13.05.2024 Aston Villa - Liverpool

Kuźwa ja myślałem że frajerami kolejki w Europie jest Lech ale widać, że LFC wyszło z założenia “hold my beer”…

Jeszcze tylko wpierdol na Anfield w weekend i fajrant. :neutral_face:

1 polubienie

Kolejny żenujący występ formacji obronnej. Potrzebny nowy DM, ŚO , LO i oby Slot to poukładał.

Ja mam niestety przeświadczenie, że czekają nas ciężkie czasy i gruntowną przebudowa. Mam nadzieję, że nie tak ciemne jak w przypadku ManU czy Arsenalu.

1 polubienie

Nie jest problemem, że zremisowaliśmy. Dla mnie problemem jest to jak do tego doszło i o mały włos nie staliśmy się frajerami. Mecz o nic, każdy już myślami gdzie indziej. Ale nie znaczy, że mamy grać byle jak. Najlepszym przykładem był Arnold, który jako vice kapitan grał beznadziejnie. Być może on też myślami gdzie indziej. Co innego Eliott czy Endo, którzy zasuwali na całym boisku. Kiedy zeszli z boiska gra się posypała.
Ale nie ma już co narzekać, czekamy na ostatni mecz, zwycięstwo, pożegnanie Kloppa i rundę honorową. :facepunch:

Wlasnie nie ma co narzekac, bo to byl mecz o nic. Pogoda slaba, jeszcze tylko brakowalo, zeby ktos zlapal kontuzje na pol roku. Po prostu my tracimy glupie bramki, bo ciagle mamy dziury w obronie. Atak chyba swoje zrobil skoro strzelil 3.

Wynik dobry.
Gdybyśmy wygrali wszystko do końca to meczylby kac, że mistrza zabrał nam Everton na współkę z mułkami. Bo te brakujące 7 punktów mogłoby zrobić różnice :slight_smile: