Darwin Núñez

No nie wiem większym wyznacznikiem, że jest coś nie tak jest chyba poniżanie i wyzywanie innych od psów niż inna opinia na temat jakiegoś piłkarza

Co jest trudnego do zrozumienia w tym co napisałem? Jeżeli ktoś dojdzie do 70% okazji tych co Nunez, a będzie znacznie skuteczniejszy to może okazać się, że te 70% wystarczy by zespół wychodził już na plus.

Tak, w liczbach bezwzględnych tj. big chances missed Haaland wyprzedza nieco Nuneza. Przy czym:

  1. To pierwszy sezon Haalanda w ligach w TOP5 gdzie strzela mniej niż powinien. Do tej pory w każdym sezonie strzelał więcej. I to zauważalnie więcej, zawsze ponad 3 gole powyżej wartości, która wynikałaby z xG. A Nunez… no drugi sezon kopie się po czole ze swoją skutecznością. Haaland powinien mieć w tym sezonie o ok. 5-6 goli więcej (xG=G+5.28), a Nunez o 7-8 +7.80
  2. w liczbach względnych tj. ile % dużych szans wykorzystują (czyli tym czym w sumie skuteczność jest) Haaland i Nunez, to Norweg wypada lepiej.

Czy ty rozumiesz, że on gra na 9 stad ma najlepsze liczby z wyżej wymienionych? Jaka ciemna masa trzeba być, żeby pierdzielic takie głupoty. Jesteś największą zakała tego forum po tym jak ten typek czerwonyjestliverpool wyrwał bana.

Jeszcze to porównanie do Joty który cały sezon jest kontuzjowany xD

Cała ta narracja obrońców Nuneza to jest jakieś kuriozum.
Wydajesz 80 baniek na środkowego napastnika. Typ ma być killerem robiącym po 20-30 goli w lidze. Kimś wokół kogo ma zostać zbudowana cała nowa formacja ofensywna. Koleś nie wykręca 20 goli nawet przez 2 sezony EPL. W dodatku pudłuje w większości dogodnych sytuacji i jest pośmiewiskiem. I przychodzą tu tacy wielcy obrońcy uciśnionych i gadają coś, że nie wolno krytykować, bo rezerwowy za 35mln, który jest rzucany po różnych pozycjach to w sumie nawet mniej strzelił. Ręce już opadają jak można być tak zaślepionym.

@kuczq nie nazwalem cie debilem tylko zakałą wiec już sobie nie dopowiadaj. I przestań ciagle skomlec o te bany…

5 polubień

32 mecze w BPL - 11 goli = 90 milionów. Dziękuję, dobranoc.

1 polubienie

Jak gra na dziewiątce to dlaczego ma tyle asyst? Tyle lat oglądania piłki i dalej zero wiedzy jak wygląda u Kloppa wymienność pozycji…

Jota w każdym sezonie łapie kontuzje, dlatego nie ma dla niego taryfy ulgowej. Sorry, ale takie życie. Ja Ci zdrowie podupadnie to pracodawca również nie będzie się tobą opiekował całe życie.

Będziemy teraz w każdej wiadomości się nazywać zakałami, debilami itd? Wybacz, ale to nie jest mój poziom. Gdy znienawidzony Josif był modem to jednak takie teksty nie padały. Bardzo ciekawe :thinking:

