Nie ma sensu zastanawiać się nad tym czy Nunez wypali, czy nie. To nie reprezentacja, gdzie musisz wybierać z zawodników z konkretnym paszportem, ani nie klub szkolny, gdzie sklejasz skład tylko i wyłącznie z uczniów danej placówki.
Co roku latem można kupić zawodnika innego klubu bądź zakontraktować wolnego piłkarza.
Nie ma co się rozczulać. Raz mówimy o nadmiernych sentymentach Kloppa, by po chwili czekać aż wypali gość, który rozegrał juz spokojnie około 50 spotkań i nadal klops.
Jeden mecz dał nadzieję (ten z Newcastle), ale to nadal tylko jeden mecz. Chciałoby się powiedzieć, że w takim razie mógłby być dobrym jorekrem - tu się zgodzę. Za dużo jednak kosztował i za dużo zarabia + za duże pieniądze potencjalnie można za niego dostać, by trzymać go w roli Jokera. Jokerem może być p. Diogo Jota. Nuneza po prostu trzeba sprzedać.
Jeśli mamy bić się o najwyższe cele to potrzebujemy napastnika, który będzie konczył akcje w trudnych chwilach. Wyobraźcie sobie taką sytuację w finale Ligi Mistrzów… zmarnowanie jej byłoby nie do pomyślenia. Dlatego nie można go trzymać w składzie.
Kupmy kogoś, kto po zepsutej akcji nie będzie się śmiał tylko bardziej motywował. Kupmy kogoś, kto ma jaja i spokój. Kupmy kogoś, kto ma dobre wykończenie.
Przecież on już zawsze taki będzie . To nie jest typ egzekutora, który będzie kończył wszystkie akcje. Brakuje mu chłodnej głowy i tego się nie da zmienić. Może dałoby się poprawić jego umiejętności techniczne i przesunąć go trochę na skrzydło. Jest szybki i silny co jest dość rzadkim połączeniem. Może coś z niego kiedyś będzie
Isak się łamie, że skutecznościa też raczej ma problem. Gyokeres został już w Anglii zweryfikowany na niższym poziomie. Teraz gra dobrze w słabej Portugalii. Coś jak Nunez. Duże ryzyko wtopy a kosz pewnie koło 70-80 mln. Bowen to skrzydłowy. Toney to porażka. Po przerwie wygląda słabo. Poza tym, że to Anglik nie ma żadnego plusa. W sam raz na poziom Chelsea i Totkow.
Nie ma napastnika gwarantującego bramki. Wystarczy spojrzeć na Haalanda. Pierwszy sezon super, a w tym kopie się po czole.
Trochę też mi się wydaje, ze Nunezowi może nie pasować życie w Anglii. Jeśli jest średnio zadowolony i średnio się czuje na wyspach to ciężko to przełożyć na dobrą grę.
Kiedyś był u nas taki Aspas, w Liverpoolu kompletnie się nie odnalazł a co potem wyczyniał w hiszpańskiej Celcie to jakiś kosmos. Być może Nunez to podobny przypadek, wrócił by do ciepłego kraju i zaczął więcej strzelać.
Nunez musi zostać bo nie ma nikogo lepszego do kupienia za niego. Inna sytuacja wygląda z bokami. Na lewą i prawą stronę jest kogo zakupić i tutaj powinniśmy działać. Nico Williams i Johann Bakayoko to powinny być nasze targety.
Nunez to nie jest taki zły zawodnik. Jego gra jest odzwierciedleniem formy drużyny. Jak drużyna grała dobrze to i Nunez przestał parodiować napastnika i zagrał kilka naprawdę dobrych spotkań. Teraz drużyna gra padakę, a Darwin się po prostu dostosował poziomem do reszty.
Ja mam wrażenie, że klub już robi podkładki pod kolejne (suche) okienko, na zasadzie my pieniądze dawaliśmy, teraz następny trener musi grać z tym czym ma.
A co do Nkuku to dobrze , że do nas nie trafił, bo lepszy od Joty nie jest, a dostępność taka sama.