Liga Mistrzów 2021/22

Czy wiadomo, kiedy wracają Walker i Cancelo? Bo obrona im się sypie, dzisiaj dodatkowo Stones z kontuzją.
Radosny mecz dzisiaj, Real to taki zespół, że trzeba mieć 4-0, żeby w miarę spokojnie grać. No i Benzema, najlepszy napastnik ostatnich lat, szkoda, że większość kariery w cieniu CR.

Cancelo jest zdrowy, nie grał z Realem za kartki.

3 polubienia

Modric dzisiaj bezbarwny, ostatnio mu wyszło jedno wielkie podanie, a dzisiaj nie miał okazji. Kross jeszcze gorszy. Benzema ich trzyma przy życiu, gość jest przeuj. Pozostali czy obrońcy czy pomocnicy bardzo kiepsko wypadli. Oby w rewanżu u siebie poszło im lepiej, bo warto wywalić City kolejny raz z LM.

City mecz wygral ale o awans bedzie ciezko, mogli strzelic 7-8 goli a jadą do madrytu z 1 bramką przewagi, wroci Casemiro to juz bedzie inna druzyna, do tego zagraja pewnie na sb z pelna zbroją ze swoim kompleksem ligi mistrzow, real ich wypunktuje swoim doswiadczeniem.
City przebieglo 122,8 km ok. 8km wiecej niz real, niezle.

1 polubienie

City, przy lepszej swojej skuteczności, powinno jechać do Madrytu z - lekko licząc - 3 bramkową przewagą. To jest nieprawdopodobne jakie akcje marnowali. A w dodatku sami wyciągnęli pomocną dłoń Realowi dzięki Fernandinho i Laporte.

A tak nawiasem, gol Bernardo… wyobrażacie sobie takie wejście Hendersona? :rofl:

Tak się zastanawiam, gdzie są teraz wszyscy Ci, którzy zapowiadali, że Real dzisiaj pyknie City.
Tu CIty powinno wpakować z 8 bramek

1 polubienie

Gdybyśmy mieli w pomocy Bernardo albo rudego to właśnie byśmy szli pewnie po 21. tytuł mistrzowski w historii.
Wynik meczu nie najgorszy, awans jest sprawą otwartą i są szanse na to na co liczę czyli dogrywkę w Madrycie.
Z dwojga złego wolałbym (jeśli przejdziemy Villarreal) w finale zagrać z Hiszpanami. Nie żebym uważał ich za łatwiejszych do pokonania, ale za dużo meczów gramy w tym sezonie z tymi samymi przeciwnikami, 4 x Chelsea i 4 x $ity to by było za dużo, wolałbym jakąś odmianę.

7 polubień

Dziwne bo na tablicy po ostatnim gwizdku był wynik 4:3😁
A powinna to Polska zostać MŚ w 1974 roku, Gollob zdobyć więcej niż jedną koronę w SGP albo Lwów po II WŚ dalej leżeć w Rzeczypospolitej.
Gdybologia stosowana…

Ty oglądałeś mecz w ogóle?

1 polubienie

Nie! Spałem🤦🏻‍♂️
W piłce nie liczy się “powinno” tylko to co w sieci a tu City wygrało zaledwie brameczką i Real może to spokojnie nadrobić w Madrycie.
Za te stworzone ale niewykorzystane szanse Pep pewnie zmyje im i to porządnie głowy bo zdaje sobie sprawę, że w rewanżu może to się zemścić.
Rozumiesz teraz o co mi biega? :smiley:

Eder Militao to była dzisiaj tykająca bomba. Patrząc na jego grę przypominał mi się Lovren za swoich najgorszych czasów. Katastrofalna gra Realu w obronie. Mecz, który zaczęli od stanu 2-0 w plecy, a i tak wyciągnęli go na 4-3.

To naprawdę niezły wynik przed rewanżem. Dobitnie o tym świadczą zawód, niedowierzanie i mowa ciała piłkarzy City schodzących do szatni po końcowym gwizdku oraz (i tu mój ulubiony widok) wyrywanie sobie resztek włosów z głowy przez Guardiolę, hehe. Lubię te jego dramatyczne miny, jak City nie idzie. :laughing:

Też chciałem nawiązać do kibiców City na stadionie - ich zespół wygrywał 2-0, a tam istny piknik na trybunach i niemal cisza. Przecież Anfield to by poniosło naszych piłkarzy tak, że cisnęliby rywala byleby tylko zdobyć trzecią bramkę lub przynajmniej nie stracić komfortowej przewagi.

City poza umiejętnościami czysto piłkarskimi i geniuszem Guardioli nie ma jakiejś wielkiej przewagi swojego boiska w postaci dopingu kibiców w ważnych meczach. Pod koniec dopiero się stadion wybudził z letargu. Nie wyobrażam sobie takiej atmosfery na Anfield na tym etapie rozgrywek LM. Na Bernabeu od pierwszych minut z pewnością będzie gorąco na trybunach i City będą mieć bardzo trudny wieczór. Nie mam co do tego wątpliwości.