Można dyskutować miesiącami, nie zgadzać się, przekrzykiwać kto miał rację, ale na końcu wszyscy prawdziwi kibice tej drużyny są dziś smutni. Krzyki na forum nic nie zmienią, przegrane zostało już tak definitywnie kolejne ważne trofeum. I dla mnie ta porażka będzie miała twarz Nuneza w naprawdę dużej części. Zawsze mam takie zdanie, że dobry zawodnik zawsze obroni się sam i nie będzie potrzebował ludzi przekonujących innych, że w sumie daje radę i potrzebuje troszkę więcej czasu czy milion innych wymówek. Napisałem przed meczem rewanżowym z Atalantą, że jego obecność na ławce rezerwowych w takim meczu przy 0:3 jest wymowna i jest to pewien symbol poddania się samego Kloppa w stosunku do Darwina. Czas bardzo bardzo szybko leci, pamiętam jakby to było wczoraj, gdy na czele z josifem próbowałem go bronić, bo bardzo dobrze wychodzi do prostopadłych piłek, no a same bramki w końcu przyjdą. To było na początku ubiegłego sezonu, teraz mamy końcówkę drugiego pełnego sezonu Nuneza. Skuteczność i bramki nie przyszły. Klopp chciał kibicom Liverpoolu zostawić takiego drugiego Lewandowskiego, ale się przeliczył, bo Premier League to nie Bundesliga, a presja w Liverpoolu to nie presja w Dortmundzie. Najlepsze jest to, że dalej mam dziwne niepoparte niczym przeczucie, że ten gość za 4-5 lat będzie naprawdę dobrym napastnikiem kiedy nauczy się piłki nożnej na najwyższym poziomie. Niestety Liverpool to nie powinien być klub na naukę, tutaj po prostu nie ma czasu na to aż chłopak ogarnie co to spalony i jak wykańczać sytuacje. Momentami naprawdę polubiłem go za ten charakter i waleczność. Jednak niestety moim zdaniem chaos, który wprowadza to ostatnie czego teraz temu klubowi i nowemu trenerowi potrzeba. Potrzeba wreszcie stabilności i poukładanych zawodników, z Nunezem na 9 nigdy niczego wielkiego nie wygramy. Jednocześnie co zauważyłem w trakcie całego sezonu czy tu naszej stronie czy na zagranicznym twitterze to taki niepokojący trend bronienia piłkarzy co najwyżej przeciętnych w stylu “bronię zawodnika X, bo zawodnik Y gra jeszcze gorzej”. I to, że Gakpo i Diaz zawodzą tak samo jak Nunez nie powinno tłumaczyć samego Urugwajczyka przecież. Rzeczywistość jest taka, że klub zaliczył ogromny regres w ostatnich 5 latach od finałów LM do przegranej w ćwierćfinale LE z Atalantą 1:3, a Darwin bardzo mocno się do tego przyczynił. W lato czas na zmiany i całej trójki ataku z meczu z Evertonem nie powinno być w następnym sezonie w tym klubie. Kolejny sezon z Nunezem na 9 i martwymi skrzydłowymi w postaci Diaza i Salaha to ogromne ryzyko na jakie nas w tym momencie nie stać nieważne czy ktoś ich kocha czy nienawidzi, a przekrzykiwanie się kto był najlepszym z najgorszych niczego nie zmienia.

7 polubień

Ta końcówka jest najstraszniejsza bo prawdziwa :confused:

Lubie Darwina bo sprawia na mnie wrazenie sympatycznego goscia ale jako napastnik w Liverpoolu to on niestety sie nie sprawdzil.

I nie jest teraz wazne czy Urus kosztowal 80 milionow czy tez kosz jablek lecz to,ze jego umiejetnosci a przede wszystkim glowa nie sa na poziomie klubu kategorii premium.
Ta szansa wczoraj w pierwszej polowie to byl synonim jego gry czyli brak inteligencji boiskowej bo wystarczylo tylko troche pomyslec,strzelic technicznie w dlugi rog i Pickford nawet by nie pisnal.

Ogolnie szkoda i jestem ciekaw czy Arne (jezeli to bedzie on) bedzie chcial go wykorzystac czy tez pozegnamy sie z nim w lato?

3 polubienia

Salah ma lepsze liczby od Nuneza a ludzie tez z nim jadą i też chcą go sprzedawać (i słusznie), Jota w przeliczeniu na minuty ma o wiele lepsze liczby, Gakpo jest rzucany po roznych pozycjach i mało gra.

Tak wiec ten twoj argument o tym ze Nunez ma przynajmniej dobre liczby to kłamstwo, 11 bramek w przypadku napastnika za 80 milionow to sa tragicznie slabe liczby, tyle to robil Firmino ktory w zasadzie to nawet nie byl napastnikiem i gral jako wysuniety rozgrywajacy.

5 polubień

Żyłem nadzieja, że ten chłopak musi tylko ogarnąć głowę i zacznie wpadać, ale niestety Darwin wydaje się być coraz bardziej surowy, a z takim słabym pierwszym kontaktem z piłką, gość nie ma prawa się odbudować, bo każdy kontakt z piłką uwidacznia i pogłębia problem…

Ciekawe czy jakby byl Edwards to bysmy go wzieli, widzac jakie ma przyjecie i jak wykancza 1 na 1. Przeciez byly z tego kompilacje w necie nawet

1 polubienie

Kurde, on jest fatalny xd W prostej sytuacji jestem pewny, że walnie w bramkarza, przestrzeli albo nie trafi w piłkę. Gość sobie jaja robi. West Ham to max jego mozliwości. Sprzedać i zapomnieć

