Liga Mistrzów 2023/2024

Real z tego jest znany. Mają skład najlepszych piłkarzy świata, same perły tego sportu, a grają po prostu brzydko i nudno. No ale wystarczy fakt, że robią to co powinni robić. Wygrywają.

1 polubienie

Real za Zidana remisował mecze z Legią Warszawa i z Sheriffem Tiraspol, oraz dostawali w dupę bodajże od Monchengladbach i od Szahtara Donieck xD. A LM wygrywali. Co sezon.

2 polubienia

Ale wtedy Real też miał lepszy skład niż teraz.

Zresztą ten twój słaby Lipsk niedawno ograł Borussie 4:1

Real w Lidze Mistrzów jest zawsze mocny, zresztą 14 trofeów nie wzięło się z powietrza. Dla mnie to jest faworyt do zwycięstwa i nawet zaryzykuję, że trudniejsza będzie przeprawa w rewanżu z Bayernem niż w finale z BVB. Dużo mówi się o świetnym sezonie Leverkusen bez porażki, a Real w lidze poniósł jedną, natomiast we wszystkich rozgrywkach chyba dwie. Mają mocny skład i świetnego trenera, bo w ostatnich latach mówi się głównie o Jurgenie i Pepie, ale Ancelotti to uznana marka i nie zmieni tego nawet epizod w Evertonie. Zdaje się, że ma szansę zgarnąć piąty puchar w karierze, no to jest legendarny pan trener i co do tego nie ma dyskusji.

Triumf Borussii to byłaby piękna historia, ale kiedyś chyba Lineker powiedział, że piłka nożna to taka gra, w której biega po boisku 22 mężczyzn, a na końcu wygrywają Niemcy. No to Liga Mistrzów to takie rozgrywki, w których (jeszcze) grają 32 zespoły, a na końcu wygrywa Real :slight_smile:

2 polubienia

Gary po wpadkach Niemców u swołoczy i w Katarze zmienił swoje powiedzonko i dodał “jak wyjdą z grupy” :rofl:

A passa Realu skończy się na Wembley mam nadzieję i Teutoni zagrają na nosie rasiście i jego kumplom :partying_face:

1 polubienie

Nie macie wrażenia, że peak piłki nożnej przeminął na dobre? Jeszcze 5 lat temu mieliśmy dwóch najlepszych piłkarzy w historii grających ostatnie wielkie sezony w Europie, Barcelonę i Juventus przed upadkiem finansowym, niesamowity Real, który trzy lata z rzędu wygrywał ligę mistrzów, Bayern z prime Lewandowskim. Do tego niesamowita rywalizacja Liverpoolu i City w lidze.

Dzisiaj nie ma tak dobrych zespołów. Najmocniejszy w Europie jest Real grający brzydki dla oka football i Man City, które jest gorsze niż kilka lat temu, a wygrywa jeszcze więcej (taki paradoks).

2 polubienia

Ja to mam wrażenie, że peak to był z 20 lat temu :sweat_smile: Ronaldo, Zidane, Ronaldinho, Henry a potem taka posucha, że nikt nie był wstanie rzucić realnego wyzwania Ronaldo i Messiemu.

3 polubienia

Przecież poziom drużyn cały czas rośnie. Nowe rozwiązania taktyczne, gra na większej intensywności. Przykład PSG pokazuję, że w dzisiejszych czasach nie możesz sobie pozwolić na truchtajacy atak Mbappe, Messi, Neymar, bo drużyna przeciwna was zajedzie intensywnością gry.

City gorsze jest może od zeszłorocznego, bo stracili ważnych zawodników ale na pewno nie od tego z przed kilku lat gdzie nie mogli wejść do półfinału ligi mistrzów.

Siegne troche dalej i napisze o pokoleniu Zico,Sokratesa,Platiniego,Maradony,Linekera,Rusha czy…Bonka :rofl: i to byla dopiero ekipa!
Ale moge sie zgodzic z teza,ze aktualnie takich wirtuozow/indywidualnosci juz nie ma i po erze CR/ oraz Leo jest posucha,ktorej nie wypelnili “Mekambe” i “Hochland” :grimacing:
Ten pierwszy wczoraj nie pokazal kompletnie nic,przez wieksza czesc spotkania byl niewidoczny i nie stanowil zagrozenia dla defensywy BVB.

EDIT: biorac pod uwage tylko poprzedni i obecny sezon to w Rankingu UEFA Anglia/PL zostala wyprzedzona przez…Serie A :joy: w punktach wyglada to na dzis tak: ITA-42,214 a ENG-40,375
“Noale” jak w Europie graja eksperymenty typu “memnited” to czego tutaj oczekiwac! :man_facepalming:

W rankingu klubow po tym sezonie przesuniemy sie z 5 lokaty na…4! :grinning: majac 96 oczek.
Przed nami City-123 pkt; Real-114 pkt i Bayern-108 pkt.
Miejsca “memnited” i Arsenalu jakby kogos interesowaly to: jeszcze 11 ale Leverkusen zepchnie ich na 12 pozycje oraz 19

1 polubienie

Apropos peaku futbolu. To ja dla odmiany obawiam sie, ze za 10 lat to bedzie nie do ogladania dla obecnych ludzi 40+ . Zrobi sie jak NBA gdzie kazde mocniejsze wejscie to faul, a za ostrzejsze beda leciec czerwone.
Juz obecna PL to nie jest to na czym sie wychowywalem.

