Newcastle - Liverpool

Zgadzam się z Tobą i też bym nie popadał w hurraoptymizm.
W pierwszych 15 minutach meczu to Newcastle było bliżej bramki i wyglądało pewniej.
Szybkie 2 bramki i czerwona trochę odciąga uwagę od tego , że rozgrywamy trochę za wolno.
Dla mnie dzisiaj Hendo i Fab w pierwszej połowie na minus.
Dobrze, że nasz atak zaczyna wyglądać tak jak powinien.
Zmieniłbym w przerwie Brazylijczyka żeby nie skończyło się jakaś szybką bramką na 2:1 i być może drugą żółtą kartką.
Lepiej nie ryzykować i wpuścić Keitę.

2 polubienia

Oj Radbug, ładnie to tak na rywala typować🤦🏻‍♂️

Manero jeszcze 25 Minut + :rofl:

2 polubienia

Całe malkontenctwo po meczu nie mogące ponarzekać:

Scaloni Argentina GIF - Scaloni Argentina World Cup GIFs

Po przegranym meczu 600 komentarzy na stronie, a ile jest po wygranej? To wszystko mówi z jakimi ludźmi mamy kontakt.

Malkontenctwo? Przed Realem już dupa wypięta?

3 polubienia

No ogólnie to fajnie, że byliśmy skuteczni…
W pierwszej połowie.
Przez większość drugiej wyglądaliśmy, jakby to my byśmy grali w osłabieniu.
Środek tragedia.
Bobby powolny, pełno strat, normalnie tragedia.
Salah w paru sytuacjach strasznie niechlujny, jak z Evertonem się mógł podobać dziś znów, grał bez zaangażowania.
Jedynie Jota na plus ze zmian wniósł trochę ożywienia, ale tez powinien mieć bramkę na koncie.

1 polubienie

Do Manero!

Przysługuje Ci ostatni post😃

6 polubień

Bardzo ważne 3 punkty. Tylko oby z Darwinem nic nie było.

nieidealny mecz, momentami za bardzo oddaliśmy inicjatywę, ale w ostatecznym rozrachunku liczą się tylko 3 punkty. Powoli budujemy dobrą serię i oby z Realem było tak samo.

Forum przyda się Twój optymizm :wink:

3 polubienia

Bardzo doceniam przełamanie Liverpoolu, do tego przeciwko rywalowi z top4. Można rzec, że był to mecz za 6 punktów. Chciałbym jednak zauważyć, że mimo dobrego początku meczu, czerwonej kartki dla rywala, wcale nie zdominowaliśmy Newcastle, grając 3/4 czasu w przewadze. Dlatego byłbym bardzo ostrożny z mówieniem o odrodzeniu, powrocie do walki o miejsce gwarantujące udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów itd. Ostatnie dwa mecze to na pewno dobry prognostyk i znak, że jeszcze nie upadliśmy na deski, ale jeszcze daleko do optymizmu.

Najbardziej cieszy mnie drugie czyste konto z rzędu, może doda to nam nieco pewności siebie. Dostrzegam również więcej jakości z przodu, zaczyna wyglądać na to, że współpraca Salaha z Gakpo i Nunezem powoli się zazębia, do tego wrócili Jota z Firmino.

Czy Wy też zauważyliście, że gramy lepiej bez… Thiago?

5 polubień

Chłopaki się założyły o to, który nie będzie mógł narzekać do końca sezonu :)?

@Steady czy to fakt grania bez Thiago czy fakt tego, że Klopp w drugim meczu stawia na dwie „6” czym ogranicza kontry przeciwnika?

Bo moim zdaniem to drugie. Do tego jesteśmy bezwzględni w wykańczaniu takich małych okazji. Mamy dużo szczęścia: słupek Tarkowskiego, dzisiaj 2 poprzeczki i 2 świetne interwencje Alissona.

No generalnie po prostu wyrównuje się poziom szczęścia w tym momencie. Pierwsza cześć sezonu to dramat pod tym względem. Wszystko co mogła nam nie wpaść to nie wpadało, wszystko co przeciwnicy nam mogli strzelić to strzelali.

