Nikt nie kwestionuje klasy sportowej Alissona Beckera, to jeden z najlepszych bramkarzy na świecie, niepokoją jedynie okazjonalne błędy, które mu się zdarzają.
A gol z główki przejdzie do legendy Liverpoolu, a może i PL.
Przeciez nikt nie kwestionuje jego najwyższej klasy warsztatu! Pomyłki zdarzają się każdemu, mówię jedynie o tym, że sami zawodnicy na treningach powinni sobie takie sprawy uzgodnić kto ucieka w którą stronę a w którą wykopywana jest piłka.
No rany Julek ze tak to ujme.
Przeciez nikt nie umniejsza klasy Aliemu i nie chce jakies zmiany w bramce.
Lecz ocenianie a takze konstruktywne krytykowanie to najnormalniejsza rzecz na swiecie.
Nikt z naszych zawodnikow nie jest przeciez nieomylnym Bogiem tylko czlowiekiem z krwi i kosci,ktoremu zdarzaja sie co naturalne bledy i potkniecia.
Swoj post napisalem w trosce o dobro zespolu zastanawiajac sie dlaczego sympatycznemu Brazylijczykowi zdarzaja sie te “babole” i w jaki sposob mozna temu zaradzic badz nie.
“Nie przeginajmy” z uwielbieniem dla naszych graczy.Jak ktos zagra tzw kupe to trzeba to uwypuklic a nie udawac,ze nic sie nie stalo.
Nastepnym krokiem jest analiza a pozniej korektura takich zachowan co przynosi korzysc druzynie.
A Ali mam nadzieje jeszcze dlugo bedzie strzegl naszej bramki i to na najwyzszym poziomie swiatowym jak dotychczas.
PS zawsze w razie czego moze sie tez przydac jako napastnik!
Gdyby ktoś posiadał jakieś videa z dzisiejszych parad Beckera, to byłbym wdzięczny, gdyby ten ktoś podesłał :).
Świetny bramkarz, jakiego dawno nie mieliśmy. Ale skończy jak wielu innych. A kiedy idzie podanie w Jego stronę to zawsze się boje. Nie rozumiem czemu zawsze ryzykownie czeka, aż przeciwnik się zbliży. Kiedyś stracimy przez to punkty, na wagę ważnego trofeum.
Nasz bramkarz dziś w meczu z Ekwadorem przy pomocy sędziego został chyba nowym rekordzistą świata. W jednym meczu zobaczył 2 czerwone i dwie żółte kartki xD
Zresztą już kilka razy Liverpool stracił gola w ten sposób. Jakoś pewniej się czuję jak Kelleher gra.
Czujesz się kolego pewniej, bo Kelleher gra tylko i wyłącznie w meczach o pęczek pietruszki - dzięki Bogu.
grał w ostatnich 2 sezonach w ważnych meczach w lidze i w lidze mistrzów- ani razu nie zawiódł, a kilka meczów wręcz uratował
myślę, że Alisson zasłużył na duże pochwały za ten mecz. mam wrażenie, że trochę za mało go wszyscy doceniamy. owszem, zrobił kilka błędów w zeszłym sezonie ale też trzeba pamiętać o tragedii jaka go spotkała - śmierci ojca. wreszcie mamy bramkarza który nam ratuje mecze. ostatnie 3 lata Reiny, potem Mignolet i Karius - to były czasy w których takiego meczu jak dzisiejszy byśmy na pewno nie wygrali
Trzeba się z tym zgodzić. Dziś jasno wygraliśmy mecz dzięki Beckerowi
W Alim najlepsze jest to że wychodzi taki Cornet sam na sam, a ty myślisz sobie spokojnie jeszcze musi Beckera pokonać. Gość jest mistrzem w swoim fachu.
A jeszcze kilka lat temu każdy się denerwował o każde dośrodkowanie w pole karne
Od dawna nie logowałem się na forum. W zasadzie przy starej szacie graficznej miałbym obok loginu kilkanaście gwiazdek, ale one są niczym przy naszym bramkarzu. Jeden z najlepszych w swoim fachu, dzięki niemu mamy 6 punktów w dwóch ostatnich meczach. To, jak wychodzi w sytuacjach sam na sam jest świetne, ileż on nam już razy ratował cztery litery w ten sposób…
Dzięki Ali!
Alisson wszedł na taki poziom, że jak gra taki ‘zwykły’ mecz to nikt nie zauważa, że coś wybronił. Nie ma chyba bramkarza który lepiej broni sam na sam.
Kto go nie docenia to go nie docenia. Dla mnie to jest obok Van der Sara, Cecha i De Gei najlepszy bramkarz w XXI wieku w premier league. A w Liverpoolu w tym samym okresie bezwzględny nr. 1 (chociaż tutaj akurat kwestia kiepskiej konkurencji bo prócz Dudka i Reiny mieliśmy samych przeciętniaków )
@poprzerwie2 nie no stary De Gea (czyli ten przez zablokowaniem transferu do Realu) był kosmitą na bramce. To, że mądre głowy z manu siłą (kapustą za dużą zdecydowanie) przekonali do pozostania De Geę czy Pogbe a dzisiaj mają ćwierćpiłkarzy z ich najlepszej formy to inna sprawa. Dla mnie to kazus Dele Alliego który ewidentnie na poziomie 2020 powinien zmienić otoczenie czy Ozila który zarabiał takie siano w klubie bez szans na sukcesy, że wolał sobie grać w gierki niż trenować na sto procent.
Tzn lepszy od de Gei, możliwe ze na równi z Cechem jak i van der Sarem, bo oni jeszcze potrafili grać nogami prócz świetnych interwencji, jednak Ali z nich to robię najlepiej, bramkarz z umiejętnościami gry w polu. Jak dla mnie jedynka perfekcyjna
To prawda, de Gea miał parę sezonów, gdzie wyciągał rzeczy, których nie da się wyciągnąć. Inna sprawa, że są innym typem bramkarza. Tak czy siak Becker to klasa sama w sobie.
Ostatnio czytałem biografię Petera Schmeichela, fajnie w niej wyjaśnia pokrótce różnice pomiędzy bramkarzami, co dla niego jest ważne jako komentatora itp. To o czym napisał endless - de Gea i Allison są innymi typami bramkarzy, nasz Brazylijczyk to taki trochę Neuer, odważnie wychodzi do piłek poza własne pole karne. U de Gei nie pamiętam takiego momentu, raczej jest na linii albo w swojej “piątce” pola karnego.
Fakt, to są dwa różne typy bramkarzy, choć obaj należący do gatunku tych “cichych”. Niemniej, umniejszanie zasług i umiejętności de Gei to spore nadużycie. Gość od kilku dobrych lat swoimi interwencjami ciągnie ManU za uszy w górę tabeli. Owszem, miał na przestrzeni tych lat dołki formy, ale nie znam bramkarza, który by ich nie miewał. Nie trzeba pamięcią sięgać daleko - AB1 z sezonu 2020/21 pomimo problemów z kontuzjami w defensywie sam też wiele głupot naodwalał. Moim zdaniem obaj golkiperzy (de Gea i Becker) to TOP3 ligi. Do nich dochodzi Mendy. Kolejność bez znaczenia. Ederson tuż za pudłem.
Jak ja się cieszę, że go mamy w składzie. Przed jego przyjściem bramkarze przez wiele lat nie pomagali, czasem wręcz przeciwnie. Teraz mamy bramkarza w absolutnego topu i nawet jak koledzy z pola coś zepsują (jak Thiago dzisiaj) to ma to Alisson jest w stanie to naprawić