Rozważania transferowe (dyskusja)

A Barella to nie był twój mokry sen? :stuck_out_tongue: na Wirtza nie ma szans, jest po prostu za drogi.
@CzerwonyBartek 27 czy 28 to chyba nie za duża różnica. Ale i tak pewnie się z Włoch nie ruszy.

Nawet nie o to chodzi już. Sprowadziliśmy Szoboszlaia i MacAllistera. Obydwoje profilem przypominają Włocha. Ok, Wirtz również ale ten wiek mocno gra na jego korzyść. Zwyczajnie jeśli chcemy być bardzo konkurencyjni dla City, powinniśmy iść w największe z możliwych talentów chociaż raz na jakiś czas. Bardzo lubię np. naszego Gakpo oraz wierzę w Gravenbercha. Ale nie widać w nich tej magii robiącej różnice na boisku. Potrzebujemy jakości która w przyszłości zastąpi Mo Salaha. Nie koniecznie będzie to Wirtz ale w moim mniemaniu byłby to bardzo konkretny kandydat.

Mógłby grać na lewej stronie ataku, zamiast Diaza.
Wirtz, w przeciwieństwie do Kolumbijczyka, znakomicie gra podaniami, nie nadużywa dryblingów.
Atak Wirtz/Nunez/Salah.

1 polubienie

Jasne, że Wirtz byłby świetny, ale nie wierzę w jego sprowadzenie.

Wirtz jest świetny i warty wydania sporej sumy na niego, koniec z bylejakością, w obecnych czasach trzeba wydać raz na jakiś czas 100 + mln za świetnego gracza. On sam zyska na kontrakcie, mocniejsza liga (choć nie umniejszam niemieckiej), uważam, że mógłby stać się tylko lepszym piłkarzem. Jeżeli Bayer wygrałby ligę, to i tak wykupią im pół składu.

Jeżeli Alonso zostałby naszym trenerem to jest kolejny argument dla niego, żeby przyjść do Liverpoolu. Jeżeli Alonso by nie został trenerem LFC, to myślę, że Wirtz i tak chciałby tu przyjść.

Zmień klub żadnego Wirtza nigdy tu nie będzie, a nasza polityka nigdy nie przewidzi takich wydatków, chyba ze dostaną 200 za Salaha

Wirtz/Prawdziwy Napastnik/Salah - ooo to byłoby coś. Z trybuniarzem nie ma najmniejszych szans.

Wstawaj ze#rałeś sie. Wlasnie latem omal nie zrobilismy najdrozszego transferu w historii premier league.

2 polubienia

Przede wszystkim nie jest powiedziane że gralibyśmy 4-3-3 gdyby przyszedł Alonso. Wiadomo że będzie chciał grać swój futbol zapewne podobny co do Leverkusen. Ja tam bym obstawiał w naszym przypadku koncepcję 4-2-3-1 i wtedy Wirtz na lewym ofensywnym pomocniku byłby genialnym rozwiązaniem. Naprawdę nie mogę się doczekać końca maja :slight_smile:

Skoro Xabi calą swoją taktykę opiera na ofensywnych wahadlach, to na pewno po ewentualnym przyjsciu do LFC bedzie grał 4 w obronie, to oczywiste.

1 polubienie

Zawsze może być zakup 3 obrońcy z prawdziwego zdarzenia i było by granie na 3 z tylu. Marzenie to Wirtz i Hincapie.

Słowo klucz : „omal”. My zawsze jesteśmy blisko, ale jakimś cudem ktoś przebija, albo jest już dogadany z kim innym, licytujemy się o 5€, albo mitycznie nie ma right playerów. I w tym roku tez się to nie zmieni, ale licz sobie naiwnie 10 okienko z rzędu, ze właściciele zechcą wydać pieniążki

W tym roku czekają nas wzmocnienia, tak? Wirtz i Hincapie? Żadnego tu nie będzie, chyba że Leverkusen przyjedzie do Liverpoolu

3 polubienia

No daleko było do tego transferu xd nie sprawdzenie wcześniej, czy zawodnik W OGÓLE chce do nas przejść i rzucenie takiej oferty, to albo amatorka, albo celowe działanie, że jesteśmy w stanie rzucić taką kasę, choć wiemy, że transfer i tak się nie uda. Ja się dziwię, że ktoś jeszcze wierzy w takie transfery z fsg. Ostatnia dekada nic was nie nauczyła?

1 polubienie

Chciał, bo było zielone światło. Rzucasz te swoje teorie z pupy i tylko się kompromitujesz.

Ludzie ale kogo to obchodzi ze finalnie transfer sie nie udal? Chodzi o same mozliwosci i ambicje. Jak widac POTRAFIMY wydac ogromne pieniadze porownywalne do najwiekszych…

Po co zaklinac rzeczywistosc? 115 milionow funtow i rekord Premier League byl na stole, a ze agent wykorzystal sobie nas do licytacji to oddzielna sprawa.

4 polubienia

Mnie obchodzi.
Takim myśleniem możemy się cieszyć, że Bellingham jest na ten moment królem strzelców w La Liga, bo prawie do nas przyszedł.

Fakty są takie , że jak na rewolucję kadrową zapowiadaną od okienek to tak raczej słabo wyszło, a mogło być bardzo słabo jakby araby nie kupili hehe i Faba po zawyżonych cenach.

Wolę czyny niż słowa.

@LiverpoolJestCzerwony dla mnie różnicy nie ma ,obydwóch grają w innych klubach, a my ściągnęliśmy rezerwowego Bayernu.

4 polubienia

Roznica jest taka ze za Caicedo dawalismy kase, a z Bellighamem to byla taka sama sciema jak z dobrowolnym ZUSem od Tygryska.

Rewolucja jest w toku. Przez decyzje Kloppa rozbito to na kilka sezonow.

1 polubienie

Hanys mówi do kogoś, że się kompromituje xd zielone światło było od klubu geniuszu, nie od zawodnika. Tyle dobrego z tego wyszło, że Chelsea przepłaciła.

1 polubienie

No tak, czyli nie ma znaczenia, ze nikt pokroju Wirtza tu nie przyjdzie, najważniejsze ze mamy pieniądze. A to, ze z nich korzystamy to kogo to obchodzi. Przecież w pieniądzach na transfery nie chodzi o transfery

1 polubienie

A dlaczego ma tu nie przyjsc nikt pokroju Wirtza po ewentualnie swietnym sezonie naszego zespolu? Kasa jest tylko musza za nia isc wzgledy sportowe.

Ty sądzisz ze Belligham albo Caicedo są chętni grac w klubie ktory swiezo zaliczyl straszny dołek formy i zakonczyl sezon na 5 miejscu? Żeby zbierac tych najlepszych to trzeba wyrozniac sie sportowo albo finansowo. Sportowo podupadlismy sezon temu wiec normalnym jest ze o najwiekszych ciezko nam sie licytowac. Po obecnym sezonie bedzie znacznie lepiej na polu negocjacyjnym bo mamy argumenty ku temu.

O Keicie i okolicznosciach transferu juz nikt tutaj nie pamieta? Jak wygralismy z Barceloną o jego wzgledy? Wtedy to byl transfer podobnej rangi co dzis Caicedo albo ewentualnie Wirtz.