Jezus Maria!
Jak sobie człowiek przypomni ten horror to aż dreszcze przechodzą
Ja się dopiero po chwili zorientowałem, że to wyjściowa jedenastka Liverpoolu. Brrr!!
Ja niestety od razu sobie przypomniałem mroczne czasy
O dziena! szukałem tego
Szacunek dla Woja że nas wtedy utrzymał:)
Wróć! To przecież Kenny nas utrzymał
Meireles byl spoko, szkoda ze Chelsea okutnie wykorzystala swoja pozycje i go kupila przy okazji niszczac mu kariere.
Meireles był przeciętnym piłkarzem. Nie było żadnej pozycji Chelsea w tym transferze chcieliśmy go sprzedać. U nas odszedł po roku i w Chelsea też. W Chelsea zagrał w 48 meczach XD
44 mecze, 5 bramek, 7 asyst i tytul: PFA Fans’ Player of the Year 2011
I chcielismy sie go pozbyc dlatego kupila go Chelsea ktora w tym czasie zdobyla v-ce mistrza a wczesniej mistrza.
No chyba cos tu nie gra
Z tego składu to Johnson jeszcze miał swoje 5 minut. Ogolnie często dobrze wyglądał w pierwszych sezonach u nas, taki ofensywny prawy obrońca, mocny w ataku. Jednak zawsze miałem wrażenie, że spory przeciąg ma między uszami
Meirelesa właśnie wspominam dobrze, wyróżniał się w tym tartaku. Poza tym barwny gościu.
Gdy stadion bawi się razem z kibicami:
Meireles to był zawodnik momentów. Zupełne przeciwieństwo szobo czy Hendo, czyli potrafił słabo grać 60 min a potem odpalił rakietę albo jakieś podanie które nikt inny na boisku nie zrobił. Nie było z nim nudno, ale zbyt mało konsekwentny na topowe ekipypogrubiony tekst