Rozważania transferowe (dyskusja)

Kolejny transfer gotowy

1 polubienie


Niezłe tempo Ricziego. To już drugie drewno po kupieniu Wirtza.

słaby baicik użytkowniku,stać cię na więcej

Ihon Duran podobno nie chce już grać w Arabii. Pojawiają sie informację o zainteresowaniu Tureckich klubów. Tak myślę czy jezeli jest rzeczywiście trochę prawdy w tych plotkach to może warto zainteresować sie tym piłkarzem. Tylko chyba potrzebujemy troche innego piłkarza na tą pozycję.

Przede wszystkim kogoś, kto ma sprawny mózg, a z tym może być problem u Durana.

3 polubienia

Mentalnie pasowałby do ManU.
Jeśli koleś w wieku 21 lat, grający w Premier League, decyduje się na transfer do Arabii Saudyjskiej to raczej trudno go podejrzewać o jakieś wielkie ambicje sportowe. My takich graczy nie szukamy.

3 polubienia

Nunez a w szczególności Felix mają bardzo duże umiejętności. W obu przypadkach głowa nie dojeżdża. Trudno to na szybko wysondować przed transferem. Nunez przychodząc do nas gdyby na dzień dobry nie spartolił kilku setek to podejrzewam że byłby w innym miejscu i nikt nie chciałby go sprzedawać. Jego braki językowe i presją go zabiły.

Głowa, praca mentalna nad sobą to część pracy piłkarza.
Fakt, że ciężko to ocenić w pełni przed transferem, ale jestem ciekaw czy kiedyś wyjdzie oficjalne kto odegrał największą rolę w transferze Darwina. Wielu tutaj pisze o Jurgenie i mnie ciekawi czy to nie jest aspekt, który sprawił, że tu przybył przykładowo bez odpowiedniego sprawdzenia gracza przez sztab, bo sobie tak Jurgen zażyczył.
Oczywiście nie chodzi mi tu w żaden sposób by ujmować Niemcowi, bo to nasz nowoczesny Shankly i to bez żadnej obrazy dla Szkota. Po prostu by uzmysłowić, że jednak Edwards nigdy nie był problemem.

"Darwin Núñez był kimś, na kogo Klopp naciskał, podczas gdy inni, w tym Graham, preferowali Christophera Nkunku (wówczas RB Lipsk, a teraz Chelsea).

Czy Luis Díaz i Núñez zostali zasugerowani przez Jürgena? Tak. - powiedział Graham"

Hehehe jak drugim wyborem był Nkunku to Liverpool i tak podjął dobrą decyzję żeby sprawdzić Urugwajczyka.

3 polubienia

Niekoniecznie. Nkunku był najbliżej charakterystyki Firmino i mógł naturalnie go zastąpić jako fałszywą 9 bez ingerencji w styl Kloppa. Pozostaje tylko żałować, że ostatecznie padło na Nuneza, a to też pociągnęło za sobą zmianę stylu gry. Dziś już wiemy, że wyszło średnio.

1 polubienie

To, ze Nkunku okazał się niewypałem w Chelsea, nie znaczy, że w Liverpoolu byłoby to samo. Tam wiele graczy przepada. Na tamten czas pasował do nas i to bardzo

2 polubienia

Pasował to prawda ale jego największą słabością jest to że jak się okazuje nie miał za grosz zdrowia. Wątpię że u nas magicznie by urazów nie dostawał.

Czy w tej kryształowej kuli możesz powiedzieć jaki inny piłkarz by pasował do nas na ten moment?
Można szybko szepnąć słówko szefostwu zanim się okno skończy.

Nkunku to jeszcze większy flop niż Darwin.
Nunez przy nim wyglądał jak 2 klasy lepszy zawodnik, szczególnie w pierwszych dwóch sezonach.

Umiejętności mu nie odmawiam, ale są piłkarze którzy jak Mount czy właśnie Nkunku, że można dziękować za lądowanie gdzieś indziej.

Charakterystyka piłkarza pasowała do nas bardziej. Był to gracz w stylu Firmino, a nie kłoda Nunez. Tutaj mogliby go inaczej poprawić i jego kariera mogłaby się lepiej potoczyć. Chyba nie jesteś tak naiwny i nie uważasz, że też by zerwał więzadła tylko, że w Liverpoolu?

Ale on więzadło zerwał już w Lipsku

image

@osi Nom i nie wykluczone ze u nas tez by jej się nabawił. Jak się zerwie raz więzadła w kolanie to się ciągnąć potrafi dalej a szczególnie w tak wymagającej fizycznie lidze jak Premier League.

Ale po przyjściu do Chelsea też miał ciężką kontuzję kolana

Wrócił na kilka meczów

@Drzewiec we wcześniejszym wpisie miałem na myśli kontuzje której się nabawił po przyjściu do Chelsea

Ciekawe wgl co z tym Zubimendim. 2 tygodnie przed Wirtzem już miał być dogadany, nie było co kręcić beki bo sytuacja podobna jak z Niemcem. Tzn Romano powiedział here we go ale oficjalki nie widać było. Wirtz podpisany Zubimendi nie. Potem Here we go z Kerkezem. Poprzeciągało się tydzień i pan wiertarka jest w klubie a … Zubimendi nie. Ciekawi mnie bardzo, czy jego transfer do Arsenalu faktycznie jest taki pewny czy gościu nasra na kolejny duży klub.

No i w 50% miał racje

Paradoksalnie to wyszło zarąbiście. Nie oglądamy już w składzie Hendersonów a Król, chociaż fantastyczny, osłabł i odstąpił miejsca młodej krwi. Podoba sięwam obecne okienko? Przy Jurku by takie nie było bo - Elliott ma duży talent a Szoboszlai to klasowy zawodnik. Wirtz jest niepotrzebny. Frimpong? A po co jak jest Gomez i Bradley w których trzeba wierzyć. Ewentualnie wierzę w Kerkeza ale i to nie jest pewne jak się popatrzy jak długo Keita z Milnerem blokowali transfery kogoś sensowniejszego

1 polubienie