Nowy trener Liverpoolu 2024

Nawet, jeśli jest już wszystko dogadane, to wciąż są to tylko doniesienia medialne, dlatego wstrzymujemy się z otwarciem nowego tematu do oficjalki, która zapewne pojawi się na dniach.

Xavi jednak zostaje w Barcelonie, Bayern jest bliski zatrudnienia Ragnicka… To dowodzi, że w tym momencie nie za bardzo jest kogo brać na trenera. Ciekawe, kto sobie lepiej poradzi, Slot u nas, czy Ragnick w Bayernie

3 polubienia

Jakbyście byli zainteresowani, podrzucam filmiki z YouTube, od dwóch polskich pasjonatów piłki nożnej, na temat przyszłego trenera Liverpoolu, Arne Slota. Zawsze można obejrzeć przy majówkowym grillu :wink:

5 polubień

Sami Mokbel zdradził, że Argentyńczyk właściwie nie ma żadnej władzy na Stamford Bridge. Według dziennikarza klub nie sprowadził ani jednego piłkarza, o którego poprosił trener. Jego rekomendacje nie spotkały się z działaniami włodarzy.

Za konstrukcję kadry mają być odpowiedzialni Paul Winstanley i Laurence Stewart. Dyrektorzy sportowi podjęli decyzje o zakupie takich zawodników, jak Moises Caicedo, Romeo Lavia, Christopher Nkunku, Cole Palmer, Axel Disasi czy Nicolas Jackson.

Super te filmy wielkie dzięki Clashman, to jednak fachowcy z ligi holenderskiej, więc wiedzą co mówią, te statsy to w szoku jestem, a sam styl idealny dla Lfc. No to czekamy na oficjalke.

1 polubienie

ten pierwszy ziomek chyba nie jest jakimś specjalistą od eredivisie, ale film sam w sobie fajny. mimo wszystko zapowiada się dobrze

Wygląda na to, że nasz Pepin Lijnders nie trafi jednak do Ajaxu. Juz od marca nikt nie wiąże go z tą posadą a wymieniani są inni kandydaci.

image

Brzmi jakby znaleźli frajera który nie będzie narzekał na brak transferów i bedzie posłusznie robił to co mu karzą. Dlatego właśnie wolałbym jakiegoś trenera z jajami i doświadczeniem, a nie kolejnego ogóra pokroju Rodgersa

2 polubienia

Ale póki mamy takich a nie innych właścicieli to nie możemy mieć innego trenera. Klopp był ewenementem bo to byl jedny wielki manager który się zgodził prowadzić klub wiedząc że nie może liczyć na duże pieniądze na transfery. Drugiego takiego nie znajdziemy, FSG nie sypnie nagle groszem więc musimy szukać wśród trenerów na dorobku bez wielkich wymagań, licząc że ten wybrany okaże się objawieniem.

@baribari ale ja pisałem o budżecie na transfery a nie o zarobkach trenera.

3 polubienia

W momencie ponownego zatrudnenia Edwardsa wiadomym było że klub wraca do swojej polityki transferowej opartej na liczbach , statystykach i szukaniu okazji. Naturalna kolej rzeczy to trener który rozumuie taką filozofie. Zresztą patrząć na ostatnie transfery wydaje sie że takie podejscie ma sens.

2 polubienia

Akurat jeżeli chodzi o kasę to Klopp zarabiał u nas potężne pieniądze. Więc FSG było w stanie zatrudnić każdego trenera na świecie pod względem finansowym (no może poza Simeone). Ludzie pracujący w klubie od lat powtarzają przy każdym transferze na rynku musi być dostępna opcja za odpowiednie pieniądze. Klopp był bezcenny z czego nasi właściciel zdawali sobie sprawę stąd nie szczędzili mu grosza. Widocznie z dostępnym opcji na rynku Slot na ten moment wypadł najlepiej jeżeli chodzi cenę względem tego co dany trener może dać klubowi.
Dodatkowo wydaje mi się że klub chce zatrudnić menedżera z którym można wiązać (podobnie jak z Klopem) długofalowe plany. Wg mnie żaden z trenerów z mocnym nazwiskiem typu Mourinho, Tuchel itp nie jest trenerem który jest na ten moment może długofalowo pracować w jednym klubie.

