02.11.2024 Liverpool F.C vs Brighton & Hove Albion

Déjà vu, czyli kolejne spotkanie z Mewami, tym razem na Anfield w Premier League.

The Reds będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę w lidze po ostatnim remisie w meczu przeciwko Arsenalowi. Czy im się uda?

Liverpool jest w dobrej formie - cztery zwycięstwa i remis w ostatnich pięciu meczach to najlepsza tego typu seria spośród wszystkich drużyn ligi angielskiej.

Ciekawostki:

  • Jeśli Liverpool wygra mecz, Arne Slot zostanie pierwszym menedżerem Liverpoolu, który wygrał osiem ze swoich pierwszych dziesięciu meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej.
  • Mohamed Salah miał bezpośredni udział przy 15 bramkach w 14 ligowych spotkaniach przeciwko Brighton (9G, 6A).
  • Superkomputer Opta stawia Liverpool w roli faworyta, ponieważ gospodarze wygrywają 64,1% symulacji meczów, podczas gdy Brighton tylko 17,2%.

Ostatnie pięć meczów przeciwko Brighton:

Przewidywane składy wg Opty:

Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego, transmitować będzie Viaplay i Canal+ Sport.

5 polubień

Po 3 punkty.

Kelleher
Trent-Konate-van Dijk-Tsimikas
Graven-Macca
Szobo
Salah-Nunez-Gakpo

2 polubienia

Gakpo nie wyjdzie, Szobo też nie

Skład który uważam że wyjdzie na jutro to:
Kelleher

Trent-konate-vvd-tsimikas
Graven
Maca- Jones
Salah-nunez-diaz

Tak naprawdę są 3 niewiadome.
Robbo ostatnio zagrał słabiutko w lidze i przyzwoicie w pucharze co pozwala sądzić że slot celowo dał mu mecz aby na weekend wypoczęty był kostas.
Szobo ostatnio stracił miejsce jednak trudno powiedzieć aby Jones zaprezentował się na tyle fenomenalnie że nie ma pola do dyskusji. Dodatkowo wejście z ławki na Arsenal pokazało że fizyczność Węgra dalej może być kluczową dla nas jednak czuję że dopiero z lawki.
Uważam że Diaz po powrocie z reprezentacji bniżył trochę loty. Dodatkowo Cody zaprezentował się świetnie na tle lampteya. Myślę że bramką lucho da mu pierwszy skład, ale jest to dla mnie najbardziej ciasna rywalizacja

Dlatego w środę zeszli szybciej, niż ich rywale(Diaz, Jones). Ma to sens. Gakpo i Szobo to pewniacy do występu.

2 polubienia

Zwracam honor obaj w składzie.

1 polubienie

Kompletnie nie dziwi mnie Grek w pierwszym składzie kosztem Robbo. Smutne.

Szobo to wygrał jak na loterii, że Liverpool żydził w lato na transfery.
Jak już musi grać to niech to będzie ten mecz na przełamanie słabej formy.

Brak Szkota więc czyste konto i łatwa wygrana. Minimum jedna asysta genialnego Greka. Niestety miałem sen że Macca złamał rękę.

Jakiemu piłkarzowi drużyny przeciwnej złamał tę rękę? :stuck_out_tongue::stuck_out_tongue::stuck_out_tongue:

1 polubienie

Szanuję ludzi, którzy potrafią się przyznać do błędu.

IMG_3524

3 polubienia

No zajebiscie jak nie Robertson to Tsimikas XD

Edit: dobra przeciecie tego podania nie bylo jednak tak proste jak za pierwszym razem sie wydawalo ale wciąż głupio stracona bramka

Ależ ten mecz jest frustrujący. Jak długo można próbować ciągle robić to samo na początku meczów i liczyc, że uda się przetrwać.

Nikt mi nie powie że ten drewniak Tsimikas jest lepszy od Andrzeja

1 polubienie

Obaj są Chu*** - taka prawda.

1 polubienie

Problemem od początku jest za szybko oddawana piłka. I głupia startą szoboszlaia

No i jeszcze Van Dijk go zabił

Gdyby Węgier dał.do skrzydła a nie holowal i dał do ile zabrać piłkę to nie było by kontry

2 polubienia

Jak przeciwnicy dostawali małpiego rozumu pod naszą bramką to jakoś to szło - a teraz kolejny mecz z rzędu jest bieda

Ale oczywiście należy konsekwentnie lagować 17273 raz przez pierwszą połowę i marnować siły.