Rozważania transferowe (dyskusja)

Ładnie to tak zniekształcać przekaz medialny? “Wahać się” a “zrezygnować” to jest spora różnica, nie uważasz?

No i juz wymowka w razie niepowodzenia transferu gotowa. Nie ma LM, nie ma Bellinghama

Liverpool może pozyskać Ralfa Rangnicka w miejsce Warda. Moim zdaniem dobra opcja, jako trener średnio się sprawdził, ale ma dobre oko do talentów.
@MG75 jest

3 polubienia

A on nie jest selekcjonerem Austrii?

1 polubienie

Screenshot 2023-02-09 at 13-30-29 Anfield Edition na Twitterze

Jeśli po takim sezonie, ta dwójka trafiła by do nas latem, byłbym pod dużym wrażeniem :+1:

Jeśli przyjdzie ktoś lepszy od Nunesa to ja będę niemal w szoku

2 polubienia

Pytanie czy Declan Rice jest zainteresowany grą w Liverpoolu?

A ja bardziej niż Bellinghama czy Rice’a życzyłbym sobie w klubie Paula Mitchella (podobno są dobrego przymiarki) i danie mu większej swobody niż miał Ward

2 polubienia

Mitchell x Rangnick to by było coś

Gdyby tak cofnac czas i przedluzyc kontrakt Giniego…

Myślę, że wypuszczenie Giniego z klubu nie było błędem - jego dalsze losy pokazały, że jego forma słabnie. Błędem to było, że nie kupiliśmy klasowego zastępstwa

14 polubień

Mysle ze nawet w obecnej formie bylby lepszy od wiekszosci naszych pomocnikow, a nam brakuje od jego odejscia żołnierza do srodka z końskim zdrowiem. Gini taki byl, mozna bylo na nim polegac przez caly sezon. Dla niego nie bylo problemu zrobic 40-50 spotkan w sezonie i nie plakal z tego powodu tylko robil swoje, czasem nawet odpalał, zazwyczaj byl hamulcowym ale w srodku pola byl spokoj, z pilka przy nodze zawsze pewny, ciezko bylo mu odebrac pilke. Niestety ale to jego najbardziej dzis brakuje, a przynajmniej zawodnika w jego typie.

Najwieksze mam obawy ze nikogo sensownego nie sciagniemy no i rewolucji w srodku pola nie bedzie, a jesli nie sciagniemy do klubu min. 2 klasowych pomocnikow to bedzie lipa. Slusznie wiele osob zauwaza, ze transfer samego Bellinghama (o ile przyjdzie) nie bedzie wystarczajacy, tutaj potrzeba jeszcze jednego kozaka do pary.

Ja w ostatnim czasie zastanawiałem się dosyć sporo co jest naszym największym powodem takiej słabej formy w aktualnym sezonie.
Czy to za mała ilość wydawanych pieniędzy?
Zła taktyka? Itd
Doszedłem do wniosku, że naszym największym grzechem jest za długie trzymanie piłkarzy podstawowej 11 bez odświeżania jej nowymi głodnymi piłkarzami, którzy chcą jakieś nowe wyzwanie w życiu.
Z Ginim nam się udało, podejrzewam, że jeżeli by został wiedzielibyśmy dokładnie to samo co dzieje się z Fabihnio.
Kluby które długo utrzymują najwyższą formę przez lata: Bayern, City, Real, Man Utd (Fergusona).
Co okienko wymieniali lub dodawali piłkarzy gotowych na pierwszą 11, nawet jak sezon wcześniej odnosili sukcesy.
Myślę , że warto od czasu do czasu wymienić jakiegoś zawodnika powiedzmy na innego podobnego kalibru.
Piłkarzy ukształtowanych jak np Kane, Van Persie itd.
My ściągamy młodych w miejsce starych (w momencie kiedy już nie dają rady) co być może zaowocuje to sukcesami jak to w końcu zatrybi, ale nie pozwoli nam mieć ciągłości dobrych rezultatów.

1 polubienie

Gini był bardzo ważnym ogniwem. Ale obawiam się, że gdyby został to teraz zaliczyłby zjazd formy jak Fabihno i Hendo

Moze tak, ale jestem przekonany ze z Ginim wygralibysmy przynajmniej jeden z dwoch glownych garnkow w zeszlym sezonie a to mialoby przelozenie na duzo lepsze morale przy starcie obecnego sezonu.

@Player
Pamietam gre za Giniego, no ale mozna bylo na nim polegac nie to co wiekszosc obecnych pomocnikow. Czesto hamowal akcje, podawal do tylu lub na boki i sam go za to krytykowalem, ale pomoc funkcjonowala jakos pewniej, z prawie kazdym przeciwnikiem kontrowalismy gre, bylo wiecej walki, choc jednoczesnie gralismy nudna pilke, ale w taki sam sposob zdobylismy mistrzostwo. Styl gry w srodku sie poprawil gdy przyszedl Thiago, ale jednoczesnie zabraklo nam na pozniejsze miesiace takiego zolnierza srodka pola. Dzis to juz w ogole jak na zbawienie potrzebny jest nam zawodnik tego typu co Wijnaldum, bo nie ma kto odbierac pilki w srodku pola i biegac, no a to Holender potrafil.

W zeszlym sezonie stracilismy punkty z Tottenhamem czy z Leicester bo w pomocy nie bylo komu grac. Musielismy sie posilkowac Mortonem, Oxem czy Milnerem. Wijnaldum wprowadzilby w te mecze na pewno wiecej spokoju. To tego jestem pewien. Na nim mozna bylo zawsze polegac czego nie mozna powiedziec o innych pomocnikach. Byl nie do zajechania kondycyjnie, nie trapily go kontuzje i Klopp po prostu zawsze mogl na niego postawic.

1 polubienie

Ja jestem przekonany, że ludzie błędnie gloryfikują piłkarzy, którzy opuścili klub, zapominając jak, to wyglądało w czasach ich gry. Georginio nic by nie zmienił, to nie był game changer pokroju Suareza, a jedynie solidny wyrobnik, fakt podobnego nam aktualnie brakuje.

1 polubienie

No czyli by zmienił xD Bo brakuje takiego teraz i w tych kilku spotkaniach zeszłego sezonu również brakowało. Polecam zwyczajnie spojrzeć na składy w spotkaniach, w których LFC tracił punkty w lidze w zeszłym sezonie. Widać pewien schemat :stuck_out_tongue:

2 polubienia

@lfc257 dopiero teraz spojrzałem na historię kontuzji. O jap%$#$%le :rofl:

No tak, ktoś musi zastąpić Oxa i Keite jako stały bywalec gabinetów lekarskich :joy:

1 polubienie