Rozważania transferowe (dyskusja)

Z Bellinghamem jeśli przyjdzie to jest sytuacja analogiczna jak z Nunezem. Spora cześć kwoty transferu będzie za potencjał i chyba większość zdaje sobie z tego sprawę. No i dodatkowe miliony za narodowość.

1 polubienie

Czy ja wiem czy za potencjał, po prostu napastnicy są drożsi niż reszta zawodników. Darwin na ten moment jest klasowy zawodnikiem.

droższy Lukaku pełny sezon zeszły


podobna cena Vlahovic ten sezon

i nasz “flop” Darwin w tym sezonie

też warto na minuty sporjrzeć Darwina i Dusana praktycznie takie same w przeciwieństwie do liczby spotkań.

Darwina flopem to jedynie jeden użytkownik chyba jeszcze na tej stronie jest wstanie nazywać :sweat_smile: a co do Lukaku to jednak trochę niesprawiedliwe jest jego parowanie biorąc statystyki z poprzedniego sezonu. Generalnie Chelsea zrobiło „interes życia” ale Belg przez ileś lat udowadniał, że teoretycznie jest gwarantem jakości z przodu. Nastrzelał się trochę bramek w tej swojej karierze. On chyba zwyczajnie jest za duży, za bardzo ‚nieporęczny’. Taką górę mięsa to można sobie utrzymywać ale w innych sportach xD Jedyny faktycznie bardzo dynamiczny i zwinny paker o wysokich umiejętnościach to był Hulk z tym, że żadna poważna liga go nie zweryfikowała.

Jak wiadomo ceny oszalały po transferze Neymara. Skoro on kosztował 222 mln to czemu Lukaku nie mógł kosztować 113 mln?.po prostu takie są ceny i nic na to nie poradzimy. Barcelona zapłaciła prawie 50 mln za 34- letniego Roberta… 90 mln za młodego Nuneza który ma wiele lat gry przed sobą to też była cena która się wpisuje w obecne realia

Hulk i Lukaku to zupełnie inne gabaryty

Jak twierdzi dobrze poinformowany Santi Aouna, we wtorek doszło do rozmów przedstawicieli mistrza Hiszpanii oraz ojca Jude Bellinghama. Na spotkaniu obecny był szef skautingu Królewskich, Juni Calafat, który jest odpowiedzialny za transfer reprezentanta Anglii na Estadio Santiago Bernabeu. Na tę chwilę to właśnie wielokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów jest faworytem do przechwycenia 19-latka, co ma mieć związek ze zbliżającą się przebudową szatni.

Aouna pierwszy pisał o pewnym Francuzie w Realu :confused:

Moim zdaniem fajnie jak sie z Jude uda, jak się nie uda to za pieniądze, które by trzeba było na niego wyłożyć można kupic niemal każdego pomocnika na ziemii. Jak Jurek dostanie tą ponad stówke na pomocnika, to raczej sytuację ogarnie, wtedy nie będzie przynajmniej wymówki, że szeroka kadra, bo odchodzą prawdopodobnie- Ox, Keita, Millie. Pamiętajmy też, że Thiago kończy za rok kontrakt, a pewnie go przedłużać nie będziemy, do tego lubimy kupować zawodnika zanim odejdzie, ten którego ma zastąpić.

@pitersikorka w przypadku kluczowych zawodników zapomniałem dodać, ani Keita ani Ox nigdy takimi nie byli u nas, a już napewno nie w ostatnich sezonach.

Czyli zastępstwo dla Keity, Ox’a zostało zakupione w poprzednie lato?

Wczoraj słyszałem że to fake

Takich spekulacji dotyczących Jude’a i spotkań związanych z jego przyszłością będzie w najbliższym czasie na tony. Poza tym wiadomo, że ojciec Jude’a będzie prowadził rozmowy z różnymi klubami, żeby wybrać optymalny dla syna.

To nie jest moja zaproponowana wersja, bo to słowo akurat jest kwestią, nad którą bardzo często rozwodzą się purysci językowi.

