A jaki jest dziś piłkarz klasy światowej? Pytam serio. Bellingham i Mbappe nie przyszli do Kloppa, to i do Slota by nie przyszli. Piłka się zmieniła, ceny powariowały, masz jeden dobry sezon w ligach poza TOP4 i chcą za Ciebie 100mln. Chelsea ile wydała w zeszłym sezonie każdy widział, czy piłkarze szli tam dla Pocha? Czy Enzo Fernandez poszedł tam dla Grahama Pottera? Zresztą, nie jestem pewien, czy takie określenie jak “piłkarz klasy światowej” ma jeszcze prawo bytu w dzisiejszych czasach - przynajmniej w takim rozumieniu, w jakim funkcjonowało dotychczas. Jest wielu solidnych piłkarzy, a niewielu geniuszy futbolu moim zdaniem i na tych solidnych trzeba budować, licząć, że któryś z nich wystrzeli formą jak Suarez czy Salah.
Przyszedł Edwards, będziemy wracali do kierunku sprzed zrobienia z Kloppa pierwszego po Bogu w klubie. Będziemy starali się pozyskać takiego Enzo zanim dołączy do Benfici, Isaaka zanim dołączy do NUFC. Czy takich piłkarzy będzie interesowało nazwisko trenera? Moim zdaniem nie. Inna sprawa jest taka, ilu tak naprawde zostało tych trenerów do których ciągną zawodnicy? Jeśli Klopp zrobi pauze, to moim zdaniem z takich osób zostaje tylko Guardiola i Ancelotti. Reszta nazwisk ma najwyżej papiery na bycie top trenerem. Ostatnie lata pokazały, że praktycznie nie ma pewniaków jeśli chodzi o prowadzenie zespołu. Z City i Realem i tak nie jesteśmy w stanie rywalizować o piłkarzy, a poza tym wszyscy zawodnicy świata nagle nie trafią do tych dwóch klubów.
Ja się cieszę, najlepsze transfery robiliśmy kiedy Edwards zajmował się swoją robotą, a Klopp swoją - chętnie ponownie zobaczę taki podział ról
My tu gadu gadu o pewnym holendrze, a nadal bez pracy pozostaje Hansi Flick, którego nazwisko widniej w ankiecie. Wspominam o tym dlatego, ponieważ swój kontrakt przedłużył Xavi, a dużo mówiło się o tym, że to właśnie Flick go zastąpi po zakończonym sezonie. Pamiętając jego kozacki Bayern, który rozjeżdżał rywali w LM, to właśnie on dla mnie najlepiej pasuje do naszego zespołu, chyba że właściciele mają w planach zmianę filozofii naszej gry. Gegenpressing, świetne przygotowanie fizyczne zawodników, rozwijanie piłkarzy ; Davies, Kimmich, Goretzka to m.in za jego kadencji ci zawodnicy potrafili wejść na kosmiczny poziom.
Można znaleźć mnóstwo argumentów, które wykazałyby, że to właśnie Hansi byłby idealnym kandydatem, który mógłby zastąpić swojego rodaka. Przynajmniej liczba Niemców by się zgadzała w klubie, bez względu na skutek.
Zgodzę się. Real to marka i prawdopodobnie nigdy nie będziemy taką marką jak oni. Tak samo Barca, nawet pomimo słabszych dni też ciągnie piłkarzy: Lewy, Cancelo, Gundogan.
Z City nie mamy szans rywalizować przez pieniądze.
Uważam, że pod względem atrakcyjności jesteśmy tak gdzieś w TOP5/6, na równi z Bayernem.
Na pewno wyprzedza nas Real, City, dla niektórych Barca, Chelsea(kasa), PSG(kasa).
Edit. Zapomniałem o ManU. Oni też są atrakcyjni przez kasę.
A do Arsenalu przychodzą piłkarze dla Arterty?
Zgodzę się z @PyrkaLFC: w tym momencie tylko Carlo i Pep przyciągają nazwiska. Ja bym jeszcze dopisał Enrique w PSG i Alonso bo ma swoje pięć minut. Może jak do pracy wróci Mou to jeszcze on.
Ale kto jest trenerem innych klubów na topie?
