Czyli się nie zgadzasz i Jude to jest typ playmarkera i goleadora :)?
Zresztą ja nawet go w tym moim komentarzu pochwaliłem, że jest piłkarzem skrojonym pod Kloppa- i ja go tutaj bardzo chcę. Po prostu widać jakie są oczekiwania po nowym pomocniku i Jude ich nam nie da. Potwierdzają to jego statystyki z meczów.
Przecież w 1 meczu z Chelsea też grał słabo.
Ja dla mnie mimo ze jest 8 to ze swoimi umiejetnosciami spokojnie moze grac tuz za napastnikiem, bo aż żal go trzymac daleko od bramki, wtedy moze strzelac duzo wiecej goli , zreszta w LM gra czesto ustawiony wyzej majac za soba Cana i Ozcana i duzo swobody. Z drugiej strony potrafi tak zapier…w środku pola i tak swietnie laczyc formacje ze na 8 u nas to bedzie brakujacy element i zapewniam ze z miescja odminilby cala formacje ale musi miec klasowego DM-a ale juz koniec, nie bede udowodnial ze ziemia jest okragla , szkoda meczu 
Faktycznie w takim razie, nie warto go kupowac, bundesliga jest slaba, PL to taka liga, ze nawet Kloppa przerosla, nie dal rady. Tak pisali niektorzy po roku jego urzedowania.
Nie mówię, że nie warto, ale byli tacy piłkarze jak Kagawa, Sahin, Miki (nie napisze całego nazwiska xd), czy ostatnio Sancho, którzy w BVB grali pro piłkę, poszli do PL i liga ich zweryfikowała. Póki co Jude w tym dwumeczu z CFC nie zachwyca, a wręcz przeciwnie - jest kompletnie niewidoczny i za wiele nie wnosi.
O Boże zaczyna się już teraz w marcu XD te forum jest niesamowite
I jest też Haaland czy Gundogan.Jest de Bruyne, który odbił się od Chelsea, by po świetnym sezonie w Wolfsburgu przejść do City. Auba w Arsenalu na początku kosił, a i nasz Konate czy Firmino to ciekawe skąd się wzięli. To jest mocno zależne od samego piłkarza i nie patrzyłbym aż tak na ligę, wielu tutaj dochodziłby na myśl o informacji, że ściągamy Barellę, a mimo to dalej wielu pisze, że z SA nie ma co się bawić w zawodników, bo większość się nie sprawdza (a zwłaszcza Włochów, gdzie o zgrozo Nicolo jest Włochem).
Tak z ciekawości: posprawdzałem poszczególne jego statystyki, bo skoro widziałeś jego 70 meczów i piszesz, że to kompletnie inny typ piłkarza i się kompletnie nie zgadzasz z tym co napisałem- to coś musi być na rzeczy.
Otóż jak wypada Jude w kwestii samego czysto liczbowego udziału w jakimkolwiek rozegraniu piłki:
Raczej przeciętnie. Już zaczynając ocenę od dystansu, prób, ich celności, typu tych podań. Oczywiście to pewnie kwestia stylu gry Borussi, szybszym transferze piłki, gorszym jej utrzymaniem itd. Noale warto o tym pamiętać.
Jeżeli chodzi o kreację to znowu: xAG na poziomie 0.14. To nie są tragiczne statystyki, przeciętne.- na tle ligi to nie są złe liczby.
Tutaj ciekawostka nasz kapitan robi xAG na poziomie 0.11.
Przy key passes: 1.13 na mecz. Znowuż nie ma tragedii, ale to są raczej gorsze rejony ligi.
Dużo strzela, zalicza sporo progresywnego przenoszenia futbolówki, ma sporo progresywnych podań. To się chwali.
I powtórzę raz jeszcze. To jest mój wymarzony zawodnik. Dawno nie byłem wyhajpowany na jakieś zawodnika, tak jak na Jude. Uważam, że to jest absolutnie niesamowity piłkarz z gigantycznym potencjałem. Po prostu należy mieć właściwe oczekiwania względem tego co może albo będzie mógł prezentować w naszym klubie (jeżeli tutaj wgl trafi).
Klopp ma takie umiejetnosci ze potrafi lepic zawodnikow pod swoj styl gry i wyciagac z nich maxa i niekoniecznie sobie poradza gdzieindziej jak Kagawa czy Sahin. Sancho jest jeszcze mlody, ma narazie problemy z psychiką, presją w dodatku trafil do pierdolnika, jestem spokojny ze bedzie z niego kawal pilkarza, chociaz lepiej nie w MU. Bedziecie sie martwic, jak juz trafi na Anfield oby nie bylo tak jak z tymi katarczykami, ze ludzie sie martwili juz ze pieniazki brudne, ze z prawami czlowieka nie do konca a i tak wielkie gowno z tego wyszlo.
