Darwin Núñez

Brakowało Darwina pod koniec. Dziwna zmiana Kloppa, oby ze zdrowiem wszystko było okej. Jeśli zdjął zdrowego Darwina to zrobił spory błąd.

1 polubienie

Gość jest kluczowym elementem naszej układanki, zabrakło go to już zabrakło pazura na środku, a piłka szukała napastnika.

1 polubienie

Jurgen chciał po prostu wyrównać siły. Guardiola zdjął KDB to Jurgen zdjął Darwina. A tak na serio to mam nadzieję, że nic mu nie jest bo potrzeba nam go w cholerę [ zwłaszcza, że Gakpo jest obecnie cienki jak sik pająka ]

1 polubienie

Wyglądał na zdrowego. Na pewno stłuczenie mięśnia po wpadce na słupek, ale wątpię by było coś większego. Jorguś powinien go zostawić do końca. Zwłaszcza, że tworzyliśmy zagrożenie i brakowało kilera w środku.

2 polubienia

Piłka może i szukała napastnika i mógłbym do jakiejś sytuacji jeszcze dojść, ale też znalazła go w pierwszej połowie, gdy nie potrafił trzymać spalonego. Warto rzucić sobie okiem na ilość spalonych Nuneza i Haalanda.

Najpierw to Halland powinien być na boisku i powinny do niego być kierowane podania. Ile sytuacji miał Nunez, a ile Norweg?

1 polubienie

City nie gra długimi piłkami, masowo oblegają pola karne przeciwników - przy ich stylu gry, spalony to rzadkość.

My lubimy posyłać długie piłki, gramy zupełnie inny futbol, czysta statystyka.

2 polubienia

Przy dlugiej pilce musisz byc na granicy. Albo sje wstrzelisz albo nie. Inzaghi byl mistrzem tego.

Żałuję zdjęcia Nuneza, nawet zmęczony Darwin dawał więcej niż wypoczęty Cody. Może Klopp chciał go oszczędzać by uniknąć kontuzji, bo jednak Nunez mocno dostał w kość (zderzenie ze słupkiem, faul Edersona).

Patrząc na Diaza i jego wykończenia mam wrażenie, że na miejscu Kolumbijczyka Darwin strzelił by gola, szczególnie przy tym sam na sam Diaza po podaniu Salaha.

4 polubienia

Sabotażysta…

Już nie tylko nie strzela na pustaka, ale zaczął nam wręcz przeszkadzać.

Taki sabotażysta że dzięki niemu strzeliliśmy dzisiaj dwie bramki xd

1 polubienie

Weź sobie idź pobiegaj może, zamiast pisać takie bzdury.

Głupi błąd, których w tym meczu mieliśmy ogrom, i to jest coś co nie może się powtórzyć.

3 polubienia

Taki sabotażysta, że bez niego dostalibyśmy do zera xD

Strzeliliśmy 2, 3 NIE strzeliliśmy i 1 straciliśmy.

Ale brońcie go dalej. na tym forum są równi, równiejsi i jest najrówniejszy Nunez.

Gdyby takie coś odwalił dzisiaj Diaz, to byście na nim suchej nitki nie zostawili. A ze to ulubieniec forum Darwin, to…

Coś podobnego odwalił dzisiaj Elliot i co? Widzisz żeby ktoś go jechał na forum?

Ale o co ci człowieku chodzi, co ty chcesz na siłę udowodnić

Gdyby nie Darwin to byśmy na drugą połowę wychodzili z wynikiem 1:0 a nie 1:2

Biorąc pod uwagę nasza wspaniała skuteczność w drugiej połowie kto wie czy w ogóle by dogrywka była

@Bubek555 Jak chcesz się na kimś wyżywać to proponuję jednak na gościu przez którego padła bramka w ostatniej minucie

No to kto ma grać zamiast nuneza? Gakpo którzy wygląda jakby w ogóle znalazł się tam na boisku przypadkiem? Diaz już się popisał z city, Sadio trafiał takie coś na luzie, co więcej origi to robił. Robić wiatr i siać zamęt to i assaisi robił jak u nas grał. Nunez średni mecz ale dalej jest podstawowym zawodnikiem.

Bardziej cię boli że to nunez dziś zagrał przeciętnie czy bolą cię 3 pkt z powodu DIAZA z city? Bo mnie zdecydowanie bardziej boli liga niż puchar który chwilę temu wygralismy

1 polubienie

Ale jakie są te FAKTY, bo póki co to ja widzę same emocjonalnie nacechowane subiektywne myśli, które dodatkowo podyktowane są twoją niechęcią do piłkarza

Druga sprawa jest taka, że te twoje FAKTY w bardzo ciekawy sposób unikają kwestii jego asysty przy bramce na 1:1 i (nieoficjalnej) asysty przy bramce na 1:2 xd

6 polubień

No tak, źle to świadczy o Nunezie, ale tak samo źle to świadczy o bloku defensywnym, który dziś robił fikołki, będąc dziurawym jak szwajcarski ser. Takich strat w meczu jest masa, ale pech Nuneza polega na tym, że po jego stracie padł gol. Nie jest bezpośrednim winowajcą, bo po coś do cholery jest jeszcze defensywa. A co z Elliottem, po którego stracie nie doszło nawet do serii karnych? Co z Kloppem, który trzymał Urusa do samego końca, gdy ten już oddychał rękawami?

1 polubienie