  1. Diego Simeone (Atletico Madryt) 34 mln euro
  2. Pep Guardiola (Manchester City) 22 mln 400 tys. euro
  3. Juergen Klopp (Liverpool) 17 mln 800 tys. euro
  4. Graham Potter (Chelsea) 13 mln 500 tys. euro
  5. Massimiliano Allegri (Juventus) 12 mln 800 tys. euro
  6. Thomas Tuchel (Bayern) 12 mln euro
  7. Carlo Ancelotti (Real Madryt) 11 mln euro
  8. Simone Inzaghi (Inter Mediolan) 10 mln euro
  9. Jose Mourinho (Rzym) 9 mln 200 tys. euro
  10. Xabi Alonso (Bayer Leverkusen) 5 mln euro
  11. Niko Kovac (Wolfsburg) 4 mln euro
  12. Xavi (FC Barcelona) 3 mln 800 tys. euro

Dziwne, że nie ogłoszono już oficjalnie Slota, skoro ma być naszym manegerem to na co czekają. Coś tu smierdzi i żeby się nie okazało, że to będzie jednak ktoś inny.

Nah, o to bym się nie martwił. Pewnie na początku chcą się skupić na ostatnich 2 kolejkach i godnym pożegnaniu Kloppa a dopiero później zacznie się zabawa z nowym trenerem.

3 polubienia

Tak to działa jeśli chcesz to załatwić z kulturą i profesjonalizmem. Jeden i drugi na spokojnie dokończą sezon a oficjalka pójdzie dopiero po ostatnim meczu.

8 polubień

Slot się wydaje rozsądnym wyborem i nie ma się co czepiać FSG.

Przede wszystkim - nie było dostępnych topowych trenerów z renomą, osiągnięciami itp którzy mogliby być traktowani jako trenerzy na lata. Jedynie ludzie Mourinho czy Tuchel, którzy po roku/dwóch byliby poza klubem.

Xabi nie zdecydował się na opuszczenie B04, Inzaghi był raczej nie do wyjęcia z Interu, więc pozostały opcje ‘w miarę młody trener dobrze rokujący’. Patrząc na doniesienia wśród nich był m.in. Amorim, De Zerbi, Nagelsmann, być może Slot i pewnie kilku innych. Żaden z nich nie dawał pewności, ze wypali w Liverpoolu, każdy miał swoje silne strony, ale i zestaw ryzyk.

Amorim zrobił świetną robotę w Sportingu, ale jeśli faktycznie zmieniłby styl gry na 3/5/2 czy coś zupełnie nowego dla Liverpoolu to nie dziwię się, że klub się nie zdecydował. Cały klub funkcjonuje w schemacie pierwszej drużyny więc wzięcie trenera który to przewróci do góry nogami jest ryzykowne. Miejmy świadomość, że Amorim nie był Kloppem z 2015 roku, dla którego można byłoby podjąć takie ryzyko.

Jeśli Slot utrzyma 4-3-3 czy coś podobnego (4-2-3-1) to i pierwsza drużyna nie będzie musiała przechodzić rewolucji, i wszystkie grupy młodzieżowe będą mogły funkcjonować w wypracowanym przez lata systemie. Oczywiście kasa się będzie zgadzała, ale to naturalne, że biorąc jednak mało doświadczonego trenera który, ale nie musi się sprawdzić, właściciele nie chcą wywalać nie wiadomo jakiej kasy.

Dla mnie wybór Slota jest sensowny, ja czekam na kolejny sezon z ciekawością i nawet pewnymi oczekiwaniami.

