No to chyba koniec pieknej ery Michała
Po razu drugi kadrowicze skompromitowali się po meczu, kiedy żaden z nich nie zdecydował się zejść do polskich dziennikarzy i porozmawiać o tym, co działo się w trakcie spotkania, ale też przed.
Bezjajeczne cioty niegodne miana reprezentanta Polski
Bo to nie dziala tak jak sie wydaje. W PZPN i ogolnie polskiej pilce masz poolityke i uklady od najnizszych szczebli. Czy to jezeli chodzi o mlodziez, trenerow, sedziow czy zarzady. To nie jest tak, ze ‘nie ma nikogo lepszego’ - bo byliby. Po prostu uklady sa takie, ze i tak Kulesza by wygral bo ma kupione wystarczajaco duzo delegatów z obwodów. Jak się odpowiednio nie poukładasz to nie dostaniesz głosów i tyle, a jak jesteś człowiek z poza układu to już w ogóle nie masz szans bo delegaci nie zaufają w Twoje obiecanki.
Ta dokladnie, goscie grajacy w Lidze Mistrzow i w czolowych klubach w europejskich ligach nie sa w stanie mierzyc sie z tuzami typu Finlandia, Mołdawia czy inna Macedonia. Te bzdury powtarzane, ze “łoo panie my no ni momy zawodnikow ni momy kim grac kopiom sie po czole zmiana trenera nic nie da” to jest najwieksza glupota jaka mozna powtarzac, az sie noz w kieszeni otwiera na mysl o tym, ze w polfinale LM to bylo z 5 naszych kopaczy, a cala reszta to podstawowi zawodnicy w innych, ale nadal dosc mocnych klubach.
Jak my za trenerow mamy debili typu Probierz, 711 czy inny Brzęczek to jak k#$@a ma byc niby dobrze? To sa typy bez jakichkolwiek osiagniec w pilce, oni sie nie nadaja na prowadzenie sredniakow z Polskiej Ekstraklasy, a maja zarzadzac gosciami co graja w LM i miec jeszcze na glowie ego i charakter jednego z najlepszych pilkarzy w historii pilki noznej?
Ni momy kadry no ni mo kto grac.
Przecież u nas wszystko co Państwowe źle funkcjonuje xD
Służba zdrowia, PZPN, szkolnictwo…
Od lat niezmiennie wszędzie to samo
Jeszcze tylko pare razy wpie!@#$ obskoczyć od Finlandii czy Litwy i może zdecydują się na jakieś poważne zmiany w postaci dłuższych nic nie wnoszących konferencji pod hasłem “Liczy się dobro drużyny”
PZPN nie jest organizacją państwową. Właśnie to że jest to swego rodzaju prywatny folwark doprowadziło do tego że jest jak jest, nie ma nad tym żadnej kontroli a Kulesza jest praktycznie władca absolutnym
Nie wierzę jak bardzo zgadzam się z tym co powiedziałeś. Jednak jeszcze bardziej nie wierze w to jak wielu ludzi na codzień oglądających piłkę próbuje nam wmówić w 2025 roku że :
-trener nic nie zmieni!!! To jest tak duże kłamstwo że szok. Dwa szybkie przykłady. Lech w zeszłym sezonie był tragiczny. Rumak gadał coś że nie ma kadry i bla bla bla. Dobrze że temu nowemu tego nie powiedzieli bo w pierwszym sezonie zdobył mistrza. Barcelona za xaviego sprawiała że krwawiły oczy, a wyniki były tragiczne szczególnie w LM. Mając najlepsze akademię wiecznie płakał że nie ma składu. Flick odmienił ekipę bez transferów i grali najlepsza ofensywna piłkę w Europie. Kolejnego podałbym słota, ale ręce mi już opadają słysząc ten argument
-mamy słabych piłkarzy!! Tak na tle Hiszpanii czy Holandii to tak. Jednak na Boga Mołdawia i Finlandia mają ze 2 razy gorszy skład.