1 polubienie

Radbug przyznaje ci rację w sporze z wyżej wymienionym użytkownikiem. Pozwolę sobie odnieś się do argumentów które przytoczyłes. Wymienność pozycji w Liverpool jak najbardziej występuje, ale nie jest ona tak olbrzymia jak próbujesz nam tu przedstawić, wystarczy sprawdzić mapy zawodników i strefy gdzie oni w trakcie meczów się poruszają. Oczywiście że nunez bywa czasem na skrzydle do naturalne że szuka sobie miejsca jednak 90% naszych ataków spędza on w polu karnym. Po za tym największy zarzut do nuneza to jest właśnie niewykorzystywanie setek które stwarzają mu koledzy. Ciężko oczekiwać żeby Diaz gakpo czy salah mieli tyle samo goli skoro oni muszę brać czynny udział w budowaniu akcji. Nunez przez swoją słaba technikę nie robi tego i właściwie czeka z przodu na pilki aby się pościgac. Co do jego asyst jest to jego najwieksza zaletą że potrafił jak na napastnika mieć fajna liczbę asyst.
Czyli ty na obronę nuneza używasz argumentu tego że jota łapie dużo kontuzji?? No to grubo.
Jest to fakt i też niestety pożegnalbym się z diogo właśnie z tego powodu, ale to nie sprawia że nunez gra lepiej.

1 polubienie

Kurde polubilem go… naprawde mialem nadzieje ze w koncu sie odblokuje i bedzie naszym najlepszym napastnikiem, a wychodzi na to ze trzeba go sprzedac w pizdu bo czas mija a on dalej wali po trybunach w najprostszych sytuacjach

2 polubienia

Długo byłem Jego obrońcą, ale zrozumiałem, że bronienie tego kloca to jest czyste dyletanctwo.
Pierwszy do wywalenia po sezonie, choćby za czapkę gruszek.

2 polubienia

Już tak całkowicie na chłodno, to po tym sezonie będzie idealny moment na jego sprzedaż. Mimo wszystko jakieś tam liczby wykręcił, a w dodatku na rynku środkowych napastników jest klęska urodzaju więc może chociaż te 40 baniek udałoby się za niego wziąć. My po prostu potrzebujemy lepszego napastnika niż kogoś kto wykręci “jakieś tam liczby” i zrobi czasami trochę chaosu.
Darwin powinien podzielić los Carolla i Benteke - czyli drogich napastników, którzy nie spełnili oczekiwań lecz finalnie udało się zminimalizować straty finansowe dzięki ich sprzedaży.

Jeśli będziemy dalej go trzymać licząc bóg wie na co, to tylko pokaże, że klub nie wyciąga wniosków i dalej brnie w przeciętniactwo jak to było chociażby w przypadku takiego Keity.

3 polubienia

dokladnie, trzeba odlozyc na bok sympatie i inne takie i na sell

Zgadzam się. Chciałbym jednak zaznaczyć że Darwin u nas by z 2 razy lepszy mimo wszystko niż wspomniana 2. Jesteśmy też w innym miejscu i nadzwyczajnie w świecie potrzebujemy graczy elitarnych. Szkoda bo Darwin bardzo się starał, ale brak tak podstawowej umiejętności jak wykończenie go dyskwalifikuje

Ewidentnie ma jakiś problem z głową. Przecież potrafi mocno i precyzyjnie strzelić, co wielokrotnie udowadniał.
Natomiast często gdy ma dobrą sytuację, to chyba zjada go stres, że wstyd będzie nie strzelić, to go paraliżuje i zaczyna niepotrzebnie myśleć, a to trzeba zrobić automatycznie.

Sprzedaż i zakup kogoś nowego może nie pomóc. Znów mogą zacząć się porównania, spełnianie oczekiwań. Wg mnie przydałby się dobry psycholog w klubie.

Szczerze to nie wiem czy Nunez zostanie czy pójdzie pod młotek ale trzeba sobie powiedzieć, że nie jest to zawodnik który w pojedynkę wygra mecz. Jak przyjdzie forma to daje dużo, jak zespół zacznie grać gorzej to on się dopasuje do reszty i gra taką samą padakę a do tego włącza tryb ‚„no brain” i wali na siłę z zamkniętymi oczami. Wiem, że on w dużej mierze polega na szybkości więc z zespołami broniącymi głęboko w 11 nie spodziewam się po nim wiele ale jak już dochodzi do sytuacji to oczekuję, że chociaż spróbuję wykończyć akcje a nie napieprzania prosto w bramkarza.

4 polubienia