Xavi, Arteta, Tuchel(po sezonie out), Terzić, Postecoglu, Ten Hag, Pochettino, Howe, Pioli, Allegri.
Średnio przyciągające nazwiska.
Czyli topowi piłkarze nie przyjdą do Liverpoolu ze względu na postać Slota? Gdybyśmy wzięli Xabiego (nowicjusza z potencjałem) albo Amorima (portugalski odpowiednik Slota) to byłyby kolejki chętnych do gry w LFC?
Arsenal ograł 5:0 Chelsea. Z ich podstawowej jedenastki sześć zawodników przyszło za Artety, gdy nie grali nawet w Lidze Mistrzów. Trzech przyszło za Artety, gdy mieli zapewnioną LM. Jeden wychowanek i jeden za Emery’ego, gdy nie mieli LM. Z ławki weszło trzech kupionych przez Artetę, gdy nie było LM, jeden za Emery’ego, gdy nie było LM oraz jeden kupiony przdz Artetę, gdy była LM.
Da się.
My i tak nie ściągamy zawodników ze ścisłego topu. Chyba tylko van Dijk by tu nie przyszedł, gdyby nie Klopp. Ktoś tam wspomniał o Alissonie - Real odpuścił, gdy zobaczył cenę.
dokładnie, Arsenal zrobił lepsze transfery po prostu, My kupiliśmy Endo oni Rice, Odegard zjada każdego z naszych pomocników, kupli Salibe za nastolatka i kiwiora, czyli nie boją się wydać dużych pieniędzy nawet za młodych graczy oraz no name, ściągneli Martinellego z jakiejś Brazylijskiej okręgówki. My po prostu nie wydajemy pieniędzy, netto nigdy więcej niż 50 mln, czyli pół Rice. To robi różnice między nimi a nami. Kupić teraz tego Yoro skoro to taki talent, poprawić Bruno, i zastąpić Salaha, można jeszcze lewą obronę odświeżyć, może ten Amerykanin z Fulham i sprzedać greka. Na początek starczy.
Grali, grali, przecież to jest SEB vide ABES, który tworzył teorię z kosmosu, dzięki której zyskał tu sławę i bana xd chyba tylko Radbug go poważał, a jaki Radbug jest, każdy widział a co do nowego trenejro, to dobrze, że ta saga się już (chyba) zakończyła, jestem jak każdy pełen obaw, ale może ten Arne wypali.
No mnóstwo argumentów, ciekawe czemu chłopa nie wzięli, mogli zadzwonić do Ciebie i olać swoje tabelki, podałbyś im te przykłady i stoczył klub na dno razem z tym Flickiem na czele. Lada moment Slot zostanie potwierdzony a Ty wypisujesz jakiegoś dwu sezonowa który to wielce ogarnął Bayern po Guardioli… no ludzie złoci, tu jest LFC tu zarząd myśli nieszablonowo, właśnie to będzie kolejna wspaniała podróż trwająca więcej niż te 9 lat Jurka? Kto wie…
Człowieku złoty, włączaj telewizor częściej niż tylko w niedzielę. Guardiola odszedł z Bayernu w 2016 r. a Flick przejął zespół w 2019 po Kovacu, gdzie panował wielki syf i chaos w klubie. W 1 sezonie wygral 6 trofeów, czyli wszystko. Twój Guardiola nigdy tego nie uczynił w Bayernie.
To jest luźny dział i każdy ma prawo podzielić się swoją opinią. Bez odbioru…
No tu Pani Melissa mówi właśnie o tym, co wyżej wkleił @Edum i o czym sam wspominałem w kwestii Amorima. Klub nie był chętny do przeprowadzenia rewolucji kadrowej pod gościa, który jako jedyny słuszny widzi system 3-4-3 i według mnie właśnie to kryterium zablokowało jakąkolwiek możliwość zatrudnienia Portugalczyka.
Jeśli Amorim miałby grać swoim systemem w Liverpoolu, to IMO dobra decyzja, że z niego rezygnowali. Wolę kontynuację tego co mamy niż rewolucję pod jednego trenera, którego za rok może nie być. Tak właśnie United skończyło. Co trener to inna filozofia gry.