Jürgen Klopp

Jeszcze dodam że zgadzam się że dużo zmieniło odejście Edwardsa. Jak Klopp zajmował się trenowaniem czyli tym co umie najlepiej, a Edwards zarządzaniem i transferami to były nasze najlepsze czasy. To można mieć za złe Kloppowi bo prawdopodobnie chciał dużo większą władzę przez co Edwards odszedł ,choć tego też nie można być do końca pewnym bo nie wiemy jak było , chodziły tylko takie plotki. Potem już zostało popełnionych trochę błędów transferowych.

8 polubień

Ludzie, czy wy potraficie czytać ze zrozumieniem? Gdzie ja napisałem że Klopp jest słaby czy coś w tym stylu? Napisałem, że ma wirus Kane’a. Przecież Anglik jest wspaniałym napastnikiem, być może najlepszą 9tką na świecie, a na pewno w ścisłej czołówce. Tylko że nic nie wygrał. Klopp jest topowym menedżerem a wygrał najmniej jak się tylko dało biorąc pod uwagę ilość sezonów i szans na wygrane puchary. Co z tego, że dał nam piękną grę i mnóstwo emocji. Sporo szanse na puchary przepadły. Śmiejemy się z United. Po odejściu Fergussona nie są w stanie wygrać ligi 11 sezon z rzędu. A my, mając wybitnego trenera i najlepszy skład od lat 80tych wygraliśmy ligę 1 (słownie:jeden) raz ! Tyle co Leicester. To jest gigantyczne rozczarowanie. I nic tego nie zmieni. Ja jestem mega rozczarowany.

3 polubienia

Myśle, że rozwiązaniem naszych bolączek w ofensywie, będzie wyjście składem Diaz - Nunez - Salah w następnym meczu

7 polubień

Kolego w finale z Sevillą przekręcił Nas sędzia. Tam przy wyniku 0-0 powinniśmy dostać dwa karne za grę rękami w polu karnym. Przegrane mistrzostwo z City to też korzystny dla City bilans decyzji sędziów (np. brak karnego dla Evertonu), Nas za to nagminnie okradano (brak karnych na Jocie i Salahu było kilka). W tym sezonie okradli Nas z karnych przeciw Arsenalowi i City ( do tego jeszcze grabież z Tottenhamem). Dziś tabela mogła wyglądać tak.

  1. LFC 75
  2. City 72
  3. AFC 70

Prawda jest taka, że w PL decyzje sędziowskie o wiele częściej nam szkodzą niż pomagają. Czy to pech czy spisek nie wiem - stwierdzam tylko fakt. Gdyby poziom sędziowania dziś Klopp mógłby mieć już 2-3 mistrzostwa i walczyć w tej chwili o 4.
Skądinąd gdyby nie błąd w meczu grupowym z Napoli i pozostawienie na boisku VVD pewnie nie mielibyśmy żadnego dzbanka za LM.

Mimo wszystko uważam, że Klopp jest cudotwórcą i wykręcił średnim nakładem finansowym cudowne wyniki. Fakt, nie sam bo pion sportowy zrobił ogromną robotę, ale jednak to Klopp uczynił z Nas postrach PL i LM.

11 polubień

To mistrzostwo bez kibiców to jest takie typowo Kloppowe. W takim sensie że zawsze czegoś zabrakło, zawsze gdzieś coś nie było do końca takie jakie być powinno. Chyba tylko wygrana LM była wygrana i świętowana na poważnie i to jest chyba jedyny sukces Kloppa jaki zapamiętam. Ta wygrana liga w 2020 to dla mnie tylko wpis w excelu. Przez całą otoczkę z covidem to było takie nijakie, puste trybuny, przesuwane rozgrywki.

Mimo wszystko chwała temu człowiekowi za wszystko, bo przywrócił Liverpool na stałe do TOP4 i do Europy.

5 polubień

A i tu można popsioczyć, że nie ograliśmy w finale Realu, Barcelony, Bayernu czy City “tylko” Tottenham. Wygrana ligi mistrzów to jest jakiś ewenement. Jedyny raz gdzie nie spieprzyliśmy czegoś na samym finiszu. Wygrana z BVB nic nam nie dała finalnie, to samo z Romą dwumecz. Wszystkie pojedynki ligowe gdzie szliśmy łeb w łeb padły łupem Guardioli. Jedynie ten dwumecz z Barceloną okazał się naprawdę wielki. Z czego to wynika? Co się wtedy stało, a nie miało miejsca w innych sytuacjach? Tottenham miał szansę na wyrównującą bramkę, ale jednak wytrzymaliśmy. Trzeba rozpracować tą zagadkę… w sumie ta ręka na początku meczu i karny, aż kłuł w oczy, bo takich karnych na korzyść LFC się nie dyktuje. Więc mamy rozwiązanie…

Kto inny by potrafił wygrać Ligę Mistrzów grając środkiem Wijnaldum-Henderson-Milner?

