Wiesz to jest zawsze bardzo subiektywne. Z poprzedniego sezonu to co wymieniles to można równie dobrze powiedzieć że ciekawe (na papierze)
Lens (rewelacja L1) - Arsenal
Real - Napoli
Inter-Benfica
Athletico-Feyenord
BVB- Milan
Newcastle -PSG
Lijnders chyba wkrótce poleci. A miał być nowym Kloppem
To samo mialem napisać. Kiepsko to wygląda.
Dwa srogie lania i to nie od drużyn z najwyższej półki. Bramki 0-7, no fatalnie to wygląda. Jeśli wierzyć ocenom, to tylko Clark zagrał przyzwoicie.
Pepa już raz zweryfikowała przygoda w Holandii i potulnie wrócił pod skrzydła Kloppa. W lidze austriackiej wyglada to jako tako, ale Europa brutalnie weryfikuje jego warsztat, a nie grał z jakimś potęgami. Dobrze, że odszedł i klub nie zaproponował mu pracy, bo jest bardzo przeciętnym trenerem. Klopp robił różnice. Szybko go zwolnią.
A Arsenal kolejna bramka ze stałego fragmentu, nie było chyba nigdy takiej drużyny na całym świecie w topowych ligach która by tak z wolnych i różnych gole strzelała regularnie.
Arteta wkurza, ale jest gość inteligentny, tego mu nie można odmówić. Teraz 4 na spalonych - celowo rzecz jasna, żeby wyblokować obrońców, a pozostałych dwóch wbiegało. Ostatnio Martinelli cwanie blokował Edersona. Niby proste, a mało kto robi podobne rzeczy.
Ja tam ogólnie średnio przywiązywałem do tego wagi, ale chyba wszystkie aktualne strzeleckie rekordy LM można sobie będzie wsadzić wiadomo gdzie
Przeskok poziomu między topowymi a średnimi druzynami aż okropny
Jak jakies sparingi
Kto widział Lijndersa jako nowego Kloppa ten widział, mnie najbardziej śmieszy że niektórzy tutaj go widzieli jako jego zastępcę… O zgrozo.
Nam by spalonego gwizdneli za takie „blokowanie inteligentne”
Te wypychanie bramkarza trochę też nie rozumiem.
Tzn rozumiem dlaczego Arsenal tak robi, ale nie czaje trochę reguł.
Czasami jak bramkarz rzuci się na murawę kiedy oczywiście doda od siebie dramaturgię upadku to jest gwizdany faul, a czasami jest to ignorowane.
Dzięki temu tworzą się kolejne sytuacje gdzie tak naprawdę zależy tylko od widzimisię sędziego czy bramkę się uzna czy nie.
Dla mnie to powinno być bardziej przejrzyste.
Nie blokować, nie ciągnąć za ręce itp ( tylko przykłady, nie koniecznie akurat te reguły powinny być wprowadzone).
Dla mnie to jest chore, że w 5 możesz blokować sobie bramkarza. Po co w ogóle rysować pole bramkowe skoro niczemu nie służy. Powinno być tak jak kiedyś, że w tym małym kwadracie bramkarz jest uprzywilejowany.
7:1 mocno zostali zweryfikowani. Chyba za bardzo uwierzyli w siebie po wygranych sparingach z City i Chelsea.
Byś miał taki przepis to sędziowie nie mogliby ciągnąć uprzywilejowanych drużyn. A tak punkcik tu punkcik tam i wygrywają ci co wygrać mają.
Podobno (taki bajer UEFA ) mialo byc atrakcyjniej,dramatyczniej,ciekawiej,nieprzewidywalniej w LM a tu wyniki 4 czy 5 do albo 7:1.
Ale meczow wincyj,kasy tez to jest gites dla tej mafii
PS zanim ktos z tym wyskoczy: tak bylem przeciwny Superlidze!
