Liverpool - Newcastle United

W całym tym dramacie wylewającym się z forum w związku z brakiem sprowadzenia pomocnika, powiedzcie, czy najbardziej w tej chwili nie oczekujecie na następny mecz? Ja zdecydowanie tak. Wygrana z Bournemouth mnie trochę podbudowała, ale dzisiaj na Anfield przyjeżdża solidny zespół środka tabeli, który na chwilę obecną wyprzedza nas o punkt i dwa miejsca. Wiadomo, że tylko tymczasowo. Jeśli pokonamy Newcastle, to Liverpool może wskoczyć maksymalnie na 5 miejsce. To już bliżej tego, gdzie chcemy być.

Newcastle rozpoczęli sezon bardzo dobrze, bo od wygranej 2-0 z Nottingham Forest, gdzie bramki najwyższej klasy strzelili Fabian Schar i Callum Wilson.

Następnie mieli wyjazd na trudny teren do Brighton and Hove, z którego (po remisie 0-0) wywieźli cenny punkt, co na konferencji pomeczowej przyznał sam Eddie Howe. Piłkarze Brighton stworzyli sobie co najmniej pięć bardzo dobrych sytuacji i raz zmusili Newcastle do wybijania piłki z linii bramkowej. Analiza Goal Line pokazała, że futbolówka tylko jakoś w połowie przekroczyła linię bramkową.

W 3. kolejce Newcastle pokazało całej lidze, że nie można ich lekceważyć. Trochę szczęśliwe wyrównanie na 1-1 z City, później ładna bramka Wilsona, następnie rewelacyjny wolny Trippiera i Man City przegrywali już 3-1. Jednak kreatywność linii pomocy City (Bernardo Silva i de Bruyne) z dołożeniem nogi przez Haalanda pozwoliła City wyrównać stan meczu na 3-3.

4 kolejka to wyjazdowy remis 1-1 z Wolves. Swoją drogą, świetną bramkę z dystansu strzelił Ruben Neves (16 na 25 bramek dla Wolves strzelonych zza pola karnego - imponująca statystyka). Mecz ten pokazał, że Newcastle grające na wyjeździe nie jest monolitem i grając z lepszą ekipą potrafi głupio stracić piłkę na własnej połowie, także przy odpowiednim pressingu powinniśmy być w stanie wyprowadzić kilka niezłych kontr.

Jak nam idzie w meczach z Newcastle w Premier League za Kloppa? 7 wygranych, 4 remisy i 1 przegrana. Na Anfield 4 wygrane i 2 remisy.

L'pool - Newcastle (Head to Head under Klopp)

Dobrą wiadomością dla kibiców LFC jest fakt, że w drużynie gości zabraknie Allana Saint-Maximin i Calluma Wilsona, czyli dwóch ofensywnych piłkarzy, którzy przy potencjalnej dziurze w pomocy L’poolu mogliby nam poważnie uprzykrzyć wieczór.

Całkiem prawdopodobne, że na boisku zobaczymy nowy transfer Newcastle - napastnika Alexandra Isak’a sprowadzonego z Realu Sociedad za €30 mln. Alternatywą w ataku jest również Chris Wood, który - nie oszukujmy się - nie jest w połowie aż tak groźny, jak Wilson. Wykluczeni przez urazy są również Jonjo Shelvey, defensywny pomocnik Bruno Guimaraes i lewy obrońca Emil Krafth.

W obozie LFC wzmocnieniem szerokiego składu będą dwa nowe transfery z Kirby Hospital FC - Matip i Jones, którzy mają szanę zasiąść dzisiaj na ławce rezerwowych. Aż chce się rzec: lepszy rydz, niż nic. :wink:

Przewidywanego składu nie podaję, bo myślę, że dla większości z nas jest on aż nader oczywisty. Grunt to, aby nie sabotować meczu wystawianiem Hendo i Milnera w pierwszym składzie i nie przyprawiać kibiców Liverpoolu o mdłości, dodatkowy stres i ból oczu.

Mecz jest do wygrania. Przeciwnik na tyle osłabiony, że nie powinien mieć podjazdu do naszej bramki. Szanse na wynik w granicach 2-0 oceniam na duże. Oczywiście pod warunkiem, że wyjdziemy z takim nastawieniem, jak na Bournemouth. 3 pkt muszą zostać na Anfield. Amen.

W poprzedniej ankiecie tylko 40% osób zagłosowało, że wygramy mecz z Bournemouth bez straty gola. Zatem w poniższej ankiecie idziemy odważniej o krok dalej.

Czy spodziewasz się wygranej różnicą dwóch lub więcej bramek?
  • Tak
  • Nie - bardziej prawdopodobne, że wygramy przewagą 1 bramki
  • Nie - nie nastawiam się na zwycięstwo

0 głosujących

Któremu z naszych napastników dajesz największe szanse na strzelenie Newcastle gola?
  • Salah
  • Díaz
  • Firmino

0 głosujących

4 polubienia

Tutaj się nie zgodzę Klopp będzie rotował w tym lub następnym spotkaniu (gramy w sobotę o 13:30), więc może zobaczymy w wyjściowym składzie takie nazwiska jak Milner (zamiast Hendo), czy Carvalho (zamiast Elliotta). Inną opcją w wyjściowym składzie jest Tsimikas, którego wrzutki w ostatnim spotkaniu wygladały zdecydowanie lepiej.

