Nowy trener Liverpoolu 2024

Jakie główne cele? Bellingham? No prośba, on nigdy nie był naszym celem.

A to że Klopp mieszał w transferach i wtrącał się Edkowi w robotę to już znane fakty.

Była oferta. Gdyby klub nie miał tej gotówki to by nie wchodził z ofertą. To byłaby kompromitacja, gdyby Brighton przyjęło ofertę, a Liverpool nie miałby gotówki.

Klub ma środki i jest gotowy na transfery 100 milionów i żadne pisanie na forum tego nie zmieni.

1 polubienie

Nic tylko czekać na pasmo sukcesów po odejściu tego psui Kloppa :smiley:

1 polubienie

Panowie, ale o co wy się kłócicie. Jeszcze nawet oficjalnie nic nie zostało potwierdzone a wy robicie rozpacz stulecia. Znając to jak pracuje Edwards to jeszcze sporo może się wydarzyć.

1 polubienie

Czy te fakty są w nami teraz w pokoju?

Bellingham być może i był celem, ale gość się prawdopodobnie na nas wypiął bo mu parówka stanęła na samą myśl, że Real się nim interesuje. Tam gdzie wchodzi Real, to zwija się Liverpool nic nowego.

4 polubienia

Każdy klub by się zwinął, nie tylko Liverpool. Nikt nie może realnie konkurować z Realem szeroko pojętą atrakcyjnością. Dla większości piłkarzy to piłkarski Olimp.

2 polubienia

Zrobię Wam przecinek w dyskusji. Jeśli chodzi o moje odczucia, to jestem trochę zawiedziony. Obecnie Liverpool jest na poziomie, który powinien walczyć o trenerów gotowych na “już”. Trenerów, którzy mają ugruntowaną pozycję w tym świecie, a nie celować w ludzi, którzy się dopiero "rodzą” w tym zawodzie.
Mowa tutaj o takich osobach jak Guardiola czy Zizu (to czy są aktualnie do wyjęcia, to inna kwestia). Trenerzy z jakiegoś tam topu, czyli Moirinho, Pochetino czy Tuchel kompletnie odbiegają od poziomu jaki reprezentuje Liverpool. Przynajmniej tego intelektualnego.

Wspominałem, że trenerzy się “rodzą”, miejmy nadzieję, że w naszym przypadku tak właśnie będzie.

2 polubienia

Może, nawet skutecznie. City i PSG to zrobiły. Wystarczy żeby za poziomem sportowym szły zarobki w naszym przypadku. PSG zatrzymało Mbappe, a City pozyskało Haalanda podczas gdy Real zaginał na niego parol.

Ale my sami robimy z siebie dziada, klub drugiej kategorii i zwyczajnie dajemy dupy gdy przychodzi konfrontacja z Realem. Nie dajemy zawodnikom z topu powodu by tu przychodzili kosztem Realu. Chociażby finałem w Paryżu przegraliśmy walkę o Tchouameniego. a o Bellinghama beznadziejnym poprzednim sezonem.

Piłkarski olimp to pojęcie względne. Raz nim jest Bayern, a raz City. Raz też byliśmy my, ale tego nigdy w 100% nie wykorzystaliśmy.

1 polubienie

Co ty porównujesz. Kluby państwa z nieograniczoną gotówka do Liverpoolu? No prośba

2 polubienia

no bo Real wcale nie wykorzystuje tego, że płaci zawodnikom chore kontrakty i próbuje przebijać ofertę takiego PSG :slight_smile:. Dam taki pstryczek w stronę Realu, że rzeczywiście, tylko ONI mogą walczyć o podpis Mbappe i zaspokojenie jego oczekiwań kontraktowych. Nawet City wie, że takie wymogi jakie stawia Francuz są absurdalne i nierealne.

A więc City nie wykorzystuje pieniędzy w tak perfidny sposób jak Real albo PSG, a i tak zdobywają kogo chcą. Bo za dobrymi zarobkami idzie poziom sportowy i gra zawsze o najwyższe cele.