4 polubienia

Trochę nadużycie i niedopowiedzenie. Henderson wtedy był świetnym piłkarze, a Milner był jedynie rezerwowym, bo grał Fabinho który wtedy uchodził za topkę na swojej pozycji.

Ja wiem że trochę ostatnie lata mogą pewne rzeczy zamazać, ale tak samo i rezerwowy Milner był młodszy i grał lepiej. Ale Klopp popełnił wiele błędów jednym z nich było trzymanie za długo całej trójki plus Fabinho.

4 polubienia

Jose by mógł to ugrać tbh xd

1 polubienie

To jest niesamowite co się dzieje na forum. Serio umniejszacie zasługi Jurgena dla naszego klubu? Wy jesteście zdrowi pod sufitem? Jurgen oddał całe serducho dla tego klubu. Naprawdę patrzycie na jego pracę przez pryzmat zdobytych pucharów? Mało zdobył? Poprowadził nas do pierwszego tytułu od 30lat. Tylko jebanym pechem stracił przynajmniej 1 tytuł PL oraz LM. Toczył walke z Goliatem jakim jest city, sprawił, że każdy srał w gacie na myśl o tym co może sie stać w meczu przeciwko naszym piłkarzom. Sam Pep poniósł nie jedną porażkę z nim. Z budżetem środka stawki, zbudował Hulka, który był postrachem wszystkich klubów! Zacznijcie doceniać to co się właśnie kończy a nie pluć jadem. Nie oddał bym żadnej chwili z Jurgenem na chwile z oszustami z city z Pepem na czele. To co Klopp zrobił z liverpoolem to własnie piękno piłki nożnej. Z niczego, na wiarze we własne umiejętności zdobywał puchary. W końcu poczułem jak to jest być na szczycie z ukochanym klubem. Jak to było? Jesteśmy mistrzami Anglii, europy oraz świata? Czy kiedykolwiek byliśmy w tym miejscu? Zrobiliśmy to i tak wcześniej od wielkiego Pepa z city. Jurgenowi należą się ukłony. Mógł nas dawno zostawić i objąć sobie real czy bayern. Ale jego więź z nami jest zbyt silna. Zastanówcie się nad tym co wypisujecie, bo frustruja nie może powodować aż takiego zaćmienia. Jak macie pisać brednie, nie piszcie wcale.

13 polubień

Bo my jesteśmy pragmatyczni a Ty jesteś romantyczny. Nikt nie zaprzeczy że było wiele pięknych chwil z Kloppem u steru. Tylko finalnie myśmy wygrali ligę raz i Leicester raz. LM wygraliśmy raz i Chelsea też raz. Czym się tu podniecać? Za kadencji Kloppa Arsenal 2 razy zdobył Puchar Anglii a Leicester raz i my też raz. Patrząc chłodnym okiem to nic wielkiego nie osiągnęliśmy.

1 polubienie

sam sobie we własnym wpisie oceniłeś. Hendo nigdy nie był świetnym piłkarzem. Miał swoje dobre max 3 sezony tutaj. No i był o 2 sezony za długo, a żeby nie arabowie to pewnie grałby jeszcze do teraz.

nikt nie umniejsza zasług, ale prawda jest taka, że robiąc w pore transfery to bysmy mieli pewnie 1 PL i 1 LM wiecej. Tak samo ten transfer Endo - grywał niezle, ale ostatnie mecz słabiutkie. Może lepiej było poczekac i zimą kupic kogos lepszego i przede wszystkim młodszego. A będzie jeszcze tutaj 3 lata i znowu ten sam problem co z Hendo, Milnerem, Oxem i Keita.- zbyt słaby gracz, ale blokujący miejsce.

Dokładnie. Niektórzy nie rozumieją idei jaka stoi za tym klubem. To tak jak w życiu , są różne rodziny , jedne lepsze inne gorsze , dla jednych liczy się rodzina i społeczność , dla innych pieniądze i status. Na koniec życia będziecie wspominać nie kupione auta i inne dobra, a przeżyte wspólne chwile. Życiowi malkontenci wiecznie mają mało. Wszechobecny konsumpcjonizm wypacza ludziom inne ważne wartości. Klopp ożywił ducha tego klubu miasta i ludzi. Puchary w gablotach? Są istotne , są wisienką na torcie , ale jest jeszcze sam tort. A my kilka ich mieliśmy z Kloppem.