Sam nie mówię, ze FSG jest cacy, sam mam z nimi spory problem, ale porowananie ich do Morawieckiego to jednak przesada

Nie jestem anglistą. Tu nie chodzi o dokładne znaczenie słowa. Porównałem Henry 'ego do Morawieckiego bo obaj uprawiają propagandę, często wręcz bezczelną. Morawiecki przypisuje sobie sukcesy gospodarcze a to zasługa przedsiębiorczości Polaków a nie rządu. Tak samo Henry mówi o sukcesach klubu które są w zdecydowanej części zasługą Kloppa i Edwardsa. FSG wiele rzeczy zrobiło dobrze, rozwinęli klub. Ale żaden trener z tak wątłym budżetem by sobie nie poradził. Klopp po prostu dokonuje niemalże cudów. Pomyśl ile pucharów zdobyłby gdyby dostał połowę wsparcia jakie ma Guardiola

1 polubienie

Tu pełna zgoda, ja z kolei jako anglista (m.in.) odnosiłem się do samej niefortunności słowa „sustainability”, bo takie tłumaczenie może dodatkowo podwyższać ciśnienie :wink:

Mógłby zdobyć tych pucharów mniej, a Guardiola u nas więcej. Nikt przecież tego nie wie.
Nie rozumiem tego mitu o naszym małym budżecie?
My wydajemy tyle na ile klub w naszej wielkości i popularności może wydać, przy jednoczesnych ogólnych wydatkach bez brania kredytów czy lewych pieniędzy.
Przed nami w większości rankingów w Anglii jest tylko Chelsea, City ( tutaj oba kluby sporo za uszami fair Play),
United (tutaj większa marka, lepsi sponsorzy itd) i ewentualnie Arsenal jest na naszym poziomie mimo, że zarabiają więcej na biletach, a duża część ich obecnego składu nie była kupiona za kokosy, my znowu przez Ostatnie lata dochody z ligi mistrzów, jakoś to się wyrównuje.
Klopp to właśnie idealny trener dla FSG, a FSG to bardzo dobry właściciel dla niego. Taka footbowlowa symbioza.
Pewnym jest to, że Klopp poradzi sobie w innym klubie, a nasi właściciele z innym trenerem już niekoniecznie.

5 polubień

FSG pasożytuje na Kloppie. To nie jest symbioza. Niemiec ma potencjał żeby wygrywać tyle co Guardiola, Ancelotti czy Mourinho w najlepszych czasach. Niestety FSG nie daje mu do tego odpowiednich środków

Przecież Klopp miał szansę wygrać nawet więcej od Guardioli, to już tylko on i jego piłkarze nie wygrali finałów , czy ligi o te parę punktów. Środki były wystarczające, bo w końcu tam dotarli, polegli na ostatniej prostej.
Czy to przez taktykę , czy złe przygotowanie mentalne.
Budżet na mecie nie miał już takiego znaczenia.
Ba bawiąc się w takie gdybanie, że jakbyśmy na finałach mieli Mourinho czy Ancelottiego tych pucharów byłoby więcej.
Bezcelowa dyskusja, bo na niczym nie oparta.

4 polubienia

Tak, przypadkowo Guardiola wygrał 4 mistrzostwa Anglii a Klopp 1. Po prostu Guardiola cały czas uzupełnia i ulepsza skład, nawet jak ma kontuzje to mu się skład nie rujnuje. Klopp nie ma takiej głębi, dlatego te 2 sezony na styku wygrało City a nie my

Dodam jeszcze tylko, że naprawdę nie rozumiem skąd te przekonanie, że większe pieniądze zapewniają sukces sportowy.
Gdzie w tym sezonie możemy doświadczać na własne oczy Chelsea, Man Utd czy PSG.
Duży budżet ułatwia na pewno sprawę zdobywania trofeów, ale na sukces składa się znacznie więcej rzeczy.
• dobry trener
• specjaliści w klubie ( fizjoterapeuta itd)
• scouting
• szkółka piłkarska
I wiele wiele więcej.
To wszystko razem daje efekty razem, pieniądze czasami przyspieszają pewne procesy, ale bez odpowiednich ludzi nie zapewniają niczego.

A może przegraliśmy przez właśnie indywidualne błędy Kloppa hmmm?
Już nie wspominają, że argument głębi składu również może być właśnie winą Niemca.
Może to on zapewnił pracodawcę, że tamta kadra była wystarczająca?
Skąd wiesz , że to wina FSG a nie doradców i sztabu Kloppa jak i jego samego?

Z wyznawcami FSG trudno dyskutować. Cokolwiek bym nie napisał to i tak to odkręcisz. Klopp chciałby transferów. Tylko jak pisałem - po Neymarze ceny oszalały. Żeby kupić jakościowego zawodnika trzeba mieć worek złota. Rzadko się uda taniej. Klopp odkłada transfery bo chce skumulować te mniejsze pieniądze z 2 czy 3 okienek i kupić drogiego zawodnika. pewnie że może nakupic przeciętniaków - Benitez tak robił bo on też wiecznie miał niski budżet transferowy. Tylko że skład był z czasem coraz gorszy…