Liverpool też mógłby być na takim miejscu, ale gdy już przyszły jakieś duże sukcesy, prowadził nas wybitny trener i mieliśmy naprawdę dobrą ekipę, to weszliśmy w stagnację. No a w City Guardiola rok po roku układał sobie idealną drużynę, nie wydając przy tym absurdalnych pieniędzy co zasługuje mimo wszystko na podziw. Real układa sobie drużynę marzeń nie zważając na koszty. Jak jest sens wydać tyle i tyle za konkretnego zawodnika to to robią.

A Liverpool jak to Liverpool. Ma być tanio i dobrze. W końcu ta formuła się wypaliła, bo nie da się w nieskończoność osiągać zadziwiające wyniki mając w składzie takich zawodników jak Henderson, Milner Keita, Oxlade i innych.

Zobaczcie co nasz klub robił z zawodnikami pokroju Keita i Ox. Oni do końca mieli się spłacić. Guardiola po jednym sezonie wiedział już, że Philipsa trzeba wywalić, bo jest za słaby. U nas gość siedziałby do końca kontraktu.

A i żeby nie było. Ja rozumiem, że przez całe lata przed erą Kloppa nasza marka była zaniedbywana jak się tylko dało. Dopiero za FSG reputacja tego klubu rośnie i obecni właściciele próbują zrobić z nas wprawdzie globalną instytucję. Stąd obecne plany na zakup nowego klubu, stąd rozbudowa stadionu, przenosiny na nowy ośrodek szkoleniowy Kirby. To wszystko to wielkie działania długoplanowe. Może za 5-10 lat będziemy się napawać wieloma sukcesami i byciem tymi najlepszymi, kto wie. Moglibyśmy wyciągnąć więcej z ery Kloppa, znacznie więcej, ale też nie możemy być ślepi. Klub jest w dobrych rękach

3 polubienia

To miej pretensje do Kloppa, dlaczego trzymał tych piłkarzy. Dopiero kiedy naprawdę się to załamało w sezonie 22/23 postanowił ich puścić z torbami. To Klopp załatwił wieloletni kontrakt dla Hendo, któremu Edek był przeciwny i miał przygotowanego Bruno G. To Klopp chciał zatrzymać Milnera i dopiero sprzeciw właścicieli sprawił, że Milner odszedł z klubu.

Takich historii jest pewnie więcej. Klopp mocno mieszał w transfery. Ja osobiście uważam, że to właśnie sentymentalizm i betonowa postawa Niemca blokowała transfery, a nie fundusze.

4 polubienia

nie wiem kiedy i dla kogo Bayern byl pilkarskim olimpem. Moze jedynie jak Riberiego brali, tylko pytanie czy ktos wtedy walczyl o niego. A my? Niby kiedy bylismy, to że wygralismy LM a potem PL, to nie znaczy, że od razu wszyscy tu walili drzwiami i oknami. Masz chyba zbyt wygorowane mniemanie o naszym klubie. Wez nawet sobie prześledz ilu mamy obserwujacych w mediach społecznościowych, a ile mają inne kluby - potem zastanów się jak to się przekładać może na umowy sponsorskie itd.

czyli w kogo celować? podaj jakies konkretne nazwiska - tylko nie Pep albo Carlo, bo wiadomo, że tu nie przyjdą.

Bycie Mistrzem Świata to piłkarski Olimp jak dla mnie. Myślę że pomiędzy wygraniem LM a zdobyciem PL 3/4 zawodników topowych byłoby zafascynowanych grą pod skrzydłami Kloppa. Niewielu by nam odmówiło, tak jak dziś że byle chłystek woli Chelsea od nas.

Oczywiście nie mam na to żadnych dowodów, bo gdy wygraliśmy PL to interesowaliśmy się wynalazkami pokroju Minamino, a nie zawodnikami na “odpowiednim” poziomie.

Wez nawet sobie prześledz ilu mamy obserwujacych w mediach społecznościowych, a ile mają inne kluby - potem zastanów się jak to się przekładać może na umowy sponsorskie itd.