Gk: bologna, rennes, Wolfsburg, monaco
Po: Aston Villa
Lo:galata
Cb: Arsenal, Southampton
Dmf : lej po bombie
Cmf: feye, fenerbahce, inter
Skrzydła: Inter, Wolfsburg(rezerwowy dość głęboki)
N: Barcelona, drugi strzelec ligi tureckiej.
To naprawdę nie wygląda tak źle żebyśmy grali aż tak fatalnie
Nie wierze w zadnego polskiego trenera nawet Papszuna czy tez Urbana.
Aby wycisnac co najlepsze z tych grajkow potrzeba dobrej taktyki czyli koniec z 3 stoperow na przyklad i klasowego fachowca-cudzoziemca.
Kasa w PZPN jest wiec niech Kulesza nie sciemnia.
.
Osobiscie skontaktowalbym sie z …Pochettino
To Ty tutaj popadasz w mitomanie. Jakie to my mamy aktualnie gwiazdy? Przecież rola Zielińskiego i Zaleskiego w Interze jest marginalna. To rezerwowi którzy niezbyt wiele grają. Kiwior w Arsenalu też gra nie zbyt dużo. A dobre występy przeplata ze słabszymi. To nie jest tak że ci zawodnicy stanowią o sile swoich drużyn. Naprawdę jeśli nie widzisz różnicy między obecną kadrą a reprezentacją Nawałki - Piszczek i Błaszczykowski, Krychowiak w top formie w Sevilli, Glik grał w podstawowym składzie mocnego Monaco, Milik bardzo solidny przed kontuzjami, Szczęsny i Fabiański do wyboru na bramce, Robert dużo młodszy niż teraz. Nie ma porównania w ogóle.
Nie sądziłem że kiedykolwiek będę bronił @Aldor.
Cała swoje tezę oparłeś na repie z 2016. Wskaż chociaż jedno zdanie, jedno!! W którym on lub ktokolwiek inny pisze że ta jest lepsza!! Jedno!
Jest coś pomiędzy pierwsza 8 Europy a wpierdolem od Finlandii!
Mówisz że Zielina grał marginalna rolę, a facet ma 1800minut w finaliście lm. Zalewski 1400. Ja tu nie widzę marginalnej, a zawodnika 8-14.
Jednocześnie podajesz przykład Kuby Błaszczykowskiego który w czasie mistrzostw był już w piłce klubowej na marginalnej roli wypchnięty z Wolfsburga i Fiorentiny.
Oczywiście zagrał fantastyczne mistrzostwa, ale ciekawe czy trener coś pomógł? Jak myślisz? Zapominasz też o bardzo solidnym wsparciu takich graczy jak Pazdan, jedzą czy Mączyński których Nawałka sam sobie ulepił i grali znacznie powyżej tego czego można było się po nich spodziewać! Jak myślisz dlaczego? Może dlatego że trener idealnie dopasowali ich umiejętności do lepszych kolegów? Na tym polega selekcja?
Szokujące, naprawdę szokujący brak zrozumienia działania i jego skutków
Ale tutaj jest po prostu błąd logiczny. Trener zawsze ma kluczowe znaczenie w drużynach. Udowodniła to po prostu cała historia półki nożnej i kropka. Wiadomo że w reprezentacjach decydują inne cechy szkoleniowca, bo mniej czasu spędza z drużyną, liczy się umiejatnac motywacji, wprowadzania dobrej atmosfery, gaszenia pożarów i ogromną elastyczność taktyczna. Abstrahując warto się zastanowić które te cechy ma nasz polski Guardiola
Ale i tak zasadniczo trener ma kluczowe znaczenie. Nie ważne czy to średniak ligi angielskiej, drużyną z topu, drużyną ekstraklasy czy też reprezentacja Finlandi.
