Jeśli mamy się wnieść na wyższy poziom, to trzeba zaryzykować. Przykład Grealisha, trochę mu czasu zajęło, ale co on teraz wyczynia w City, to głowa mała. Haaland też nie było wiadomo, czy świetne wyniki strzeleckie z podobnych jednak lig, jakie są Austriackie i Niemieckie BL przeniesie do Anglii, a tu jednak się okazuje, że można. Fakt faktem samo funkcjonowanie zespołu się zmieniło i wszystko musi się jeszcze “zgrać”, ale obawiam się tego co pokażą w przyszłym sezonie.
U Nas Nunez się nigdy nie odnajdzie jak w Benfice, jeśli do gry będzie miał za sobą Heheszkę czy innego Elliota/Jonesa/Milnera. To jest parodia, że my jako kibice po tylu latach wspinania się na szczyt przez klub zastanawiamy się, czy stać nas na zakup JEDNEGO Bellinghama, gdzie w takim Arsenalu czy MU pomimo braku wyników gdyby była możliwość, to by ściągnęli NA JUŻ Jude, a zapewne też Masona Mounta (i brakuje tu Ugarte i/lub Caicedo na 6).
Powiem tyle, będę jak ten skończony dekiel cisnął po FSG, że aż Radbugowi się znudzi mi odpisywać, jeśli w lato nie ściągniemy trójki pomocników do pierwszego składu. NIE MUSI być Jude (inna sprawa, że będziemy frajerami przez kolejny rok, jeśli go nie ściągniemy, a on do tego gdzieś pójdzie, a nie zostanie w BVB), lista którzy by się sprawdzili i wielokrotnie byli wymieniani w kręgu naszego zainteresowania jest długa - ruch należy do osób decyzyjnych: Mount, Neves, Rice, Ugarte, Barella, Koopmeiners, Caicedo a w razie W jako ten trzeci do ogrania może być spróbowany Gravenberch, Jacob Ramsey, Manu Kone, Gabri Veiga, Lavia. Byle nie widzieć regularnego grania w tej formacji Heheszki czy dalszego łatania wszelkich dziur Milnerem, który kolejny rok odchodzi do Leeds, ale Klopp go przekonuje do zostania, bo nie mamy nikogo innego.