Ja pisałem o BVB, nie ogólnie o Bundes. Haaland to napastnik ze świetnym wykończeniem, który żyję z podań, akurat w City ma mu kto podawać, to samo miał Auba na start w Arsenalu. Nie porównywałbym napastników do środkowych pomocników. Gundogan ok, ale też trzeba mieć na uwadze, że gość poszedł do City, gdzie środek pola i bez niego byłby top class.
Ja mam takie wrażenie, że tutaj momentami robi się z Jude jakiegoś Boga, a to wcale nie jest jeszcze ukształtowany zawodnik, który z miejsca zmieni obliczę naszego środka pola. Przed tym chłopakiem jest dużo pracy, czy będzie ją wykonywał w Liverpool, czy gdzie indziej, przekonamy się w lecie.
Powtórzę, żeby była jasność - ja nie mówię, że On nie wypali, mówię tylko, że piłkarze z BVB często poza BVB nie przypominają piłkarzy z czasów gry w Dortmundzie. Osobiście mam nadzieję, że przyjdzie do nas i będzie stanowił o sile środka pola na następne x lat, bo potencjał ma spory, ale nikt z nas nie może przewidzieć przyszłość, a może być różna. Tylko przypomnę jaki hype był na tej stronie po transferze Keity, ze mną na czele .
Dla mnie idea wydania ponad 100 mln euro na gościa, który zagrał 3 sezony w Bundeslidze i wciąż ma wiele nauki przed sobą jest generalnie chorym pomysłem, rodem z United czy Chelsea.
Gość na pewno nie będzie zbawieniem środa pola, i pewnie tak jak Nunez czy Fabinho, będzie potrzebował czasu. Dzisiaj w meczu z Chelsea miał kilka strat, po których nie wracał za piłką, tak jak u nas zawodnicy są nauczeni i nie sądze, że wejdzie mu to od razu w krew, jeśli tego nie robi w tak istotnym meczu dla swojego klubu.
Mam nadzieję, że Neves się u nas pojawi, to jest gość warty wydania większych pieniędzy + dodatkowo jestem prawie pewny, że rzucimy się na Mounta, to jest gość, który zasuwa i może być lepszym elementem w układance Kloppa niż Jude, przynajmniej w mojej opinii w pierwszym i może drugim sezonie.
11 bramek i 10 asyst w lidze w zeszłym sezonie robi wrażenie i pokazuje potencjał.
Neves - Defensywny rozgrywający (PL)
Bellingham - Box2Box/ Ofensywny rozgrywający (BL)
Mount - Ofensywny Pomocnik/Rozgrywający (PL)
Down : I to jest pokazanie tego jak działa hype tworzony przez media. KdB robił w jeden sezon w Wolfsburgu tyle asyst, co Jude ma przez całą swoją karierę w Borussi 
Come on.
Musicie co niektórzy zejść trochę na ziemię, bo potem nie czeka was nic innego niż zawód.
Co moze dac naszej druzynie? Wybieganie, intensywnosc na poziomie najlepszego Hendersona a czysto pilkarsko zupelnie jego przeciwienstwo gre do przodu, rajdy z pilką, swietną technike, gre na 1 kontakt, gre kombinacyjna potrafi podawac pilke jak KdB. I przede wszystkim pomoże swietnie laczyc pomoc z atakiem i tworzyc sytuacje, brac udzial w kreatywnym rozgrywaniu akcji, czego nasi pomocnicy nie robia zbyt dobrze. Nie oczekuje ze bedzie goleadoerem. To jest pomocnik dzieki ktoremu nasza pomoc nie bedzie drewniana i wreszcie nie bedziemy musieli z taka zazdrosci patrzec na pomoc City. Zreszta to jeszcze dzieciak, gdzie on ma sufit to az strach pomyslec, tylko gorzej jak przyjdzie i bedzie lapal kontuzje, bo u nas to roznie byw, a do BVB trafi Keita i nagle ozdrowieje i bedzie gwiazda ligi za darmoche. Can juz wlasnie gra sezon zycia.