6 polubień

Slot jest i będzie ryzykownym rozwiązaniem, ale lepszego nie dostaniemy. Ile by nasz model zarządzania klubem nie miał wad, to taki na ten moment posiadamy, więc musimy się poruszać w określonej rzeczywistości. A ta jest taka, że nie jesteśmy gwarancją dowolnego budżetu, w ramach którego menadżer może sobie w krótkim czasie ułożyć drużynę całkowicie pod siebie, a w związku z tym - staramy się stworzyć przewagę w analitycznym podejściu do transferów.

W teorii więc odpadają nam topowe nazwiska menadżerów, chociaż w praktyce niemal każdy wymieniany przez media szkoleniowiec był raczej mniejszą lub większą zagadką (co rodzi pytanie o to, ilu obecnie menadżerów moglibyśmy uznać za absolutny top i gwarancję sukcesów i czy kiedykolwiek w historii mieliśmy wysyp takich nazwisk w większej liczbie niż kilka w danym sezonie).

No bo serio, czy możemy karierę trenerską Inzaghiego (który według mnie - z wymienianych kandydatów - był chyba najbliżej określenia “top”), uznać za jakąś niewiarygodną próbkę jego umiejętności? Jest etatowym zdobywcą Pucharu Włoch (i Superpucharu), zdobędzie pierwszy raz mistrzostwo i był raz w finale Ligi Mistrzów. Wyżej niż Slot? Wyżej i to znacznie. Czy po Lazio i Interze daje gwarancję tytułów poza Włochami? Nie.

Xabi Alonso odmówił, ale ten sezon to jego pierwszy poważny sukces (nawet jeśli w takim stylu). De Zerbi? Zdobywca Superpucharu Ukrainy? Bujający się od włoskiego klubu do włoskiego klubu, po czym emigrujący na Ukrainę? Patrząc na Brighton, wydaje się niezłym menadżerem, ale czy coś poza tym klubem pokaże, to też wróżenie z fusów.

Najbliżej posiadania głównej zalety, czyli udowodnionego na przestrzeni lat doświadczenia i jakiś umiejętności taktycznych, przy jednoczesnym braku posiadania głównej wady, czyli bycia młodszym niż 140 lat, jest Unai Emery, choć przyszłoby mu drugi raz w życiu zmierzyć się z legendą odchodzącego po latach szkoleniowca. Zresztą w PSG też fajerwerków nie było, więc można założyć, że póki co od wielkich klubów się odbijał, a szło mu bardzo dobrze w średniakach z aspiracjami (choć niektórzy złośliwie mogliby stwierdzić, że w takim razie jest skrojony pod nas).

Tak btw. to u Kloppa był zauważalny ostatnio nie tyle syndrom “Kloppa w Borussi”, co bardziej Wengera po swoim prime w Arsenalu (czyli po sezonie 2005/2006). Swój najlepszy okres mieliśmy w latach 2018-2022 i już od tego czasu Liverpool 2.0 raczej zaczął przypominać Arsenal grający pięknie, jak nigdy - gasnący w wiosnę, jak zawsze.

1 polubienie

Jak Liverpool to jest zespół który właśnie zdobywa najwięcej punktów po przerwach zimowych czyli to jest zespół drugich częsci sezonów. Poza tym to niczego nie zmienia bo gdyby sam nie odszedł to byłby tutaj dozywotnio a trzeba kogos jednak za niego zatrudnic.

ładnie opisane. Dodajmy do tego, że klub jest zarządzany całkiem dobrze. W sumie to byłby największy strzał w stopę, gdyby przyszedł tu trener, który musiałby mieć transfery na już. Nie dość, że kadra obecna mogłaby się czuć niedoceniona, to jeszcze kolejne zgrywanie i już taki trener ma dwa lata wymówki.

Szukanie trenera pod skład, który się ma jest znacznie rozsądniejsze niż szukanie składu dla trenera, którego się jeszcze nie ma.

1 polubienie

7 postów zostało scalonych z istniejącym tematem: Fenway Sports Group (FSG)