Abstrahując od części treści kolegi jaicamsob, to jednak zauważa on dosyć istotny fakt: kluczowe zdanie w kwestii klubu mają głównie kibice stadionowi i nie jest to następstwo jakiejś wielkiej miłości władz klubu- a tego, że to oni co sezon dorzucają 100 mln do kasy klubowej.
Hasla pokroju FSGout forsował już na starym forum Abes/Seb, twierdził, że już teraz potężne ruchy kibicowskie będą szykowały protesty i strajki- a jak było, to każdy widział. To co najwyżej bańka internetowa, która na ten moment nie funkcjonuje jakkolwiek na poważnie. Niemniej do czego pije: potencjalnych nowych właścicieli będą musieli przynajmniej pośrednio zaakceptować kibice stadionowi i w jakiej części ktoś będzie musiał się liczyć.
@Aldor skoro FSG żadnych pieniędzy na daje to nie ma co kibicom przeszkadzać
ale wiesz, że tymi ludźmi o których piszesz nie są również ani John W. Henry ani Tom Werner? A to nasi aktualni włodarze. Odkąd ten klub przejęło FSG w Liverpoolu liczy się przede wszystkim pieniądze. Według mnie to właśnie szejk który tych pieniędzy nie będzie musiał ciułać będzie bardziej skłonny je rozdać na również innych niż sportowa płaszczyzna niż inwestorzy z USA No, ale co ja tam wiem skoro na Anfield nie bywam i karnetu nie posiadam.
Co Wy ludzie macie z tym Oxem?
Fakt faktem mało nie kosztował, ale do momentu kontuzji (sic!) był naszym ważnym piłkarzem i świetnie spisywał się na boisku.
Po za tym.
Więcej wiary!
Do narzekania to pierwszy lepszy gotowy, ale żeby wesprzeć, to ie ma komu.
PS. Narzekaniem nikomu nie pomorzecie!
Co najwyżej sobie samym pogłębiając swoją niechęć i zgorzkniałość, a nie o to chodzi
My tu sobie mozemy jeszcze dlugo pitu,pitu a prawda jest taka,ze krol jest nagi czyli:
transferu pomocnika w zime nie bedzie
szejkowie czy Bog wie kto inny nie kwapia sie z zakupem naszego LFC
top 4 w tym sezonie to juz praktycznie scenariusz sci-fi co przedstawilem juz w innym miejscu
ogolnie mowiac to jestesmy w czarnym tylku,niestety!!!
Ratunkiem,przynajmniej od strony sportowej,bylaby wygrana w LM-cuda sie zdarzaja co my jako kibice Liverpoolu wiemy akurat bardzo dobrze badz obronienie FA Cup
Za zwycięstwo w FA Cup zdobywasz w sumie niecałe 5 milionów dolarów i kubek, który prawie nikogo nie obchodzi, ale liczy się w statystykach, które obchodzą zainteresowanych statystykami.
No tak, zgadzam się. FA Cup ma swoją wartość. Ale jak nie będzie nas w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów to nie będzie miało to żadnego znaczenia pod względem sportowym - nikogo tym nie przyciągniemy jeśli chodzi o transfery.
Jak jestem dużym przeciwnikiem pucharu ligi i wg. mnie mogło by go nie być i powinni grać tam tylko młodzi, tak puchar Anglii to jest duży prestiż i fajnie byłoby by po niego sięgnąć zwłaszcza że po sobocie straciłem nadzieję na miejsce w czwórce
W sumie i tak i nie, rzeczywiście uczestnictwo w lidze mistrzów to podstawa jesli mamy ściągać najlepszych, ale jakaś ciągłość w zdobywaniu pucharów jest ważna, choć no wiadomo pod względem ściągania zawodników nic nam to nie da. Jednak jak wspomniałem wyżej, mam nadzieję że nie oddamy już tytułu najbardziej utytułowanego klubu w Anglii więc FA Cup nawet marketingowo ma znaczenie.
Deprecjonowanie statusu FA Cup jest co prawda dla mnie cokolwiek dziwne ale kazdy ma prawo do wlasnej opinii
Tradycja,najstarsze rozgrywki pilkarskie na swiecie,ta otoczka na Wembley no i naturalnie kolejny w gablocie to same pozytywy moim zdaniem.A ze pieniedzy z tego wielkich nie ma-litosci panowie szlachta! nie wszystko w zyciu trzeba sprowadzac do “mamony”.
Liga w tym sezonie na straty, ale zakończyć sezon z FA Cup albo bez niego - różnica jest spora. A kto wie, może na koniec będziemy mieli podwójną koronę, jeśli damy radę przejść królewskich.
Wracam jeszcze do Mounta - niby niezły zawodnik, ale czy nam jest faktycznie potrzebny kolejny gracz ofensywny? Jak miałaby być poukładana kadra i gdzie wcisnąć Masona? Mam wrażenie, że najlepiej byłoby go ustawiać jak Bobby’ego, jako cofniętego napastnika, ale w tym miejscu jest Bobby, opcjonalnie Gakpo, Jota, jako ‘10’ mamy już Fabio. Na prawym ataku nie zagra, bo jest Mo, naturalnym zastępstwem jest Doak, na lewym też nie, bo jest Nunez i Diaz, a na ustawienie z 10 i trójką w ataku nie mamy raczej co liczyć.