Natomiast grając na Etihad, jako ekipa przyjezdna po prostu trzeba wyjść, przede wszystkim nie mieć mokro w majtkach już na starcie i wykazać się odpowiednim nastawieniem mentalnym (czytaj nie sfrajerzyć od pierwszych minut). Niestety, w ostatnim czasie ani Liverpool w lidze ani dzisiejszego wieczoru Real nie potrafili takiej postawy w pełni pokazać.

Kto tak pisał? Bo zdaje mi się, że dużo pisało o Realu w kontekście awansu, na który przy jednobramkowej stracie mają spore szanse, tym bardziej w Madrycie. To będzie inny mecz

To nie ważne ile okazji miała City. Liczy się wynik. A 4:3 to wynik całkiem dobry dla Realu. Na Bernabeu będą mieć bardzo duże szanse na awans.

Gdyby mieli dzisiaj Ramosa to Real by wygral i sie cieszyl juz ze jest jedna noga w finale. Jeden pilkarz a tyle znaczyl. Ta defensywa Realu dzis byla jak sito. Moglo byc nawet 7:3 dla City, ale Cioty spaprali sobie sytuacje i w Madrycie bedzie wojna. Dla nas to dobrze, choc uwazam, że gdyby dzis Cioty przegraly to szansa na utrate punktow w ten weekend bylaby znacznie wieksza. I tak trzeba sie cieszyc. Jutro podejsc z szacunkiem, lecz z pewnoscia siebie i zrobic swoje tak zeby rewanz byl spokojny. To City ma sie meczyc, a my musimy miec wiecej energii na dalsze tygodnie ze wzgledu na dodatkowy final fa cup.

Real sie postawil, Real sie wystawil (na mocny ostrzal), ale tez trzykrotnie zrobil niezly odwet. Troche ich skopali, wiec pare siniakow na cialach zawodnikow city sie naroslo, na pewno niezle sie pomeczyli fizycznie. Ojjj Leeds szykujcie sie. Rewanz serio bedzie ciekawy.

Szkoda mianowicie jednej rzeczy. Benzema ucieka niemilosiernie, fejm po tym meczu jeszcze bardziej podniesie jego “akcje” do zdobycia ZP. Salah zakasaj rekawy, oni musza cie ogladac, swiat patrzy. Kto w tych ostatnich meczach bardziej zavchwyci publike, ten wygra ZP. Dzis Benzyna znowu dal tlen druzynie i to podwojnie. Rozstrzelal sie niemilosiernie.

Z dzisiejszego meczu jest dla nas pozytywna informacja - zarówno obrona Realu jak i City nie jest monolitem. Jak ich się porządnie przyciśnie to można im strzelać gole. Inna sprawa, że finał w zdecydowanej większości przypadków to piłkarskie szachy.

Nie wiem, czemu piszecie, że City mogło strzelić 7, czy 8 bramek. Gdyby w piłce zawsze wykorzystywano każdą okazję, to może i tak. Ale tak nie jest.

Poza tym… City oddało tylko 5 celnych strzałów! 4 bramki to zatem niezły wynik. xG Obywateli zgodnie z Infogol wynosiło 3.09. Strzelili zatem więcej niż wynika z tej statystyki. Owszem akcje City wyglądały groźnie i momentami dominowali w meczu. Ale, żeby pokonać Real większą ilością bramek, to nadal za mało.

Zwrociliscie uwage na pewien element w tym meczu?
Po zagraniu reka we wlasnym polu karnym City zostalo ukarane jedenastka!
Dziwne,ze w LM mozna bo w PL to juz jakos nie :grin:

2 polubienia

Momentami mecz niczym na podwórku, każdy biegnie strzelać bramkę. Znów Pepowcy jadą do Madrytu z jedną bramką zaliczki, na SB nie gra się lekko.
Widać brak takiego gościa jakim był Ramos, bez niego obrona - Alaba, Militao niczym juniorzy, Carvajal też swoje dołożył. Po drugiej stronie też obrona nie była monolitem, a gol Viniciusa… palce lizać, ale to co zrobiło tu City, komedia.
No i Benzema pokazał, że jak mało kto zasługuje na Złotą Piłkę, oczywiście chciałbym zobaczyć Mo lub Sadio ze ZP, ale jeśli wygra Francuz to trafi ona w godne ręce.

City zrażone pojedynkami z Atletico nie chciało grać kolejnego dwumeczu na 1:0. Poszli na hura, taktyka dobra, okazji mieli na dwa razy tyle co zdobyli bramek, ale wykonanie fatalne. Co grali w obronie to kryminał na tym etapie, niczym sąsiad z za miedzy. Na SB będzie już o wiele trudnej patrząc co Real robił w poprzednich rundach.

Chelsea pokazała, że Bernabeu to żadna twierdza, a gdyby zachowali odrobinę zimnej krwi do końca meczu to dzisiaj oni graliby z City, a nie Real.

2 polubienia