No i świetne terminy moim zdaniem na półfinały z Tottenhamem bo oba mecze przed spotkaniami w FA Cup, o ile przejdziemy w styczniu dalej
Zdecydowanie to lepiej niż potykać się z londyńczykami przed starciami w PL
No i świetne terminy moim zdaniem na półfinały z Tottenhamem bo oba mecze przed spotkaniami w FA Cup, o ile przejdziemy w styczniu dalej
Zdecydowanie to lepiej niż potykać się z londyńczykami przed starciami w PL
To się zgadza. Jak popatrzymy na terminarz FA Cup, to 4 runda do której powinniśmy awansować jest zaplanowana na 8 lutego (sobota), czyli zaledwie 2 dni po rewanżowym (czwartek) meczu ze Spurs na Anfield.
Będziemy musieli liczyć na dobre losowanie w FA Cup i uniknięcie mocnych klubów z PL*.
*Nie dotyczy Man United.
3 dni. Rewanż gramy w środę 5 lutego.
No środa to byłby bardziej sensowny termin. Akurat sugerowałem się oficjalką, na której wciąż widnieje 6 lutego (link), podobnie jak na oficjalnej stronie EFL.
Jest jakieś info, że przesuną na 5-tego?
Sorry, jak patrzyłem jakąś godzinę temu na Carabao Cup draw, Final date, results, fixtures, stats, rules - The English Football League to była środa, ale teraz rzeczywiście zmienili na czwartek. No ale tak czy inaczej na pewno będą więcej niż 2 dni przerwy, pewnie dadzą nam mecz FAC w niedzielę.
No chociażby ostatnio Tottenham z United grali w czwartek. Pewnie chcą rozbić te półfinały na dwa dni ze względu na oglądalność
Od kiedy to Carabao Cup jest grane w czwartki? Tam musi być jakiś błąd i pewnie środa 5 jest prawidłowym terminem.
@kacciq no faktycznie. Dlatego dobrze byłoby w pierwszym meczu wypracować solidna zaliczkę, bo niewiadomo na kogo trafimy w 4 rundzie FA Cup.
Spoko. Też tak myślę, bo 2 dni przerwy to za mało.
Chyba, że byłaby to sytuacja z tych, gdzie absolutnie nie ma innej opcji, a tutaj na to się nie zapowiada.
Panowie jak obawiacie wynik?
Oba kluby walczą o jedyne realne trofeum w ich zasięgu w tym sezonie, więc spodziewam się zaciętego pojedynku. 3:2 dla Srok.
Sroki będą bardziej zmotywowane, bo nie grają w PL o tytuł. Remis ze wskazaniem na armatki.
Remis po zaciętym boju kosztującym sporo sił i nie dającym żadnego rozstrzygnięcia przed rewanżem to moim zdaniem najlepszy układ dla… nas
No mniej więcej o to chodzi.
Newcastle to niewygodny rywal w obecnej ich formie, brak rozstrzygnięcia o awans to najlepsze rozwiązanie dla nas.
Mają Sroki szczęście jak na razie, oblężenie ich bramki, bez gola. A kornery Arsenalu - niby każdy wie, czego się spodziewać, ale ciągle sprawiają problemy.
i to jest prawdziwy napastnik. Ładuje pod ladę bez zastanowienia
Gol Isak
Darwin w tej sytuacji to jeszcze by sobie piłkę ustawiał aż ta zostałaby odebrana przez przeciwnika…
Akurat tutaj myślę że by po prostu pierdolnal z całej siły w bramkarza
Nie znasz się w ogóle na futbolu!
Nasz Darwin to z gracją trafiłby… w poprzeczkę
Isak w sumie też tak zrobił, tyle że w poprzeczkę od ‘właściwej’ strony
Nunez to pewnie na spalonym by był ;D