Liverpool - Shrewsbury

Taki sklad gdzieś mi się przewinął we internetach. Ah ten Karius :joy::joy:

Debiut Musiałowskiego był bardzo prawdopodobny, ale bardziej liczyłem na wejście w końcówce, swoją drogą bardzo ciekawy skład by to był, solidny w tyłach, szczawiki w napadzie i legenda w bramce, podobno to jedyny zdrowy bramkarz, więc innej opcji nie ma, chyba że Milner.

Żyjesz w świecie gdzie nie ma covidu ? Też bym chciał taki skład, ale to nie realne.

2 polubienia

Klopp wraca na ławkę, za to Ljinders pozostaje w izolacji.

3 polubienia

Gdzie ten nasz Musialowski?

Hmm nie wiem może chory ?

1 polubienie

Czy nasi zawodnicy mają zakaz grania prostopadłych podań w uliczkę?

W tym meczu było kilka sytuacji, gdzie napastnik wychodził w idealne podanie, jednak za każdym razem piłka albo szła do tyłu albo na skrzydło, gdzie oczywiście kończyło się to piękną wrzutką.

Brak pewności? Nie mam pojęcia o co chodzi, ale przy takiej ilości podań, prosiłoby się o jakieś przełamanie linii broniącej dobrym podaniem prostopadłym.

Przy karnym moim zdaniem zagranie z premedytacją, karałbym takie zachowania czerwoną kartką, jakoś nie widzę, żeby Van Dijk szczególnie wpłynął na decyzję zawodnika rywala.
Cieszy zwycięstwo, kolejna runda, dobry mecz Fabinho.

Wynik się zgadza, ale momentami ciężko się ten mecz oglądało, mimo olbrzymiej przewagi w posiadaniu. Graliśmy wolno, schematycznie, niedokładnie, szczególnie w pierwszej połowie bo po zmianach już to lepiej wyglądało. Na pewno miał na to wpływ eksperymentalny skład, ale nawet podstawowi zawodnicy nie ustrzegli się błędów (babol Virgila z podaniem w stronę bramkarza omal nie zakończonym asystą).
Mam nadzieję że to tylko wina przerwy w treningach bo już w czwartek gramy z Arsenalem, dla nich to ostatnia szansa żeby coś wygrać w tym sezonie i będą chcieli zatrzeć blamaż z FA Cup, więc spodziewam się że wyjdą najsilniejszym składem. Musimy z nimi zagrać lepiej niż wczoraj, na pewno wrócą jacyś zawodnicy no i więcej treningów powinno pomóc.

W takich meczach najważniejszy jest wynik i awans do kolejnej rundy.

Ja ze swojej strony dostrzegłem kilka pozytywów:

  • Młodzież dała radę. Każdy z nich zdobył trochę doświadczenia w meczu o stawkę i, co najważniejsze, nie było w składzie jakiegoś wyróżniającego się najsłabszego ogniwa. No, może poza tym, że Woltman niewiele wniósł w pierwszej połowie, kiedy trudno było się przedostać przez zasieki Shrewsbury.
  • Kaide Gordon strzelił pierwszego gola w seniorskiej drużynie. Imponujące było to, jakim spokojem i opanowaniem wykazał się w polu karnym.
  • Z młodych piłkarzy najbardziej zaimponował mi wczoraj Conor Bradley - walecznością, równym poziomem gry na przestrzeni całego meczu oraz tym, że nie odstawiał nogi w żadnej sytuacji. Plus za asystę przy bramce na 1-1. Zaczynam dostrzegać, dlaczego Liverpool może zgodzić się sprzedać Neco w lecie mając w składzie innego, młodszego i obiecująco rozwijającego się prawego obrońcę. Chociaż sprzedaż Neco (do której mam nadzieję nie dojdzie zbyt szybko) byłaby dla nas zdecydowanie osłabieniem głębii składu.
  • Dwa gole Fabinho. Kiedy on ostatnio strzelił 2 w jednym meczu? Już wiemy, kto będzie wygrywał nam mecze pod nieobecność Mane i Salaha. DMF, CMF, PK taker i CF w jednym :wink:. Naprawdę, nie wyobrażam sobie meczów bez niego w składzie.

Jedyny minus:

  • Zachowanie Konate przy straconej bramce, którą można zaliczyć na jego konto. Prawdopodobnie mógł to dośrodkowanie wybić, gdyby przede wszystkim skupił się na zabezpieczeniu swojej strefy zamiast truchtać w stronę bramki, żey później niemal stanąć w miejscu jak kołek i liczyć na to, że może Kelleher to przejmie albo gdzieś blisko za nim będzie VVD.
2 polubienia

https://angielskieespresso.pl/post/97339/2022/01/10/dowiedzielismy-sie-czemu-musialowski-nie-wystapil-z-shrewsbury/

Co tam choroba. Połowa ekspertów z forum już chłopaka skreśliła, nie zrobi kariery, po co drążyć temat. Krzyżyk postawiony :v:

1 polubienie