Rozważania i spekulacje transferowe

Po czasie Salaha lepiej byłoby sprzedać rok wcześniej. To nasza legenda i uwielbiam Go ale nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie nowy menadżer układa sķład z Mo.

Nie mogę już oglądać Nuneza ale wątpie, że zostanie odpalony już teraz. Może akurat za nowej miotły coś ruszy…

Diaza najlepiej niech ktoś z tej Hiszpanii porwie jak tak o tym marzą :wink:

Więc Salah i Diaz/Nunez out - dwóch ofensywnych graczy IN

Do tego potrzebny LO bo Robertson mógłby obecnie znów grać w Hull. Dalej DM i ŚO.

Mam też nadzieje, że Szobo zacznie grać wyżej bo zagubił się okropnie w swojej roli.

Niektórzy chyba zapomnieli jakie Edwards potrafił robić świetne interesy jeśli chodzi o sprzedaż zbędnych zawodników. Jeżeli on i przyszły trener uznają, że ktoś się nie nadaje, to nie mam grama wątpliwości, że znajdzie kupca za sensowne pieniądze.
Pojawiły się plotki o tym, że Liverpool i Arsenal są zainteresowani Pacho z Eintrachtu. Kojarzę gościa z BL i LE i wydaje mi się, że mogą być z niego ludzie, ciekawe czy coś z tego wyjdzie.
Jeżeli chodzi o moje nadzieje, to najbardziej liczę na jakiegoś DM’a z prawdziwego zdarzenia. Gdyby udało się wyciągnąć takiego Bruno albo Zubimendiego, to byłbym wniebowzięty.

3 polubienia

Z tym Nkunku to myślę że nie mielibyśmy lepiej XD a na pewno nie na forum

Nkunku przecież z pół sezonu jak nie więcej spędził z kontuzją i jestem w stanie sobie wyobrazić co by się na forum działo i jakie komentarze by leciały w kierunku sztabu i piłkarza XD

A to i tak zakładając, że by nas wybrał i w ogóle że klub by tyle za niego wyłożył

Własnie miałem o tym pisać. Ogólnie nie można umniejszać sukcesów Jurgena w Lfc. Jednak w transfery to on nie umie… Zostawienie Hendo kosztem Guimaraesa, teraz Nunez za wór pieniędzy. Wcześniej przecież też nie chciał Salaha, bo wolał Brandta. Pewnie przypadków będzie więcej kiedy musieli blokować Jurgena i jak widać przez pryzmat czasu jednak to komitet miał udane transfery i to jest ich główna zasługa, że Jurgen miał narzędzia aby osiągać sukcesy i w dużej mierze to się udało. Klopp był magnesem na przyciągnięcie piłkarzy, bez niego to by się nie udało. Jednak od czasu gdy Jurgen dostał wiecej władzy, nasze transfery przypominają te United czy chelsea aniżeli czasy komitetu. Salah, Mane, Firmino( fakt, że to czasy Brendana, jednak on kolejny który walił ślepakami jeżeli chodzi o transfery i słynny Benteke, w sumie tak jak terez Jurgen z Nunezem). Gdy komitet, wspólnie z Jurgenem działali, piłkarze byli w 99% pod naszą grę, przecież nawet Shaqiri był udanym transferem… Natomiast Jurgena na polu rynku transferowego nie broni nic, naprawdę nic. Alisson pewnie też transfer komitetu. Ciekawe Van Dijk. Pewnie co do niego byli zgodni wszyscy…

Lenii. Jeżeli spieniężymy Salaha do Arabii to właśnie na Bruno oraz nowego skrzydłowego w miejsce Salaha będą środki. Pytanie tylko czy Bruno będzie celem ze względu na koszt oraz pensję. Bardziej pójdziemy drogą budowania nowego zespołu i prędzej przyjdzie ktoś pokroju transferu Fabinho czy właśnie Salaha. Powiem Wam, że jaram sie powoli nadchodzącym okienkiem. Jestem bardziej niż przekonany, że Salah odejdzie latem. Nie dostanie kolejnych 3 lat z jeszcze wyższa pensją.