Inaczej po co po Kloppie braliśmy Słota? Można było postawić na Pepa Lijndersa i też byłby git. Ci sami zawodnicy przecież
Ja się co do zasady zgadzam. Tylko z reprezentacją jest trochę inaczej niż z klubem. Nawet nazwa stanowiska jest inna - menedżer w klubie a w reprezentacji selekcjoner. W klubie można dokupić zawodnika takiego jakiego potrzeba. W reprezentacji wybierasz z tego co masz… Nie ma możliwości transferu. Z zawodnikami widzisz się za zgrupowaniu raz na kilka miesięcy a nie na co dzień w klubie. Oczywiście Probierz nie jest topowym trenerem. Tylko pytanie kogo wziąć - Polacy są jacy są. Zatrudnienie trenera z zagranicy to problem bo nie każdy ma chęci się przyłożyć do tej pracy. Boniek zawalił sprawę. Po odejściu Nawałki był dobry moment żeby zatrudnić dobrego trenera zza granicy. Przegapiliśmy ten moment. Teraz jesteśmy w kryzysie i ciężko będzie znaleźć trenera z nazwiskiem który by się podjął takiej roboty
Dobrze mu autor tekstu dogryzł tą fraszką! Niech Kulesza pójdzie po rozum do głowy i zwolni tego wuefistę.
Nie wiem, czy jest na horyzoncie jakiś w miarę ogarnięty trener (najlepiej z zagranicy), ale warto sobie zadać pytanie - jak nisko kadra musi upaść pod wodzą Probierza, żeby podjęte zostały natychmiastowe kroki?
Od 16 czerwca 2024 roku do meczu z Finlandią bilans jest katastrofalny (źródło):
3 wygrane (Szkocja - wrzesień 2024, Litwa i Malta - marzec 2025)
2 remisy (Francja - czerwiec 2024, Chorwacja - październik 2024)
7 porażek (Holandia, Austria, Chorwacja, Portugalia x2, Szkocja, Finlandia)
Lewdo co wygrywamy z najsłabszymi reprezentacjami w Europie, a i nawet w tych meczach brak nam stylu i przekonywującej gry. Na co tu czekać?
W grze naszych piłkarzy nie widać pewności siebie, żadnych pozytywnie wyróżniających się schematów, kluczowe podania i strzały są anemiczne, a Polacy muszą wręcz zobaczyć po pół godzinie, że przeciwnik jest do ogrania, żeby tchnęła się w nich iskierka nadziei.
A w Polskich mediach (TVP transmisja na żywo) niepoprawne spuszczanie się komentatorów nad tym, jak to “prowadzimy grę” mylone z tym, że to tak naprawdę przeciwnik nic nie gra(ł), bo wyszedł przestraszony i wycofany przed “potężną” Polską, która pokazała Finlandii, że nie było się czego bać. Więc Finowie bać się przestali i ruszyli do przodu.
Na boisku nie ma lidera, który pociągnie zespół do przodu. Lewy miał 100% racji - opaska kapitańska niewiele tu zmieni, jak trener samą taktyką rzuca piłkarzom kłody pod nogi.
Jeśli już nie ma Zielińskiego, to zdecydowanie dałbym opaskę Zalewskiemu, bo chłopak w większości meczów się stara i jest poziom wyżej od reszty. A nie jakiś Bednarek dostający opaskę głównie za staż w kadrze.
To trzeba na spokojnie, usiąść przy wódce, zastanowić się, zresztą nikogo innego nie ma kto by tak dobrze jak Michał pił.
Jebac,jebac PZPN bez kropek bo to sie nie da inaczej nazwac !
Ciemne lata Dziurowicza czy Gregora “Zima” to zdaje sie przy tym burdelu jakis wakacyjny piknik
Mam nadzieje,ze teraz wydarza sie dwie rzeczy:
- Lewy pokaze im tylna czesc ciala
- a mecz z Finlandia u siebie zostanie zbojkotowany przez kibicow
Kabaretu ciąg dalszy. Czyli wiadomo, że Robert pożegnał się z kadrą, a kadra nadal będzie grała kupkę na miękko z parodysta na ławce. Smutne czasy przed polską reprezentacją, tzn smutno było cały czas, ale teraz to będzie przełom. W tej formie nie idzie tego uratować.
Ja mam teraz uczucie jak po wódeczcce. Mianowicie bierze mnie na wymioty. Jest to najbardziej skandaliczny czas reprezentacji za mojego życia. Tfuuu im na ryja