Zgadzam się, ja Trenta będę bronił, bo musi łapać kilka srok za ogon. Gość jest prawym obrońcą, środkowym pomocnikiem i jeszcze czasami skrzydłowym. Ma miliard zadań, a żadnego backupu. A potem zdziwieni, że się spóźnia do obrony i że popełnia błędy… No niestety, jak się gra na 2-3 pozycjach na raz i 60 spotkań w sezonie to takie są efekty.
Jeśli się znów nie dostaniemy do LM to wina będzie wyłącznie Kloppa skoro rzekomo on decyduje o transferach bo patrząc na naszą obronę to dalej będą w nas wjeżdżać jak w wypiętą prostytutkę.
Prawy obrońca, DM i środkowy obrońca to był nasz obowiązek by zyskać przy dwóch transferach, trzech piłkarzy z Trentem w środku. Ale po co? Widocznie 50 straconych goli w lidze to nie tak źle.
Moim zdaniem LM lekko robimy bez Endo i Ryana, przy dorzuceniu obrońcy i problemach City będzie walka o mistrzostwo, bez obrońcy trochę zabraknie
Højbjerg Na wylocie z Tottenhamu a my nawet nie spoglądamy w jego kierunku zapewne dopniemy tylko Ryana i kończymy okienko.
I bardzo dobrze, że nie spoglądamy. To dość ograniczony piłkarz i sam fakt, że się go pozbywa klub pokroju Tottehamu wiele o nim mówi. Szczególnie teraz, kiedy Totteham przestał być betonowy jak za poprzednich trenerów.
Ja bym się tak nie rozpędzał. Jak na razie mamy dużo więcej punktów w tabeli niż wynikało to z naszej gry. Zaliczyliśmy szczęśliwy remis z Chelsea, gdzie na dobrą sprawę powinniśmy mecz przegrać i nikt nie mógłby miec o to pretensji. Tak samo z Newcastle wygraliśmy, ale tam było tyle szczęścia, że mam nadzieję, że nie wyczerpaliśmy całego zapasu.
Jeśli będą omijać nas kontuzje i wykorzystamy problemy rywali to TOP4 jest w zasięgu, ale o mistrzostwie to ja bym nie rozmyślał
A teraz myk Doucure i Hincapie jescze w last hour…
I całe forum naj**ne xD
To jak Panowie. Będzie coś w stylu last minute?
Holendra można zarejestrować jako u21, i wciąż mamy wolne 1 miejsce dla non-homegrown?
Ale od tego sezonu jeśli dobrze rozumiem top5 daje miejsce w LM
Jeszcze chociaż obrońcę i będzie w miarę ok jesli w zimę pójdziemy po spd z prawdziwego zdarzenia
Było by to najlepsze okienko od lat. Bo póki co jest dobre.
Stare dobre next summer czy tam winter, jeśli teraz nie poszli to już widzę jak idą w zimę
Zgadzam się że pojawią się nowi dobrzy śpd, ale od wczoraj czytam o tych podwójnych pivotach czy jak to się tam nazywa i że my po prostu nie chcemy defensywnego pomocnika więc wątpię że taki przyjdzie w zimie
André jest klepnięty na 90%.
Zawodnika, który nie jest SPD w typie destruktora.
Anyway:
Teraz zabawa szklaną kulą/wróżenie z fusów po herbacie.
Ja myślę, że Gravenberch będzie szykowany do grania w double pivocie z Maciem. Endo prawdopodobnie będzie grał w meczach z kategorii „niżej bronimy” - czyli w tych trudnych.
A tak- Kloppowi może zależeć na progresji i intensywności i to może dać mu środek Mac-Szobo-Graven.
Ewentualnie Endo wypadł tak niesatysfakcjonująco, że idziemy po Ryana, bo Klopp będzie wyraźnie ograniczał występowanie tego pierwszego.
Swietny transfer, ktory trzeba łatać i spychać do głębszej roli po rozegranych 80 minutach w dwoch spotkaniach. xD
No wiadomo że jest za wcześnie na rozliczenia, ale jak tak jest to ktoś kto jest za to odpowiedzialny powinien mieć zsyłkę do obozu pracy na syberii.
Jeden gościu na forum napisał genialne zdanie. Piłka nie lubi próżni. Caicedo np na dobrą sprawę objawił się dopiero w tamtym sezonie. Za rok pewnie o innym młodym ŚPD będzie głośno na świecie. A być może właśnie wtedy my wkroczymy do akcji. Narazie wzięliśmy dwóch młodych i ogranych CM i jednego młodego CM z gorszym ostatnim sezonem. Ten CDM o którego wszyscy krzyczą przecież przyszedł. Niestety w formie budżetowego półśrodka (Endo) ale przyszedł. Po prosty wzięliśmy opcje G czy tam H i tyle.
80 minut w dwóch spotkaniach to jest już bardzo miarodajne, są na przykład zawodnicy którzy po rozegraniu dość kiepskich 559 minut w 34 meczach potrafią wzrosnąć na wartości ponad 100%
Wziąć ŚO, oddać Thiago do Arabii Saudyjskiej, tam chyba okienko jest dłuższe… Hiszpan nie zdążył wrócić do skladu, a już mu się coś odnowiło, niewielki będziemy mieli z niego pożytek.
W cieplym i suchym klimacie może miałby mniej problemów niż w wilgotnym i chłodnym Liverpoolu.
Oj Lucass, Lucass. Bellingham tez mial byc przez nas klepniety, ale chyba pomylil samolot bo wyladowal w Madrycie