Nie łączyłbym tego bezpośrednio z Thiago, ale zobaczymy jak będzie wyglądało następne kilka meczów bez niego.

5 polubień

Pięknie funkcjonuje taktyka z dołączającym się Hendersonem jako czwarty napastnik i Gakpo dołączającym się jako czwarty pomocnik. A teraz wyobraźmy sobie, że niedługo czwartym dołączającym się pomocnikiem do ataku będzie Bellingham bądź inny topowy pomocnik. Jestem podekscytowany tym faktem. Jeszcze niedawno oglądaliśmy osamotnionych Nuneza i Salaha w ataku, którzy dostawali piłkę i musieli w dwójkę coś próbować ogarnąć. Pięknie to zrobił Klopp z Lijndersem.

3 polubienia

Mniej napięty terminarz, więcej czasu na trening i mamy efekt w formie, która ewidentnie zwyżkuje, choć dalej są mankamenty w naszej grze, ale miło widzieć coraz lepszą formę zespołu, pojedynczych zawodników i powroty do zdrowia. O grze po czerwonej kartce nie chcę się wypowiadać, chyba jesteśmy jedyną drużyną, dla której gra w przewadze nie jest handicapem. Początek meczu nie był dla nas łatwy, Newcastle zbyt często potrafiło złapać nas otwartymi. Cieszy czyste konto, choć nasza gra w defensywie pozostawiała trochę do życzenia przez całe spotkanie. Najbardziej zaś cieszy mnie powrót do formy Arnolda, który od kilku meczów rzuca świetne piłki. Dzisiejsza asysta do Nuneza była piękna, choć Urugwajczyk też zasługuje na brawa za świetne zachowanie w tej sytuacji. Co prawda gra na lewym skrzydle, ale w fazie naszego ataku często zajmuje pozycję, którą zajmuje środkowy napastnik, więc w sumie niewiele traci w nowej roli. Żałuję, że nie gramy z Realem za miesiąc, teraz może być dla nas jeszcze trochę za wcześnie, ale trzeba przyjmować to, co mamy i próbować. Natomiast w lidze ewidentnie wracamy do gry, możemy uratować ten sezon. Myślę, że się uda.

1 polubienie

Kurcze zaczynam się bać samego siebie :rofl:
Najpierw “wyeliminowałem” Fresha a teraz Manero💪

A co do meczu jeszcze : nasza gra w 11 na 10 jest tak mizerna, że można to tylko porównać z sytuacją w hokeju, kiedy jedna drużyna nie potrafiłaby tak z 3 razy pod rząd w przewadze ani razu przez te ogólnie 6 minut założyć zamek😬

Gdybyśmy tak z 2:0 prowadzili z Realem to taktyczny spryciarz Ancelotti każe komuś się “wykartkować” i potem o jednego mniej nas ograją🤭

A na poważnie : coś z tym fantem musi Jorguś zrobić!

1 polubienie

Jak ktoś lubi ciekawostki, to Newcastle w całym dotychczasowym sezonie Premier League zanotowało jedynie dwie porażki, obie z… Liverpoolem. Biorąc pod uwagę, jak słabo gramy w tej kampanii, brzmi to tym bardziej absurdalnie :upside_down_face:

3 polubienia

Pisałem o tym w innym temacie. W chwili osiągnięcia przewagi jednego gracza powinniśmy wprowadzić kogoś do środka kto pociągnie grę do przodu. A tak graliśmy w przewadze defensywnymi graczami podając piłkę przez obrońców z boku do boku wciągając rywala na własną połowę i czekając na Bóg wie co. Wtedy wystarczyło złe podanie, strata Hendo lub Faba i kontra. Tutaj Jorguś moim zdaniem nie miał pomysłu na grę w przewadze. Widać było, że Newcastle tylko czeka na błąd. Nie wiem czy się to zmieni z czasem.

Założy ktoś temat o Realu. Już raczej nic ciekawego się nie dowiemy. Kto miał coś napisać to napisał, a hejterzy przepowiadający spadek klubu do Championship jakoś dziwnie pochowani w swoich norach czekają na najbliższą porażkę.

4 polubienia