Liverpool - Crystal Palace

Ten Philips w pierwszym składzie to żart?

Chyba jednak nie żart. Milner również w podstawie plus Nunez. Co to się porobiło.

Gomez ławka, Firmino i Matipa nie ma w składzie. Oj nie za dobrze to wygląda, powoli zaczyna brakować zmienników, a jest to druga kolejka tego sezonu.

Doyle podaje, że Gomez był tylko zdrowy żeby usiąść na ławce, czyli też jakiś problem…

Ławka miażdży. Ciężko będzie. Podstawowi gracze muszę wypracować przewagę, aby spokojnie mecz dokończyć bez zbędnych emocji.

Wiadomo czym spowodowana absencja Bobbyego ?

Plaga kontuzji na początku sezonu… Obawiam się, że już po kilku kolejkach strata do City będzie na tyle duża, że znowu dogonienie ich będzie graniczyło z cudem. Obym się mylił, ale z kontuzjowanych zawodników można na ten moment niemal cały skład wystawić. Dobrze, że Keita wrócił. Dziwi obecność Phillipsa kosztem Gomeza, ale podobno Gomez nie jest gotowy na pełne 90 minut.

Oby wygrać, nie złapać dodatkowych urazów i w spokoju przygotowywać się na Memczester.

Kolejne urazy Firmino, Gomez, dodatkowo Keita nadal nie jest w stanie wyjść w 1 składzie.
2 kolejka i połowa kadry z urazami, tu nawet nie ma sensu pisać o walce o mistrzostwo

Płaczcie dalej ze ten, że tamten. A karawana jedzie dalej!

Dzisiaj 3 punkty i kibicujemy całym serduszkiem! :heart: :heart: :heart:

a płaczkom, znawcom i wiecznie narzekającym, życzę zacinania sie Viaplay :wink:

Imo dzisiaj mamy sporo jakości w pierwszym składzie jak i na ławce.

Jesr Carvalho, jest Keita, jest Tsimikas jakby co.

Już nie narzekajcie tak od samego startu.

“Nie potrzebujemy wzmocnień w pomocy”
Tymczasem w drugiej kolejce gramy już emerytem i nastolatkiem :sweat_smile:

Pamiętajmy, że nie rywalizujemy z Arsenalem, Chelsea czy Tottenhamem tylko z City, a w takiej rywalizacji trzeba być po pierwsze bezwzględnym, po drugie bezbłędnym. Z taką łataną linią pomocy opierającą się na nastolatkach i emerytach może być ciężko dotrzymać kroku nawet nie tylko City, ale także Chelsea, która gra bardzo dobrze i ma w pomocy o wiele więcej jakości od nas.

Warto także zwrócić uwagę, że nie mamy żadnej zmiany w ataku :slight_smile:

Wow, Nat Phillips. Ostatni mecz w Premier League dla Liverpoolu zagrał 23 maja 2021 na Anfield w meczu z… no właśnie, z Crystal Palace, który wygraliśmy 2-0. :slight_smile:

Z ławki z bardziej doświadczonych piłkarzy mamy Hendo, Keitę, Tsimikasa i Carvalho. Gomez jeśli nie jest w pełni zdrowy, to lepiej, żeby nie musiał wchodzić w żadnym trybie awaryjnym. Wystarczająco mamy problemów w składzie.

Jednak nie ma wymówek. Pierwszy skład powinien dać radę ogarnąć ten mecz. To bardzo duża szansa zarówno dla Elliota, jak i Carvalho, więc młodzi muszą stanąć na wysokości zadania.

Zgadzam sie, ze pomoc by sie przydalo wzmocnic. Ale ten emeryt ma najlepsze wyniki wydolnosciowe z druzyny. A w poprzednim meczu zabiegali nas w pomocy. A ten nastolatek. To przypominam, ze Barca gra Gavim i Pedrim, ktorzy sa mlodsi. Jak ma to byc gracz na poziomie, to juz teraz musi odpalic a nie za 2-3 lata. Sterling tez juz gral w jego wieku

Zgadza się. Problem w tym, że Sterling grał w parze z Suarezem i Sturridgem, którzy zdejmowali z młodego dużo presji. A przy obecnym składzie to ta całą presja ciąży na Elliottcie, bo brak kogoś kto by ten środek pociągnął.
I ja jednak wolę mniej biegających KdB czy Silvę niż dużo biegającego Milnera :sweat_smile:
Tego biegającego Milnera to Zaha bierze na jeden zwód.

No to widzę niezłe LFC ma ambicje, skoro porównuje się go do Barcelony xDD

Wyniki wydolnościowe to i 50 latkowie potrafią miec niezłe, tylko co z tego skoro zwrotność i mobilność u Milnera jest już na poziomie wozu z węglem i co szybszy zawodnik mija go jak tyczke

Wydolność to jedno, motoryka, czas reakcji, zwrotność to drugie. Jeśli całą karierę bazował na tym, to nie może grać na najwyższym poziomie w tym wieku, to nie jest Modrić czy Kroos, którzy bazują na technice czy balansie.
Co do Pedriego i Gaviego - nie porównujmy jednak póki co Elliota z nimi, bo to jednak IMO półka wyżej z talentem w grze w środku pola, a Harvey dopiero uczy się tego środka pola, jak całą karierę gra na skrzydle. Poza tym jako Liverpool raczej aspirujemy wyżej niż Barcelona na ten moment. W tym sezonie patrząc na kontuzje już na starcie będą niestety ciężary. Nie możemy opierać się na Milnerze jako pierwszym zabezpieczeniu w razie kontuzji/słabszej formie.

Fabinho … :confused: od początku jakiś nie swój a teraz w moim odczuciu zawalił najbardziej

On i Philips elektryczni. Szkoda ze marnujemy sytuacje.

Edit: Nie No Philips jest do zmiany natychmiast. Jurgen się wygłupił.

Chłopie, jaka jest wina Nata, że musi zasówać za prostopadłymi piłkami do Zahy?

Tracimy głupio piłki i zarówno Matip, jak i Konate czy Gomez też zostali by daleko za Iworyjczykiem.
Nasz środek pola generalnie działa bardzo kiepsko i to jest główny problem.

Edit: Ja generalnie np nie rozumiem po co Harvey i Milner stoją na skrzydłach jak nie mamy absolutnie nikogo do rozegrania. To jest totalna zagadka.

3 polubienia

W mojej opinii pierwsza połowa całkiem niezła w naszym wykonaniu. Głównym problemem był jak na razie środek pola. W przerwie oby zmiana słabego dzisiaj Fabinho za Hendersona i dokręcić śrubę po przerwie. Mecz szybki, więc bramki będą jeszcze padały, oby do bramki przeciwnika.

1 polubienie