Jeżeli Sroki faktycznie wyjdą bez Guimaraesa, Wilsona i Saint Maximina to będzie można oglądać to spotkanie z większym spokojem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak ten ostatni potrafi zakręcić obrońcami. Odnośnie nowego nabytku Newcastle nie wiadomo, czy zostały załatwione wszystkie formalności, które muszą być dopięte na 75 minut przed rozpoczęciem spotkania.

Liczę na bramkę Salaha, żeby mu te pudła z ostatniego meczu nie siedziały w głowie. Fajnie byłoby zachować znowu czyste konto.

Liverpool 2:0 Newcastle

Ja się spodziewam najsilniejszego składu, czyli:

Alisson, TAA, Gomez, VVD, Robbo, Elliott, Fabinho, Hendo, Salah, Firmino, Díaz.

Jeśli Klopp chce rotować wyjściowym składem tylko dlatego, że pełne 3 dni wcześniej gładko wygraliśmy z Bournemouth (prawie jak sparing), to jedyną sensowną opcją jest posadzenie Hendo na ławce kosztem np zgrywającego się z zespołem Fábio. Ewentualnie, tak jak mówisz, mecz może zacząć Milner. Tsimikas za Robbo też będzie mile widziany.

Jakiekolwiek inne rotacje można wprowadzać dopiero po tym, jak wynik będzie do przodu, a mecz pod kontrolą. W końcu do wykorzystania jest 5 zmian. Na razie nie mamy aż tak szerokiej kadry, żeby zbytnio ryzykować osłabianie wyjściowej jedenastki.

1 polubienie

Gdzie można obejrzeć?

Trudny to może być mecz. Wymęczone zwycięstwo, wymęczony remis… wymęczona porażka. Trochę doomer time.

Generalnie wszystko zależy od tego jak zagrają poszczególni liderzy formacji. Flaco w formie da radę utrzymać środek z pomocą Elliota.

Mam obawy, ale z drugiej stronę Newcastle nie podchodzi do meczu ze swoimi najważniejszymi w tym momencie ogniwami.

Czuje, że pierwsze 15 minut może zadecydować o tym jak skończy się mecz.

1 polubienie

Wiele obiecuję sobie po tym spotkaniu, Newcastle wygląda na solidną drużynę, oglądałem spotkania z City oraz z Wolves, wyglądali bardzo dobrze. Widać w tym jakiś zamysł i pomysł na tą drużynę. Eddie Howe robi tam dobrą robotę, choć początkowo nie wierzyłem w niego. Życzę im pucharów, pomijając już kapitał, na razie wygląda to na przemyślane zarządzanie klubem.

Kolego @Smuggler7 po raz kolejny dzięki za fajną robotę.
Także tak, podobno Newcastle bez Wilsona, ASM, Bruno G. a także Trippiera, za to może już chyba zagrać Isak ponieważ czytałem na Twitterze ze już uzyskał pozwolenie na prace.
Mecz z gatunku wydawało by się ciężkich które powiedzą czy wróciliśmy z zaświatów czy nadal błądzimy. Liczę dzisiaj na przełamanie Mo, dobry mecz drugiej linii i zero z tyłu.
Zrobić swoje i wskoczyć na tę piątą lokatę, fajnie było by wygrać 2/3 bramkami żeby tam z przodu poczuli oddech wielkiego Liverpoolu.
Po zwycięstwo panowie, po 20👑!
Aaauuu!

Jest gdzieś transmisja?

Na pewno viaplay transmituje

1 polubienie

Wygląda na to, że kolega @Smuggler7 trafił ze składem w 10:

W Newcastle zgodnie z zapowiedziami brak Saint Maximena, Guimareasa oraz Wilsona. Za to od pierwszych minut debiutuje Isak:

Po zwycięstwo!

1 polubienie

Biorąc pod uwagę przewagę własnego boiska to remis jest dzisiaj maksymalnym wynikiem. Szkoda że akurat dzisiaj Isak musi się przywitać PL.

Schar i Botman na ławce? Ciekawe

Plażo, proszę… Newcastle bez swoich 2 najlepszych piłkarzy, a Ty piszesz o remisie jak o najmniejszym dla nas wymiarze kary i zbawieniu jednocześnie. A jest dokładnie odwrotnie - kontuzje Saint-Maximina i Guimaraesa zaraz przed meczem z nami, to dla nas uśmiech od losu.

Tsimikas widzę w nagrodę za dobry występ dostał ławę…

AKurat teraz internet mi wysiadł i nie mogę obejrzeć na viasrace - ktoś poleci dobry stream?

Znamiennie, że w akcji defensywnej, gdzie musieliśmy wracać szybko na swoją połowę, najbliższy zablokowania strzału NUFC był Firmino, a Trent nie zdążył wrócić nawet na swoją połowę, bo odpuścił powrót, widząc szybkość kontry NUFC. Firmino z Trentem chyba zamienili się na eliksiry.

Dzisiaj popisowy mecz kapitana czyli mam na imię Jordan i podaje podcinką do bramkarza przeciwnika. Jeszcze tylko drugie popisowe zagranie czyli rogal z narożnika pola karnego i można gasić światło na Anfield.

Kompletna żenada. Klopp ocknij się, środek Fabinho, Henderson, Elliott to kompletny uwiąd. Gdzie jest Carvalho?

Spokojnie, nie będziemy wpuszczać na boisko obu zdrowych kreatywnych pomocników naraz :wink:
Pewnie wejdzie za Elliotta jak z Wisienkami.

On nie powinien wchodzić za tylko zamiast, chyba że fizycznie nie jest gotowy na 90 minut. Może to i mało popularna opinia będzie, ale według mnie Carvalho zmiecie tego Elliotta z planszy.

1 polubienie