Darwin Núñez

Najważniejsze, że DOSZŁEŚ do takich wniosków, ciekawe czy Darwin też do takich dojdzie :see_no_evil::rofl:

Teraz byle szczyl będzie go prowokował i często tak to się będzie kończyć.

tak bedzie dostawać 4-5 czerwonych w sezonie. Po jednej kartce, gdzie jeszcze przypadkiem z bani koles dostał, juz wiesz, że to sie bedzie powtarzać.

1 polubienie

Nie popadajmy w paranoję :wink: Suarez też miał gryźć co kolejkę, a skończyło się na dwóch incydentach łącznie przez długie lata, w Barcelonie był już grzeczny. Sporo mamy przykładów durnych zachowań piłkarzy, ale nie ma przypadków, żeby ktoś notorycznie miał problemy z głową i regularnie wypadał przez czerwone kartki. Zagotował się i tyle. Teraz chociaż wie, z czym się je Premier League.

A Super Mario Balotelli? :eyes::sunglasses:

image

Odklejka siadła mocno. Co 3 mecze będzie schodzić z boisko, co?

Nunez w głupi sposób się podpalił, i bezsensownie zarobił tą czerwień. Chyba każdy pamięta, ile krwi napsul kibicom i piłkarzom Liverpoolu Diego Costa, który mimo, że był chamem, to potrafił umiejętnie prowokować, i wyjaśniać piłkarzy którzy próbowali jego sprowokować. Osobiście lubię charakternych piłkarzy którzy prowokują przeciwnika, ale nie można się tak podpalać jak zrobił to Darwin. Jeśli nie wyciągnie z tego wniosków i dalej będzie tak łatwo dawał się sprowokować odgryzając się w tak wyraźny sposób, to co raz więcej obrońców będzie to wykorzystywać przeciwko niemu.

A czy Suarez nie pogryzł rywali 3 razy w karierze jak dotąd :D? W barwach Ajaxu ugryzł Bakkala, w naszych Ivanovicia, a w barwach narodowych Chielliniego. Chłop jeszcze nie skończył kariery, więc może w Nacionalu też cos jeszcze odwinie ;).

Umknął mi incydent z Bakkalem, co nie zmienia faktu, że 3 wydarzenia przez całą dotychczasową karierę, to jak nic. Każde miało miejsce w innym klubie + w reprezentacji. Dlatego byłbym spokojny o przyszłość Nuneza, jeśli chodzi o poziom dyscypliny. To czy spełni oczekiwania pod względem bramek to jednak wciąż niewiadoma. Wejście do naszego klubu ma ciężkie, do tego sam zrobił sobie pod górkę. Myślałem, że bramka zdobyta piętą przeciwko Fulham odblokuje mu głowę i będzie grał na dużym luzie, jednak się pomyliłem. Klopp powinien mu puścić jakieś wideo z najbardziej durnymi zachowaniami w Premier League, na czele z karate w wykonaniu Cantony, aby uzmysłowić mu, czego nie należy robić na boisku i poza nim.

Ogólnie ocenianie dyscypliny Nuneza na zasadzie “bo Suarez ugryzł…” jest po prostu bezsensu. To dwie różne osoby, więc nie wiem co takie porównywanie miałoby przynieść. Co do samego Suareza to ugryzienie innych zawodników na murawie to nie jest nic. A zrobienie tego 3 razy w całej karierze to jest bardzo dużo. Wskaż mi innego zawodnika, który zrobił podobne rzeczy co Luis.

Suarez musi mieć coś z głową, bo wylać frustracje w postaci ostrego faulu, kopnięcia, uderzenia pięścią czy walnięcia z dyńki kogoś, mimo, że absolutnie nie popieram, to jeszcze moge zrozumieć, że komuś puściły nerwy…Ale gryźć :face_with_raised_eyebrow:?

2 polubienia

Ledwie typa odepchnął, a wy się podniecacie jakby z gaci wyciągnął maczetę i go pochlastał na boisku. Jak Cantona wjechał z buta w kibica Palace to przesiedział resztę sezonu poza grą (około 9 miesięcy), a w kolejnych dwóch sezonach nie miał problemu z sięgnięciem po dwa mistrzostwa pomimo bardzo wybuchowej natury.

5 polubień

U Suareza te gryzenia jakos dziwnie się łączyly z transferami, wydaję mi się, że to był trochę sposób na puszczenie go z klubu. Pierw listopad 2010 w Ajaksie w styczniu ląduje u nas. Potem koncowka 12/13 jak go Arsenal chciał wyciągnąc za te słynne 40+1. Następnie okno 2014, jak Barcelona robiła podchody. To trick na zbicie z ceny i ogólnie, żeby klub po prostu nie miał ochoty go trzymać.

Przywołałem Suareza tylko z tego względu, aby uzmysłowić niektórym, że to nie będzie tak, że Nunez będzie teraz notorycznie wylatywał z boiska co kilka kolejek. Wspomniane trzy incydenty z udziałem Suareza w takim właśnie kontekście to nic. Nie pisałem przecież o moralności tych czynów. I nie sądziłem, że trzeba to będzie tłumaczyć. To oczywiste, że zarówno występki Luisa, jak i zachowanie Nuneza z ostatniego meczu, to boiskowy bandytyzm i trzeba to tępić oraz zwalczać.

1 polubienie

Czy wiemy na ile meczów Darwinek dostał karę?

Klasycznie trzy mecze

Standarowo, 3 mecze. Opuści mecze z United, Bournemouth i Newcastle. Z Evertonem już zagra.

Aright, dobrze że na Everton wróci

Akurat wróci, żeby z bańki dać Pickfordowi :joy:

4 polubienia

Naszła mnie teraz taka refleksja odnośnie kwoty, jaką zapłaciliśmy za transfer Darwina Núñeza. Oczywiście można usprawiedliwiać ją transferami wychodzącymi, ze szczególnym uwzględnieniem sprzedaży Sadio Mané, ale czy na pewno jest to sensowny argument? Nie, żeby mnie to bolało, bo to nie moje pieniądze, ale zastanawiam się czy, biorąc pod uwagę jego wiek oraz ligę i klub, z którego przychodził, nie wydaliśmy na niego za dużo… Ta decyzja skłoniła mnie do refleksji z bardzo prostego powodu. Mianowicie, staram się ją zrozumieć przez pryzmat działań naszego byłego dyrektora sportowego, Michaela Edwardsa i tu pojawia się pytanie: Czy Edwards też by dokonał takiego transferu i czy też by tyle za niego zapłacił? Dodam, że rekordowy transfer van Dijka jest do tej sytuacji nieprzystawalny, ponieważ van Dijk przychodził do nas w wieku 27 lat i każdy miał świadomość, że to będzie integralny element naszej defensywy. Nie chcę, oczywiście, podważać tutaj kompetencji Juliana Warda, bo przecież gość pracował u boku Edwardsa, a ponadto ma bardzo wnikliwie przestudiowany rynek portugalski. Zastawiam się tylko czy naprawdę wszystko jest pod kontrolą i “pałeczka” została płynnie przekazana, czy czasem nie zaczynamy odczuwać właśnie braku na pokładzie Michaela Edwardsa? Takich pytań będzie pojawiać się w zaistniałej sytuacji na pewno więcej, bo jednak jesteśmy po trzech kolejkach nowego sezonu Premier League i każdy z nas na pewno nie przewidywał takiego początku nowej kampanii…