Realnie patrząc na potencjalne zastępstwa w naszym zespole pod wodzą nowego trenera, którym najpewniej będzie p. Arne Slot można zainteresować się Xavim Simonsem.

Mógłby dobrze się wpisać w rolę Diaza, czyli skrzydłowego kreującego, a nie goal scorera. Jest holendrem, jest młody, ma talent. Co myślicie?

jest w PSG- cena pewnie będzie zaporowa, albo sam uzna, że jednak chce w PSG pograc. Jedno co może być pomocne to plotki, że PSG chce Diaza. Zrobic zamianke nawet bezgotówkowo i powinno byc fajnie

1 polubienie

Xavi Simons? Spoko, tylko trzeba ze 100 milionów dać PSG.

Klopp po meczu z Benfiką zachwycał się w wywiadach grą Nuneza oraz jego urodą. Pewnie wtedy wpadł mu w oko i postanowił go kupić, zwłaszcza że potrzebowaliśmy zawodnika takiego typu, by powiększyć wachlarz naszych możliwości. I w sumie gdyby Nunez umiał przyjąć piłkę i wykończyć proste sytuacje, to byłoby świetnie.

1 polubienie

Najważniejsze słowo w tym wszystkim “Gdyby”.
Broniłem go do wczorajszego meczu, ale od kilku spotkań gra fatalnie. Nie ma co też zrzucać całej winy na niego. Bo Salah, Konate, Szoboszlai grają na tym samym poziomie co Nunez.

Przecież to przy nim Klopp powiedział on albo nikt i czekał aż będzie dostępny

2 posty zostały scalone z istniejącym tematem: Nowy trener Liverpoolu 2024

Ja jestem trochę jak Klopp, po tym dwumeczu z Benfiką miałem myśli ten piłkarz musi do nas trafić!

Jak się mu trafi jakieś pudło to w głowie od razu pojawia mi się obraz tego dwumeczu i zachodzę w głowę dlaczego?

1 polubienie

Ogólnie jak tak myślę, to z tego Lipska są super zawodnicy ale jak dochodzi do transferu do innego klubu…Nkunku, Keita, Laimer, Konate, ile oni łącznie czasu spędzili w gabinetach lekarskich.

1 polubienie

Edwards musisz :wink:

1 polubienie

Kiedyś chciał, ale Klopp wolał Hendersona.

3 polubienia

Ta legenda o Bruno Guimaraesie zaczyna być już śmieszna jak kiedyś opowieści o tym, że dele Ali miał tu przyjść, ale Gerrard uciął sobie drzemkę przez co młody Anglik się rozmyślił :smiley:
Może i jakieś ziarenko prawdy w tym jest, ale nie ma co traktować takich doniesień zbyt poważnie. Chcieć to se Edwards może wiele rzeczy, a finalnie i tak kończymy zawsze z wyborami drugiej czy trzeciej kategorii. DS z Bournemouth, trener z Feyenoordu. No zobaczymy co z tego będzie. Z jednej strony ludzie mają jakieś alimenty do Kloppa, z którym prawie co sezon walczyliśmy o mistrzostwo, a z drugiej idealizują Edwardsa, który nie miał żadnego wpływu na grę zespołu.
W dupie się niektórym z dobrobytu poprzewracało.

Przecież on kosztował 40 mln i poszedł do Newcastle- jaki drugi wybór xD?

A widzisz gdzieś przygłupie, żebym napisał że Bruno był wyborem drugiej kategorii? xD

Napisałeś, że nie można traktować tych doniesień jako poważne, bo my zawsze bierzemy opcje numer dwa, a ja Ci napisałem, ze Bruno to były “frytki” i poszedł do Newcastle. To nie był Bellingham czy Tchouameni, których chciał Real i kosztował niebotyczną cenę.

Przecież w tamto okienko przyszedł Nunez. Nie było szans na dodatkowy transfer pomocnika za ponad 40 mln zwłaszcza, że w grę wchodziła licytacja z Arabami, a Liverpool miał wtedy 8 czy nawet 9 pomocników z ważnymi kontraktami. Nie było za to problemu z transferem Fabio Carvalho za 5 mln.