Rozważania transferowe (dyskusja)

Ciężko z tobą dyskutować, bo nie potrafisz jak facet napisać.
Moje teorię opieram na domysłach.
Nie mam problemu z treścią twoich postów, a sposób w jaki piszesz.
Jakbyś dla przykładu napisałem.
Moim zdaniem to może być tak i tak, bo wskazówki daje mi to i to.
Ty piszesz FSG daje mało pieniędzy. Stwierdzając jakby to był fakt , a nie twój domysł.
Ba nawet potrafisz błędnie szufladkować użytkowników :joy:.
Ja nawet nie wiedziałem, że jestem wyznawcą FSG.
Zgodzę się , że pieniądze by przyspieszyły proces odmładzania kadry i tyle .
Na ten moment wszystko idzie zgodnie z planem.
Przednia formacja jest zabezpieczona, obrona do poprawy bez dramatu, pomoc do wymiany.
Jak w lato zabezpieczymy pomoc to mnie tylko utwierdzi w przekonaniu, że Klopp jak i właściciel to nadal odpowiednia mieszanka dla Liverpoolu .
Martwić zacznę się po wakacjach jeżeli do żadnych transferów nie dojdzie.

2 polubienia

Podam taki przykład. Prawa obrona. Nie ma solidnego zmiennika dla Trenta. Myślisz, że wymarzony zawodnik dla Kloppa to Calvin Ramsey? Nie. Chętnie by kupił lepszego. Tylko jeśli by tak zrobił to znowu nie kupiłby latem dobrego pomocnika bo już kasa została wydana…

Klopp ściągnął Ramseya, bo nie było sensu w momencie jego kupna wydawać większych sum na lepszego Po.
Trent grał do tego czasu od deski do deski i był najlepszym prawym obrońcą na świecie. Wiadomo Polak mądry po szkodzie.
Analogicznie jakby w City obniżkę formy miał Walker kto by tam grał hmm?
Guardiola to po prostu lepszy trener na długie dystanse.
W każdym klubie jakimi był dominował tak ligę.
Po jego odejściu Barca inwestuję w okienka nie małe pieniądze, a jakoś nie wygrywają co chwilę ligi.
Klopp to znowu lepszy/motywator trener na pojedyncze mecze który lubi mieć złotą 11.
Sam jestem ciekawy jakby on wyglądał przy nieograniczonym budżecie, ale on sam woli inne projekty.

Bzdura. Rozpatrując sytuację w ostatnich kilku latach, np. ostatnich 4 sezonach, czyli od sezonu 19/20 jeśli chodzi o wydatki to zajmujemy 24 miejsce w Europie, a spośród klubów angielskich mamy 11 miejsce (Chelsea, MU, City, Arsenal, Totki, AV, WHU, NUFC, Wilki i Leeds). Jeśli rozpatrujemy wydatki netto to zajmujemy 17 miejsce w Europie i 13 miejsce wśród klubów angielskich

Możesz może mi powiedzieć jak wygląda sytuacja od przyjścia właścicieli?
Tak z czystej ciekawości.
Ostatnie 4 okienka wydawaliśmy mniej, bo nasza kadra była poniekąd kompletna.

Człowieku, ile wydał na obronę Guardiola a ile Klopp? Nie ma sensu kupować zmiennika? A jak będzie kontuzja to co? Milner będzie grał albo Gomez? Zespół który ma ambicje mistrzowskie nie może sobie pozwolić na takie dziadowanie. Dlatego przegrywamy z City

Nadal mi nie odpowiedziałeś na pytanie kto przy tylu wydanych pieniędzy przez Guardiolę grałby na prawej zamiast Walkera…

P.s poprawione

Walker gra na prawej obronie a nie lewej. Jego zmiennikiem był Joao Cancelo. A że się pokłócił z Pepem i odszedł - to trudno było przewidzieć. Latem Hiszpan dostanie 40-50 mln na zastępstwo

Od sezonu 11/12 do obecnego włącznie mamy 11 miejsce w Europie i 7 miejsce wsrod angielskich drużyn w net spend

@Lapaino MU, City, Chelsea, Arsenal, WHU, NUFC

MU, City i Chelsea wygraly znacznie wiecej od nas w czasie gdy jest z nami FSG, Arsenal mimo wygrywal tylko tarcze i puchary krajowe, nie mieli zadnych zwyciestw w lidze czy Europie, ale mimo to wydali od bas okolo 300 mln euro wiecej. WHU i NUFC to wiadomo, ze zadnych wiekszych sukcesow

Czyli całkiem spoko.
Sorry , że męczę, ale mógłbyś podać mi te 6 klubów przed nami?
Chciałabym tylko wiedzieć czy wydane większe pieniądze przełożyły się na więcej wygranych tytułów i lig mistrzów.

