Chcialo mi sie i uwazam ponizsze za interesujaca statystyke czyli ilosc wystepow poszczegolnych reprezentacji na MS i ME w tym tysiacleciu:
Hiszpania 6+6=12 i analogicznie Francja,Portugalia i NIemcy
Anglia 6+5=11
Wlochy oraz Chorwacja zgodnie po 4+6=10
Polska Holandia a takze Szwajcaria to samo czyli 4+5=9
swolocz 3+5=8 rowniez Dania 4+4=8i Szwecja 3+5=8
Belgia 4+3=7
Czechy 1+5=6
Turcja 1+4=5 ponadto Serbia(za pierwszym razem z Czarnogora) 4+1=5 jak i Ukraina 1+4=5 i Grecja 2+3=5
Slowacja1+3=4 i do tego Austria 0+4=4
Walia 1+2=3 oraz Irlandia 1+2=3 i Slowenia 2+1=3 razem z Rumunia i Wegrami tozsamo 0+3=3
Islandia 1+1=2 z Szkocja i Albania po 0+2=2
i na koniec tylko uczestnictwo w ME dla Bosnii-Hercegowiny,Bulgarii,Lotwy,Gruzji,Macedonii,Polnonej Irlandii oraz Finlandii w jednostkowym wypadku
Plasujemy sie wiec w pierwszej 10,gramy niejako w koncercie wielkich lecz tylko pod wzgledem ilosci bo o jakosci…milczenie jest w tym przypadku absolutnie zlotem
Nie oglądałem nawet spotkania więc nie jest z Tobą tak źle już tutaj pisałem w którymś temacie, że polska reprezentacja złamała mi serce bodaj w 1999, gdy byłem młodym chłopakiem, przegrała ze Szwecją 0:2 (mecz chyba w Sztokholmie), chyba el. ME 2000. W meczu na Euro z Grecją byłem pobiegać.
Myślę, że jakby mnie ktoś z reprezentacji minął na ulicy, w sklepie to bym go nie poznał (poza Bednarkiem, Lewandowskim, Piątkiem czy Szczęsnym). Totalnie nie wiem jak wygląda Zalewski, Frankowski, Szymańscy.
Czy nasz awans coś zmieni, nie sądzę, w PZPN jest beton nad betony, nic nie ulegnie zmianie, ani system szkolenia ani lepsza piłka kobieca, futsalowa itp.
Może jestem idealistą ale wydaje mi się, że jak ten beton zostanie zamieniony za 10/15 lat na Lewandowskiego, Zielińskiego etc to zaczniemy działać jak nowoczesna federacja. Prawda jest taka, że trochę tragedią naszego złotego pokolenia Górskiego oraz nienajgorszych jego następców, które obecnie steruje Polską piłką, to w większości takie discopolowe chłopki roztropki co to pomimo sporych umiejętności piłkarskich w dupie byli i gówno widzieli. Do tego spora ich część to alkoholicy i tego rodzaju elita. Nie wiele lepsze pod tym względem jest pokolenie następne kojarzone z olimpiadą i Jerzym Engelem. Też pijacy w większości i co najwyżej zawodnicy średnich europejskich zespołów. Boniek jakim jest każdy widzi. Ale czuć w nim tę namiastkę ‘światowości’ której brak chociażby u takiego Kuleszy czy Lato.
Wydaje mi się, że od czasu sukcesu Lewego i tak jest lepiej. Wiadomo, góra beton, ale teraz chociaż mamy piłkarzy, którzy grają w Europie. 20 lat temu to Żurawski, Wichniarek, Dudek czy Krzynówek to był nasz maks w Europie.
Potencjalnie zerowe oczekiwania co do turnieju mogą sprawić, że postawa drużyny jak i sam turniej będzie milszy dla polskiego kibicowskiego oka.
Bo w zasadzie co złego może się stać, wszyscy wiemy że nasz maks na tym turnieju to 1 punkt z Austrią, wszystko co powyżej to będzie duża niespodzianka na plus.
Ocenianie Holandii wyżej niż Austrii to niezły iksdek z waszej strony. Prędzej na dzień dzisiejszy to z Oranje coś ugramy.
Austria z tym co gra, dla mnie czarny koń mistrzostw, a Holandia cóż. Po latach niedoli wracają na kolejny turniej, ale ich gra wygląda słabo, plus mają jakieś dymy w środku, a wam Koeman to marny trenerzyna.
- To jest zrozumiałe. Oczywiście wszyscy byśmy woleli wygrać ten mecz wcześniej niż po karnych i pewniej. Ale ja się naprawdę nie denerwowałem. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy powtarzają, że rzuty karne to jest loteria. Wcale tak nie jest, my się na żadną loterię nie zdaliśmy. Rzuty karne to konkurs umiejętności i odporności. Umiejętności reprezentacji Polski okazały się dużo, dużo większe.
Zrodlo sport.pl
Cytat z wywiadu z Wlodkiem Lubanskim-fajnie wiedziec,ze taki autorytet pilkarski widzi kwestie wykonywania jedenastek tak ja -swoisty prezent wielkanocny dla mnie
Abstrahując od polskiej reprezentacji to zastanawiam się nad meczem Gruzja vs Grecja, pewnie mało kto oglądał ale jestem zażenowany zachowaniem kibiców gruzińskich i w ogóle sytuacji takiej, że pozwolono na to, żeby choćby laserami walić po oczach przy karnych, dzicz totalna itd. Czy tu są jakieś koneksje, boja się kibiców czy może te wszystkie głowy na górze nie chcą podskakiwać Gruzinom czy może jakiś aspekt polityczny… Nie rozumiem tego kompletnie, jak dla mnie mecz powinien być albo powtórzony (wiem nierealne) albo chociaż karę dać i by nie mogli rozgrywać meczy na swoim stadionie. Ktoś miał okazję oglądać ten mecz i ma jakieś zdanie na ten temat?
@ynwa19 - mimo wszystko, teraz lasery, następnym razem race i puszki, na koniec petardy i dalej będziemy się zastanawiać czy to jest utopia czy nie? Jakoś jak serbskim kibicom dało się dać kary. Rozumiem, mało ważny mecz, a Gruzja uciemiężona musi pokazać coś w sporcie ale dlaczego nieczysto?
W utopijnym swiecie powinno byc tak,ze arbiter wzywa do siebie kapitana Gruzji i oznajmia mu " tak dlugo jak kibice nie przestana swiecic laserami w oczy graczy z Grecji tak dlugo wstrzymujemy te rozgrywke w rzutach karnych".
A kapitan przekazuje ta informacje dalej i i wszyscy czekaja na rozwoj sytuacji.
Brak poprawy oznacza przerwanie konkursu jedenastek i…dogranie go w nastepnym dniu bez udzialu publicznosci.
Lubie sci-fi
Rzuty karne to głównie konkurs szczęścia i “dnia”. Przypominam, że najbardziej doświadczony i piłkarsko chyba najlepszy zawodnik Rangersów (Ramsey) przesrał im jedynego karnego w finale LE.
Próbowałem, ładowało się prawie dwie godziny po czym wyskoczyło że biletów na mecze Polski już nie ma a liczyłem na Francję w Dortmundzie, chociaż sporo osób na Twitterze wrzucało że im się udało nawet po 30 euro