4 polubienia

6 polubień

Jak godala mojo olma “piyrwy karlus to boly fuzbaloki” :rofl:

Bardzo dobrze, to już wiem komu kibicować w finale. Bez znaczenia kto wejdzie z drugiej pary półfinałowej, jestem za BVB, a czy wygra…ciekawe kto obstawił, że Borussia w ogóle dojdzie do finału, bukmacherzy chyba płaczą.

Co do zmierzchu futbolu - teraz też dobrze ogląda mi się spotkania ale to chyba czasem nostalgia nas bierze, jak byliśmy młodzi itp., do dziś wspominam różnych piłkarzy, interesuję się piłką nożną od 1997 r., gdy miałem 8 lat, gdy oglądałem spotkania z kolegami, koleżankami, a na boisku byliśmy Toldo, Barthezem, Owenem itp.

Topowe drużyny osiągnęły szczyt intensywności już dobre pięć lat temu. Ludzki organizm uniemożliwia wejście na kolejny poziom. Kiedyś ludzie zaczną ulepszać ludzki organizm, ale do tego jeszcze wiele dekad

Rozwiązanie taktyczne powoli się zmieniają, ale nie ma żadnej ewolucji. Cały czas można grać football modny 10 lat temu i coś wygrać.

No właśnie są gorsi. Nie mają takiej kontroli jak kiedyś. Uzależnili się od Haalanda, którego topowy obrońca może wyłączyć. Man City Guardioli bez dziewiątki to jedna z najlepszych drużyn w historii

Na dobre to może nie, ale to co mamy od kilku lat to popłuczyny po latach 2013-2020.

2013 - Bayern Juppa Heynckes’a
2014 - Real sięgający po Decime
2015 - Messi, Neymar i Suarez w prime w ataku
2016, 2017, 2018 - Real, Real, Real
2019 - potężny Liverpool
2020 - Bayern Hansiego Flicka

I dwie wisienki na torcie - Messi i Ronaldo. Teraz nie ma nikogo, a jedyną drużyną przed którą można drżeć jest City, które też już tak nie poraża jak np. w 2021 gdy co zabawne przegrali finał z Chelsea.

Do tego słaba Barcelona, nieistniejący Juventus i słaby Paryż, który wygląda żałośnie w porównaniu do np. tego co grali w latach 16-20

1 polubienie

Paryż mam wrażenie trochę zmienił sposób budowania zespołu, ale wydawanie ogromnej kasy na takich zawodników jak Ramos czy Kolo Muani nie wydaje się najlepszą taktyką.

Tak patrzę na Borussię i kadrowo też wygląda gorzej niż kilka lat temu. Zawsze było tam kilku młodych zawodników, o których walczyły mocniejsze kluby. Teraz na papierze to wygląda na uboższą wersję BvB z trzydziestoletnimi Canem, Sabitzerem czy Fullkrugiem. No ale mają swój czas i życzę im dobrze :slight_smile:

To nie są czasy dla romatyków footballu. Najlepszy subiektywnie piłkarz marnuje się od lat u arabów a najmocniejszą ekipą jest również arabska maszyna. Tak więc tak, kiedyś to było. Dzięki Bogu jeszcze za ten Real i to, że decydenci PSG to partacze.

Przyjdą inne. Jedna generacja odchodzi, druga przychodzi. Po prostu poziom sportowy się wyrównuje i już nie ma takich przepaści między topowymi drużynami a solidnymi średniakami.

Teraz jest więcej zespołów, które grają wysoki agresywny pressing niż 5 lat temu. Grając przeciwko taki zespołom częściej wchodzisz na wyższy poziom. Nie mam jednak dostępu do takich statystyk, więc tego nie ustalimy.

Przecież City z przed kilku lat nie potrafiło dobrze zabezpieczyć tyłów. Dopiero od 3 lat jak znaleźli równowagę to zachodzą w europejskich pucharach do decydujących faz. Po prostu poziom ligi mocno wzrósł i jest coraz więcej lepszych ekip, najlepsi managerowie świata i już nie tak łatwo zdominować każdą drużynę.

@CzerwonyBartek Real Madryt bardzo romantyczny zespół, który zaczął modę na skupowanie wielu gwiazd za wielkie pieniądze do jednego zespołu :joy:

Real jest od zarania najmocniejszą ekipą europejską, z przerwami oczywiście.

Gdzie tu porównanie do klubów co są podciepami Araba co se robi dobry PR na zachodzie w razie gdyby trzeba było przestawić przestawić przemysł.