@roberthum dziękuję. Tak szczerze to rzeczywiście te klubu wygrały więcej/podobnie. Patrzyłem tylko ligę mistrzów i premier league.

Tylko mu gramy w Anglii. Tutaj konkurencja jest najważniejsza i trzeba wydawać. Real i Barca nie mają konkurencji, Bayern czy PSG tak samo. A my mamy dużą. I tu jest pies pogrzebany

Nie dotrze. Granie na kilku frontach mając na wyższym pułapie Pucharu Anglii powtórki meczów czy dodatkowy puchar myszki miki, a w samej lidze nie możesz odpuścić żadnego meczu - tu jest problem, a szersza kadra na pewno by się przydała (ciekaw jestem % minut rozegranych w sezonie pierwszej jedenastki u Nas, a u innych potentatów). Tylko że nikt nie mówi o drugiej, niemal równorzędnej jedenastce. Chodzi o zawodników jak Jota/Gakpo/Nunez, którzy potrafią pokryć 2/3 pozycje. W pomocy brakuje na ten moment zawodników pierwszego składu, a nawet w szczytowej formie u Nas jak był Gini-Fabinho-Henderson zazwyczaj pierwszym wyborem, to gdy graliśmy 2/3 mecze z lepszym przeciwnikiem pod rząd, to ich zajeżdżano niemiłosiernie, bo wejść mógł głównie Milner. Sprawdzało się to w meczach na szczycie, gdzie grano na 100% przez 90min, ale na przestrzeni całego sezonu brak zmienników odbijał się słabszymi meczami i głupimi remisami zazwyczaj.

Przykładowo PSG nawet będąc w dołku wyciągnie L1, tam raz na parę sezonów i to zazwyczaj w jednym sezonie ktoś zagrozi. To, że im nie idzie w LM to już kwestia doboru trenerów i zawodników, w City to wygląda o niebo lepiej i pomimo braku wygranej w LM, regularnie lądują w końcowych jej fazach. Tylko, że tam jak nie mógł swego czasu wyrobić już Fernandinho, to ściągnięto Rodriego, którego właśnie często odciążał Brazylijczyk. Nie mógł grać Silva, to grał Foden. Nie mógł de Bruyne? Gundogan. Aż takiego wyboru nie trzeba, ale jeden taki zmiennik więcej, jak Gundogan czy Silva u Nas w przeciągu sezonu na pewno zrobiliby tą różnicę, której brakło Nam. Pomimo słabszych epizodów ostatnio, Robertson rotowany przez Jurgena z Tsimiskasem coraz częściej pokazuje to, za co go pokochaliśmy i na pewno tego brakuje po drugiej stronie, nawet pomimo tego, że to zupełnie inni zawodnicy (gdzie lewa strona polega na waleczności i szybkości, a prawa na technice).

4 polubienia

Mi jest przykro bo mamy topowego menedżera i moglibyśmy “wrócić na tą naszą pieprzoną grzędę” , zdobyć jeszcze 2 mistrzostwa i wyprzedzić w tej klasyfikacji United. Gdyby tylko Klopp miał więcej kasy. A tak obecne City jest jak United Fergussona - dominują całkowicie. My sobie zostaniemy z tym jednym tytułem i zmarnujemy kadencję wybitnego menedżera. A Klopp odejdzie to stoczymy sie w przeciętność

Pewnie, że szeroka kadra byłaby lepsza niż wąska.
Na to są potrzebne pieniądze. Bezdyskusyjnie
Ja twierdzę, że pieniądze ułatwiają, ale nie gwarantują zdobywanie tytułów.
I z większym budżetem niekoniecznie byśmy mieli tych trofeów więcej.