Powiększyli LM o 4 zespoły więc, można się było spodziewać, że jednym z efektów, będzie kolejne rozcieńczenie rozgrywek o słabsze zespoły, chłopców do bicia. Sama faza ligowa, głownie ma polegac na odsianiu tych najslabszych zespolow, dodali kolejne mecze w 1/16. Mamy świetną duzą, pojemną tabele. Może i mialoby to sens, gdyby tych zespolow bylo mniej. W końcu są jeszcze LE i LK. Ale wiecej spotkań, wiecej kasy, tylko to często przynosi odwrotny efekt. Sam widzę to po sobie. Bo im więcej meczów, tym mniejsze emocje one wywołują, jakieś sensowne spotkania o stawkę zaczną sie dopiero od 1/8. To samo mamy w eliminacjach mistrzostw swiata czy europy. Rozgrywane są po to, aby odsiać Maltę i San Marino. Potem są mistrzostwa, już tylko z nazwy, jest tam pól europy, wiele słabych ekip. Dużo spotkań, pilkarze nie są w stanie grać w każdym grać na maxa, pomijam juz kontuzje. Teraz wymyslili kolejne rozgrywki klubowe mistrzostwa swiata, ile tam 32 zespoly będą. I tak wlasnie ci idioci z Uefa i Fifa niszczą pilke nożna, a finalnie spada zainteresowanie samym sportem…
Moim zdaniem to jest inteligentne ustawianie się w polu karnym, ogarnięte zespoły powinny tak się bronić żeby nie dopuścić do tego by bramkarz miał ograniczone pole manewru. Arsenal wszystko co robi robi legalnie, ale wykorzystuje to, że przeciwnicy się przez lata przyzwyczaili że rzut rożny to przeważnie żadna korzyść i co najwyżej polega na tym, że piłka spadnie na głowę jakiegoś wysokiego zawodnika i ten strzeli tak że bramkarz nie sięgnie. A Arsenal wykorzystuje niemalże każdy aspekt tych rożnych, ustawianie żywego muru z piłkarzy który uniemożliwi w sposób legalny dobrą interwencje piłkarzom przeciwnika kryjącym strefą (tu ogranięty trener powinien przygotować piłkarzy na coś takiego i nie doprowadzić do takiej sytuacji), albo ustawienie się tak by Bramkarz miał mniej miejsca na dajmy na to rozbieg czy piąstkowanie.
To są takie niuanse, które są bardzo ciekawe jak się temu człowiek przyjrzy, moim zdaniem każdy trener powinien wziąć pod lupę stałe fragmenty Arsenalu i zacząć traktować stałe fragmenty poważnie, bo obecnie większość klubów jak wybije piłkę na rzut rożny to trochę zakłada, że już po poważnym zagrożeniu.
https://x.com/iokmm/status/1841384066257416663
tu można zauważyć, jak z wydawałoby się miejsca z którego nie da się nic stworzyć była zrobiona akcja bramkowa(a raczej taka która mogłaby się skończyć bramką i tu nie było żadnego przypadku), Trossard się idealnie wkleił w linie spalonego, piłkarze PSG wykluczeni z obrony. Gdyby Trossard był troszkę szybszy to by miał do wyboru strzał albo podanie do jednego z kilku kolegów których nikt nie krył bo wszyscy zostali z tyłu.
Mi się rzucił w oczy rożny po którym Gabriel strzelił gola z City. 10 minut wcześniej rozegrali identyczny rzut rożny, ale Gabriel główkował nad poprzeczką. Martinelli robił wyblok Edersonowi i ten nie ma jak się ruszyć. Zastanawia mnie czy takie zagranie to nie powinien być faul?
Ale widać, że mają te stałe fragmenty na mega wysokim poziomie.
Martinelli to takie chucherko ze się nim ktoś powinien zaopiekować z broniących i nie dać mu podejść w okolice bramkarza i by było po sprawie, ale nikt tego nie zrobił więc się skończyło 2x prawie identycznym strzałem co moim zdaniem bardzo źle świadczy o obrońcach City bo nie wyciągają wniosków.
Moim zdaniem to słabość taktyczna broniących. Równie dobrze Martinelli mógłby stać metr nie obok a metr przed Edersonem i ten by miał utrudnione piąstkowanie, przecież nie ma przepisu który zabrania piłkarzom przeciwnika stać niedaleko bramkarza.
Bajkowy wieczór!
LFC wygrana
Real bęcki
Bayern w plecy🥊
Da się żyć!
I aktualna tabela
EDIT: Chociaż dopiero 2 kolejki za nami to już widać różnicę między 4 angielską grającą w zeszłym sezonie w LM a szczególnie dwójką Sroki i “memnited” a aktualnym zestawem a przede wszystkim Aston i nami.
Anglia jest teraz zdecydowanie lepiej reprezentowana ale to że czerwone patafiany z Manchesteru nie powinny grać na europejskich salonach to wie nawet mój 5-letni wnuk