Bo Klopp mimo, że Niemiec to mentalność ma jak Polak, mądry po szkodzie.
Nie ma impostora w składzie i naglę potrafimy strzelać z gry
Najlepsze drużyny nie grają chaosem. Co najwyżej falami go wprowadzają aby robić bur**l w głowach przeciwników. Ale nie gra się na chaos non stop. Dzisiaj jest zamysł na grę.
Mniej wrzutek, bo nasi zawodnicy w końcu biegają bez piłki w ataku, co tworzy bardzo dużo miejsca.
Zmęczenie? Stres?
Kto wie, ale wszystko wygląda o niebo lepiej.
I prefer not to speak, if i speak im in big trouble.
Tbh dużo daje Gakpo na skrzydle i Diaz w środku. Nie ma Nuneza i nagle umiemy się utrzymać dłużej przy piłce przy grze kombinacyjnej- bo Diaz ma technikę, a dużo sie opiera na takiej grze na ścianie.
Generalnie to jest duży kamyczek do ogródka Kloppa, że bał się tego Gakpo na skrzydle i Diaza w środku (nawet jeżeli nie nominalnie, ale dzięki wymienności pozycji).
Też nie ma co się oszukiwać- Salah w formie i gra wygląda całkowicie inaczej, aczkolwiek duży w tym udział całego zespołu. Umówmy się- Gakpo gra najlepszy mecz w naszych barwach- zrobił karnego, mógł mieć 2 asysty- sporo pracy fizycznej- umie się utrzymać przy piłce :3 Szkoda, że Nunez tak nie potrafi, bo predyspozycje ma podobne- jest silny jak tur, duży- podobna fizyczność do Gakpo. Musi z nim Slot popracować i wyciągnąć te cechy.
Pięknie się ogląda tak grający Liverpool. Szkoda tych kilku słabszych meczów.
A jeszcze co do meczu- no Rany Boskie, co my robimy w tym polu karnym? Czemu nie ma finaliazacji - tylko jest taka panika. Spokojnie można byłoby dołożyć tutaj gola jeszcze jednego przy tylu okazjach i tak słabym Tottenhamie.
No i okazuję się, że ma fajne wrzutki schodząc w środek. Ostatnim razem (przed tym jak zaczął tak grać kilka meczów temu) kiedy widziałem to w jego repertuarze, oglądałem to na składance najlepszych zagrać z PSV i Holandii przed transferem do LFC.
Dobrze, że Robbo strzelił na 2:0, bo scenariusz już był idealny dla totków na bramkę z pi*dy na 1:1 po naszych 342414 niewykorzystanych sytuacjach i zabraniu karnego.
Tekst o trofeach idealnie pasuje do dzisiejszego rywala
Piłkarzykom się już nie chce ? Co oni odwalają ?
Pięknie z 4-0 na 4-2, a jeszcze 15 minut Oj skończy się to niedobrze.
Było super przez te 60 parę minut. Zmiany jednak nie przyniosły nic dobrego, pierwsze zmiany i dyk bramka dla Totków. Za chwilę kolejne zmiany i znowu bramka dla Totków. Nie wiem czy Jurgen ma wpisane w scenariusz, że musi zrobić komplet zmian niezależnie od przebiegu meczu, ale to nie jest moim zdaniem konieczne. Chyba, że uznał, że 4:0 to super wynik i nawet jak zremisujemy to się nic nie stanie, bo i tak nie mamy o co już grać.
Jednak przez godzinę oglądało się super mecz w naszym wykonaniu. Sporo sytuacji, bramki, presing, to co lubimy. Niech te ostatnie mecze Kloppa będą też takie, tak aby go fajnie będzie zapamiętać.