2 polubienia

gorzej jak puchar porównasz jednak do tortu a nie tej wisienki. i wlasnie go sobie oglądasz w gablocie, a nie jesz.
Było super, mogło byc lepiej przy lepszym zarządzaniu drużyną. Niech to będzie nowy Shankly a potem wiemy co będzie dalej :slight_smile:

1 polubienie

Ja tylko przypomnę że historia wielkiego Liverpoolu to historia sukcesów i zwycięstw. W latach 70 i 80tych wygrywaliśmy puchary seryjnie. To zbudowało historię klubu. A nie zajmowanie drugich miejsc i mówienie, że to sukces bo rywale są bogatsi

1 polubienie

Wiesz co, akurat w tych sezonach przegranych o 1pkt to nie transfery zdecydowały o porażce, a zwyczajnie los. Można pisać, że kupno tego czy tamtego by coś zmieniło. Jednak nie, nie zmieniło by. Nasz pech chciał, że trafiliśmy własnie na erę szejków i ich brudnej kasy… A mimo to lige przegrywaliśmy 2 razy przez zwykłego pecha. Ja tego inaczej nie wytłumaczę. Ktoś musiał wygrać a ktoś przegrać. Tylko los zdecydował, że to będziemy My… United stracili tytuł w 90min. My straciliśmy w 15 min. Jednak jak można taki sezon inaczej wytłumaczyć? Nazywać nas przegrywem? Równie dobrze mogliśmy nie mieć ani 1 tytułu PL i LM. Owszem, sam przyznam, że wiecej przegraliśmy niż wygraliśmy. Jednak doceniam to co zrobił Jurgen, bo aktualnie nikt nawet nie może realnie włączyć się do walki z city. My to zrobiliśmy. Czy to w lidze, czy LM. I za to szacunek dla Jurgena. Rozumiem też Twoj punkt widzenia. Ale to jest zwykłe zero jedynkowe patrzenie. Wygrany/ przegrany. Tak też można to oceniać. Ja patrzę szerzej i widzę w tych naszych vicemistrzostwach coś więcej niż tylko przegraną…

Trudno również nie akceptować Twojego punktu widzenia. Jednak, mi nikt nie wmówi, że akurat transfery miały wpływ na losy tych 2 tytułów. Miały i to duży na to, że w pozostałych nie biliśmy się o tytuł. To fakt.

1 polubienie

ale co widzisz? przecież za 20-30 lat to nikt nie będzie pamiętać, że przegralismy 1 pkt.

a wlasnie może by zmienilo, że ktoryś mecz bysmy wygrali a nie zremisowali. Czy tak byłoby? tego nikt nie wie. Ale chyba każdy przyzna, że ciagle jestesmy okienko spóźnieni, więc jednak mogło to mieć znaczenie.
tak z innej beczki teraz to nawet nie kupujemy 18latkow ,albo 16 albo juz w miare ukształtowanych.

jeśli to do mnie było to chyba tylko czytasz ostatni post, bo napisałem oby z Kloppa był nowy Shankly a co dalej to każdy wie.

Ty nie widzisz ale kibice Liverpoolu widzą. Dlatego też Shankly, który był w klubie 2x dłużej może nie zdobył wiele pucharów (3 mistrzostwa oczywiście) ale jest uważany za legendę i podwalinę odrodzenia Liverpoolu, dla mnie Klopp jest podobny, “doubters to believers” choć jak widać niektórym to nie wystarcza. To nie jest tylko romantyczne podejście Kloppa do klubu, to jest pasja, wiara i miłość. Nie każdy musi się z tym zgadzać, możesz też podchodzić do życia inaczej, warto jednak odnotować, że nie każdy ma tylko statystyczne spojrzenie do piłki nożnej.

11 polubień

Sam sobie odpowiedziałeś - Shankly zdobył 3 mistrzostwa. I to on stwierdził - jak jesteś pierwszy to jesteś zwycięzcą, jak jesteś drugi to jesteś nikim. Gdyby Klopp zdobył 3 mistrzostwa - nikt by pół złego słowa na jego temat nie powiedział

1 polubienie

'Wystarczyłyby" 2 :upside_down_face:

@ynwa19 chciałbym w to wierzyć. Ale widzisz co nasi odkaszanili z CP