Edit. Jeszcze co do jego liczb trzeba wziac poprawke na to, ze on czesto gra na 1 kontakt, próbuje ryzykownych, kreatywnych podan, na ogol zawsze gra do przodu wiec roznie bywa z celnoscia podan itd. To nie jest Gini ze oddaje na alibi do najblizszego. Fakt zdazają mu sie straty i czesto zapuszcza sie do przodu dlatego podkreslalem ze potrzebuje klasowego Dm-a, ktos kiedys pisal o pomocy Jude-Elliott- Bajcetic, nasze wyniki moglyby wtedy przypominac mecz z Norwich 5:4.
“Widzieliśmy wiele klubów piłkarskich, które podążały niezrównoważoną ścieżką rozwoju. My skupiamy się na mądrym inwestowaniu na rynku transferowym i wciąż jesteśmy bardzo dumni z naszej drużyny” .
Dodam tylko, że to jest tekst jak z przemówień Morawieckiego - zrównoważony rozwój, odpowiedzialny rozwój - to słowa które ciągle powtarza nasz nieszczęsny premier. A co to znaczy zrównoważony rozwój? To znaczy stłumiony rozwój. Rozwój powinien być dynamiczny a nie zrównoważony
To akurat jest kwestia złego tłumaczenia - nie redaktora LFC, który pisał artykuł, tylko osoby odpowiedzialnej za przekład słowa „sustainability” na polski jako „zrównoważony rozwój”, co jest mało precyzyjne, bo bardziej chodzi o „zapewnienie stabilizacji na długoterminowy czas” a nie tylko zrównoważony rozwój.
Nawet jak Bellingham zagra parę słabszych meczów, to przymknął bym na to oko.
Zapominacie chyba, że on ma 19 lat…
Typ jest w wieku Elliota.
Wiek plus Hg dla mnie usprawiedliwia jego cenę.
Bo nawet jak się nie sprawdzi w 2/3 lata to przy sprzedaży odzyskamy znaczną część pieniędzy, o ile oczywiście do nas przyjdzie.
Kolejnym plusem jest to, że jak na razie nie przejawia skłonności do łapania kontuzji co jak dla mnie przy jakichkolwiek naszych następnych transferach powinno być gdzieś na górze notesu na co zwracać uwagę!
Jak do transferu dojdzie to raczej nastawiał bym się na syndrom Darwina, Fabinho.
Będzie on potrzebował czasu żeby się zaaklimatyzować.
Jak będzie miał wejście Suareza czy Torresa to byłoby super , ale osobiście nie będę od niego tego wymagał.
Bo nawet jak się nie sprawdzi w 2/3 lata to odzyskamy znaczną część pieniędzy
Jeśli się nie sprawdzi to niestety nie ma szans na odzyskanie pewnie nawet połowy. 150 milionów to jest kupa kasy i gość musi odpalić albo jest duży problem. Najdroższe niewypały nigdy się nie wracały nawet po części Coutinho, Griezmann, Pogba ,może Felix będzie wyjątkiem ale to też nie jest 100% flop
No to dobra, nawet jeśli użyjemy tej zaproponowanej przez Ciebie wersji tłumaczenia - to jak ma wyglądać ta długoterminowa stabilizacja według FSG? Walka o top4 jak Arsenal to robił przez wiele lat? Bo tak to wygląda
Oczywiście, że walka o top4 to coś co zupełnie wystarcza FSG. Można to osiągać stosunkowo najmniejszym wkładem inwestycyjnym w skład, a profity z rozgrywek europejskich, praw do transmisji, czy umów ze sponsorami, będą wysokie jako, że będziemy drużyną znajdująca się w czubie ligi. FSG nie potrzebują pucharów, tego chcą tylko i aż kibice. Dlatego nasze oczekiwania jako fanów i droga jaką prowadzi FSG rozjeżdżają się
Żaden z nich nie był Anglikiem, a przy tej inflacji to nawet solidnego Anglika w wieku 22/23 lat sprzedamy lekko za 60/70 mln do jakieś Aston Villi czy innego ligowego średniaka. Nie ma co się martwić za pas, bo Jude daje wszelkie znaki na niebie, że to będzie , a nawet już jest bardzo dobry pomocnik.
P.s ja się obawiam w tym okienku tego, że powiedzmy wydamy te 120/150 mln na Bellinghama i tyle .
Powtórka z zeszłorocznego okienka z Núñezem.
Mam nadzieję, że przyjedzie przynajmniej 2 pomocników nawet jak tę kwotę trzeba będzie podzielić na pół.
hehe Panowie jeszcze nie kupiliśmy Jude a już go sprzedajemy, na bank potrzebujemy 2 top pomocników