Z większym budżetem może dałoby radę przekonać Tchouameniego. Nikt nigdy się nie dowie jak poważnie sondowaliśmy ten transfer i czy rzeczywiście nie szło konkurować z Realem. Ten sezon pokazuje również jak bardzo zaniedbano kolejny raz… pewien sektor. Jak nie obrona, gdzie ratowaliśmy się Kabakiem, to teraz pomoc “ratowanie się” Arthurem, który był czy jest nawet dalej po prostu “melą” w stronę kibiców. Z takim działaniem nigdy nie ustabilizujemy się na odpowiednim poziomie, by rok w rok walczyć o najwyższe cele, a jedynie będziemy epizodami, gdy trzon składu będzie w odpowiednim wieku, a gdy nagle przyjdzie czas na wymianę pokoleniową, które pewnie po raz kolejny zrypiemy, to znowu będziemy czekać na "rewolucję’ kadrową, gdzie po prostu znowu Jurgen wyczaruje coś z niczego przy możliwie niskich jak na warunki PL nakładach. To nie jest BL, gdzie można regularnie tańsze odpowiedniki gwiazd, które idą do Bayernu ściągać, bo inne kluby tak łatwo ich oddawać nie będą, a z ograniczonym budżetem nie nadgonimy w regularności City. Tak, szerszy skład na 99% dałby więcej pucharów. Dałby większą świeżość w odpowiednich momentach na koniec sezonu. Spora część czołowych zawodników u Nas jest po prostu zajechana. Nie każdy będzie Salahem, który może grać od deski do deski niemal każdy mecz, gdzie i on łapie słabszą formę. Jak pisałem wyżej, w sezonach gdzie nam brakowało niewiele do większej ilości pucharów porównajcie % rozegranych minut na możliwe pierwszej XI z innymi drużynami. U Nas jedynie kontuzje często wymuszają jakiekolwiek zmiany. Widać po ataku, że Jurgen jednak umie (może nawet chce) rotować, zmieniać, myśleć nad nowymi rozwiązaniami, ale w innych sektorach boiska jest po prostu często zbyt ograniczony, by wyjść poza główny schemat, który trenują najczęściej.

5 polubień

Podsumowując te parę wpisów.
FSG to jednak nie takie żyły, bo od nas wydają więcej
kluby po których można się tego spodziewać.
• Chelsea wiadomo ( Abramowicz)
• City ( Araby)
• United ( większa marka)
I kluby ze stolicy ( West Ham mnie tu zaskoczył).

@ManiacK z Twoim wpisem zgadzam się w prawie w całości.
Ja tylko nie rozumiem jak FSG ma legalnie bez kombinowania wydawać więcej pieniędzy?

Wielu może to zaskoczyć, ale moim zdaniem właściciele i Klopp chcą inwestować więcej w skład, ale chcą to zrobić bez pieniędzy spod lady.
Stąd doniesienia o entuzjastycznym podchodzeniem do super ligi czy szukanie nowych inwestorów.

Ja też mam do nich parę zastrzeżeń, ale co do finansów klubowych ja nie mam im nic do zarzucenia.

Żeby wydawać tyle co City zmiana właścicieli będzie nieunikniona.

Ja osobiście wolę podążać drogą na jakiej aktualnie jesteśmy.
Wybitny trener + zbalansowane finanse, bez machlojek

To jest w tym wszystkim najśmieszniejsze, że nie trzeba szukać po innych klubach jak City odpowiedzi na to w jaki sposób zachowywać ciągłą jakość w składzie i przeprowadzać cały czas wymianę pokoleniową. My to zrobiliśmy właśnie teraz w formacji ataku i tak to się właśnie powinno robić, czyli: odchodzi Firmino? Bierzemy jego następcę Gakpo pół roku wcześniej, żeby mógł podpytywać się go i podpatrywać na treningach. Odchodzi Mane? Bierzemy Diaza pół roku wcześniej, żeby się od niego uczył i wprowadził do zespołu jak najszybciej. Pytanie pozostaje dlaczego klub się skompromitował dwukrotnie w ostatnich 3 latach i zaniedbał najpierw obronę w sezonie 20/21 (to było ostrzeżenie od losu co się dzieje jak nie inwestujesz w kolejnych zawodników, gdy masz tylko 3 ludzi na dwa miejsca w środku obrony), a teraz doszło do kompletnego zniszczenia środka pola o jakości dolnej połowy Premier League. Od pamiętnego meczu z Barceloną przez te 4 lata doszedł Thiago za Wijnalduma i Konate za Lovrena. W ataku doszli Diaz, Gakpo, Nunez, Jota, Minamino. Czemu w obronie i pomocy w takim razie jest jak jest to już niech każdy sam sobie odpowie. I nie, potencjalne wydanie tych pieniędzy, które były przeznaczone na napastników lub ich podzielenie w celu wydania na pomocników nie jest rozwiązaniem problemu, bo były tu takie głosy sami wiecie kogo. Nunez, Diaz, Gakpo, Diaz kosztowali dużo, bo to jest jakość i najlepsze moim zdaniem opcje do zastąpienia Firmino i Mane. FSG niestety przerasta realizowanie wymiany pokoleniowej we wszystkich trzech formacjach, a tylko taki zespół złożony z kompletnej obrony, pomocy i ataku może powalczyć z takimi gigantami jak City i Real. Jak zostaniemy z Amerykanami to za 3-4 lata wychodzi na to, że będziemy pisać w tym temacie o zaniedbaniu w formacji ataku i tak kółeczko się będzie toczyć.