Wraz z sukcesami przychodzi popularność. A gdzie teraz byśmy byli gdyby nie przyjście Kloppa? Przecież to on nadał temu klubowi znowu wielkość. Dopiero za FSG marka tego klubu zauważalnie zaczęła rosnąć.

1 polubienie

Wymieniłem tylko kierunek w jakim należałoby celować. W nawiasie napisałem, że to, czy są do wyjęcia to inna kwestia.

Panowie jakie tu są pisanie bzdury to aż ręce opadają. Pisanie że Xabi Alonso jakby przedstawić mu projekt to by tu był to jest taka abstrakcja że az ręce opadają. Czy ktoś ma na to jakieś dowody? Xabi robi genialna robotę w BL i zwyczajnie nie chce tego zmieniać. Jest tam kochany. Jeśli za rok będzie chciał odejść to dalej będzie mógł znaleźć świetny klub. Pisanie że to Amorim woli WH też jest nie właściwe bo my nawet się z nim nie spotkaliśmy a Arne już próbujemy kontraktować. Co jasno świadczy o tym że wybraliśmy holendra i tyle. Moja opinia zarówno Roberto de zerbi jak i Amorim byłyby lepszymi opcja, natomiast mam nadzieję że się mylę.
Rzeczy które najbardziej się rzucają w oczy dlaczego wybraliśmy najprawdopodobniej AS

  • ma bardzo podobny styl gry do kloppa (sprawia to że nie powinnien chcieć wiele zmieniać ot 2-3 transfery do i ze 2 z klubu)
    -to że jest lojalny i że nie krytykuje zarządu mimo wyprzedaży zawodników.
    Niemniej uważam iż osiąga on wyniki ponad stan mimo stosunkowo niskiego nakladu finansowego, jednak są one mniejsze niż u amorima
    Doświadczenie ma mniejsze niż de zerbi który trenował w kilku ligach i wszędzie robił wynik ponad stan
1 polubienie

Wgl co do szastania hajsem za Slota (zakładając że do nas dołączy) to chce tylko kolejny raz przypomnieć że jeden z powodów jego zatrudnienia (przynajmniej jeśli wierzyć Melissie) było to że potrafił w AZ i Feyenoordzie osiągać duże sukcesy beż dużego budżetu. Także naprawdę wątpię że przyjdzie do nas i lekką ręka wyda 200 mln (oczywiście mówię tutaj o pieniądzach bezpośrednio z klubu a nie że zarobimy ze sprzedaży bo wtedy wiadomo że nic nie będzie stało na przeszkodzie by je wydać).

5 polubień

Uważam bardzo podobnie że to plus bardzo podobny styl gry/ustawienia przesądziły ostatecznie nad rubenem który mógłby chcieć grać 5 z tyłu

Melissa napisała coś innego. Chodzi o to, że Slot nie dyktuje zarządowi kogo trzeba kupić. Jest zadowolony z tego co ma. Amorim np. chciał mieć rzekomo więcej władzy w sprawach transferowych. O to poszło

1 polubienie

image
Jesteś pewny? Bo to brzmi zupełnie inaczej ale jeśli gdzieś to tłumaczyła szerzej to mogę się oczywiście mylić

Tutaj tak wgl link do jej tweeta (wiem że był już podrzucony ale akruat teraz rozmowa na ten temat): https://twitter.com/MelissaReddy_/status/1782819367136235551

Także dla mnie to brzmi jak właśnie umiejętność osiągania sukcesów beż dużego budżetu. Ale jak masz gdzieś jakiś jej inny artykuł który to tłumaczy to podeślij go tutaj prosze.

2 polubienia

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ja nie mam pojęcia kim jest Slot, ani czy jest dobrym wyborem. Zauważam jedynie, że upatrywanie w Alonso zbawcy na ławce ma jakieś tam podstawy, ale w szerszej perspektywie jest nieuzasadnione. Może być wybitnym trenerem, a równie dobrze może się skończyć, gdy pojawią się większe problemy.

W żadnym wypadku nie jest to argument za Slotem czy kimś innym :wink:

1 polubienie

Patrząc na to co gramy to nawet Cycu może stwierdzić, że nie ma na to nerwów XD.