a nie managerem. LFC odchodzi tutaj od tradycji angielskiej piłki

Transfery które wypaliły za ery Kloppa:

  • 16/17: Mane, Wijnaldum
  • 17/18: Van Dijk, Salah, Robertson
  • 18/19: Alisson, Fabinho
  • 19/20: -
  • 20/21: Jota
  • 21/22: -

W tym momencie klub opuszcza Edwards. Do tej pory wg mnie jedyne pretensje można mieć za sezon 19/20, gdzie nawet nie spróbowaliśmy wzmocnić naszej kadry (przyjście Minamino i Van Den Berga). A w futbolu kto nic nie robi ten się po prostu cofa. Zdobyliśmy mistrza w 19/20 siłą rozpędu, ale niestety brak wzmocnień w tym okresie rzutował w mojej opinii na kolejne sezony. Ponadto pominąłem tutaj kilka nazwisk które można byłoby podciągnąć pod transfery typu ok jak Matip, Konate, Ox czy nawet ten Diaz. Sytuacja w kolejnych sezonach:

  • 22/23: -
  • 23/24: Macca

Znowu mamy kilka transferów które można podciągnąć pod OK jak Gakpo, Szobo. Natomiast w mojej opinii z nowych nabytków wartość dodatnią wniósł jedynie Mac Allister, podnosząc z miejsca nasz poziom gry. W erze przed odejściem Edwardsa naliczyłem tych transferów 8. Ok, zawsze ktoś może odpalić jeszcze, ale 8 transferów we współpracy z Edwarsem od razu zwiększyło niepodważalnie jakość naszego zespołu.

Dla mnie suche fakty bronią Edwardsa, niezależnie od tego czy piłkarz X był wymysłem Kloppa czy Edwards ich współpraca owocowała i przynosiła korzyści w postaci sprowadzania odpowiednich piłkarzy i zwykle było to za odpowiednią kasę (co akurat w tej analizie trochę drugorzędne). Patrząc na ten bilans z perspektywy lat nie widzę tutaj powodu aby nie zaufać Edwardsowi jeszcze raz, oczywiście już teraz w trochę innej roli.

Trzymam kciuki za naszą nową strukturę ze Slotem i Edwardsem na czele.

De Zerbi już która porażka pod rzad? :rofl::rofl::rofl::rofl:

Dobrze, że tutaj nie trafił. Dobrze, że Slot ma zupełnie inny styl gry :face_in_clouds::face_in_clouds::face_in_clouds:

1 polubienie

De Ogór, a przepraszam, bo mnie zaraz zjedzą - De Zerbi, to się kompromituje w każdym meczu, a i tak część forumowiczów widzi w nim mesjasza futbolu, Boga, najlepszego trenera w historii.

Arne Slot to kilka poziomów wyżej. W klubie nawet nikt poważnie nie rozpatrywał kandydatury Włocha. To już też o czymś świadczy.

Na stronie pojawił się właśnie news że nasz nowy manager nie ma być managerem tylko trenerem, czyli będzie miał G do powiedzenia kim będzie grał. Dostanie to co wyjdzie z Excela i jego zadaniem będzie wykorzystać to w możliwie najlepszy sposób.