2 polubienia

Ten którego imienia (nicku) nie wolno wymieniać :fearful::fearful::fearful:

3 polubienia

On sie nazywa Voldemort…ee no wiecie jak sie nazywa i nie bojcie sie tego nicku :joy:

Koledzy slusznie prawia: FSG nie jest az takie zle jak ich maluja ani tez oczywiscie takie mega dobre jakby niektorzy chcieli…
Podstawowy zarzut,konkludujac niejako Wasze wypowiedzi, to arytmia w wykonywaniu potrzebnych transferow,gdzie spozniono sie z nimi w obronie a teraz w II linii i za kazdym razem byl problem w danym sezonie.
Dlatego teraz dla “mistera dablju” jest sytuacja jak w pokerze! my kibice mowimy sprawdzam i zobaczymy czy blefowal czy tez jednak ma takiego “fula” przynajmniej na rece czyli zakupimy absolutnie potrzebnych 2 pomocnikow+SO.

Do lipca/sierpnia jest jeszcze troche czasu wiec aktualnie pasjonujmy sie PL oraz…remontada w LM :smile:

W ostatnich latach kiedy nasze przychody byly najwieksze, ze wzgledu na najwieksze sukcesy sportowe i fakt, ze wbilismy sie do czolowki jako globalna marka, nasze wydatki na wzmocnienia zaczynaja spadac wzgledem innych ekip. Nie przekonuje mnie stwierdzenie, że wydawalismy mniej, bo mielismy kompletna kadre, bo to nieprawda. Na wielu pozycjach nasz sklad wymagal i nadal wymaga wzmocnienia. Zmiennik TAA w postaci nieopierzonego dziewiętnastolatka, ktory kontakt z pilka na wysokim poziomie mial taki sam jak my- czyli ogladajac tv to jawna kpina. Problemy z drugą linią to też nie jest sprawa świeża. Teraz jeszcze dochodzi potrzeba wzmocnienia środka obrony.

My w ostatnich 4 latach wydaliśmy mniej netto na wzmocnienie drużyny niż chociażby AV, Wilki, Święci, Leeds czy Forest. Jakie miejsca zajmują te ekipy, a jakie my? Nikt mi nie powie, że niemamy pieniędzy, bo tamte drużyny jakoś posiadają odpowiednie środki mimo, że ich cele na sezon sa zdecydowanie mniejsze niż nasze. Jak widac można bez kombinowania i lewych pieniędzy wydawać na wzmocnienia składu. Mieliśmy fajna podstawę do dalszego rozwoju. Zaczęliśmy odnosić sukcesy. Z tego tytułu zaczęło wpadac mnóstwo pieniędzy do kasy klubu. Oczywistym jest, że z tego powodu nasze cele transferowe też się zmieniły i żeby utrzymac się na szczycie potrzebujemy piłkarzy o odpowiedniej jakości- a tacy swoje kosztują. My natomiast totalnie przespaliśmy moment płynnego odmładzania składu i budowania kolejnej generacji drużyny, czego efektem jest średnia wieku naszego składu najwyższa od kilkudziesięciu lat. Gadki o tym, że biedne FSG chciałoby dac więcej, ale nie ma z czego można włożyć między bajki. Oni po prostu nie chcą dawać więcej na wzmocnienia drużyny. Czekam z niecierpliwością na najbliższe okienko transferowe i sam jestem ciekaw czy w końcu poszli po rozum do głowy, czy znów Jurgen dostanie skromny budżet