Harvey wczoraj fajne spotkanie, ale widać, że spuchł w drugiej połowie. Przy wczorajszym autobusie Palace robił co się da, zawiodła formacja atakująca.
Spuchł bo po czerwonej dla Nuneza to zasuwał po całym boisku - to leciał do piłki na prawym skrzydle, to pomagał w obronie pod naszą 16stką, to gdzieś w środku znowu operował. W ogóle piła którą wczoraj zagrał do Nuneza jakoś na początku drugiej połowy - złoto. Dla mnie wczoraj zdecydowanie najlepszy piłkarz w LFC
Ok, widzę, ze faktycznie zszedł w 78’. Nie wiem czemu zakodowałem sobie 65’ (czyli 7 minut po czerwonej kartce).
Świetnie wyglądał, ale brakowało trochę konkretów. Jednak biorąc pod uwagę jego wiek i niedawną kontuzję, to bardzo dobrze rokuje. Szkoda tylko, że jego występy wiążą się z kontuzjami, a nie decyzją Jurgena. Oby grał jak najwięcej, ale nie kosztem transferu jakiegoś konkretnego pomocnika, którego nam brakuje jak tlenu obecnie, a raczej obok niego.
Ale to jak Nunez mu zabrał asystę to się za głowę złapałem.
Niby skad to twierdzenie? Malo Elliott gral w okresie przygotowawczym? Zdrowy Keita i Thiago nie musza mu odbierac miejsca w skladzie, w zasadzie Hiszpan powinien z nim grac w jednym skladzie.
Dziś gra bardzo dobrze. Aż boję się że ktoś dojdzie do wniosku aby nie kupować nowego pomocnika bo mamy Elliotta.
Mamy Hendersona, na ławce Milnera i notorycznie kontuzjowanych Keitę, OX i Thiago. Nikt do takiego wniosku, że nam nie potrzeba pomocnika nie powinien dojść.
Nie dojdzie, na (nie)szczęście na boisku jest jeszcze henderson
Pan pilkarz Harvey Eliott , dzisiaj bardzo dobry mecz . Bramka piekna Salah zabral mu asyste
Uraz ?? Czy już coś wiadomo
Jaki uraz chciał dać pograć Fabio i na tym temat się kończy
Ładny gol, ale chyba jeszcze bardziej mi się podoba to że Harvey bardzo szybko podejmuje zazwyczaj dobre decyzje i świetnie gra na jeden kontakt. Punktowo dzisiaj wiadomo Bobby MOTM, ale jeśli chodzi o ogóle wrażenie z gry, Elliot podobał mi się najbardziej
Fabio gra świetnie ale Elliott to mlody geniusz. Będzie jednym z najlepszych pilkarzy na świecie jeśli będzie się dobrze rozwijac i omijać kontuzje.
Ależ szkoda tego sezonu straconego przez kontuzję. Mam nadzieję że wyczrpał swój limit pecha i przed nim długie lata w zdrowiu i formie.
Harvey pokazał wczoraj coś czego w drużynie nie mieliśmy od czasów Cou w formie. Mianowicie ofensywnego pomocnika o świetnej technice co przyspiesza akcje, nie boi się grac 1na1 i do tego zwykle te pojedynki wygrywa i praktycznie nie traci piłki. Niesamowite mówimy tu o 19-latku. Możliwe, że kreuje się tu przyszły kapitan patrząc na jego przywiązanie/sympatie do klubu.
Dobrze by było dla zdrowia Harveya żeby nie grał z Evertonem.
to kim zagramy jak jeszcze Hendo wypadł, ale z drugiej strony masz trochę racji strach pomyśleć co te łby będą robić…
Będzie Jones przykladowo. Nunez tez jeszcze nie powinien grac. Z takimi kutwami jak Everton moglby się szybko podpalić i zrobić coś nieprzemyślanego.
Wydaję mi się, że 2 mecze z rzędu Darwin nie odwali szopki. Napewno pracuje z nim jakiś psycholog oraz wiadomo trenerzy. Tylko pytanie czy zasługuje na miejsce w pierwszej XI, to pewnie po treningach oceni Jorguś.