07.08.2023 Liverpool - Darmstadt

Poniedziałek 7 sierpnia, godzina 20:00
Stadion: Deepdale


TUTAJ PRZYJRZYMY SIĘ BLIŻEJ PRZECIWNIKOWI DARMSTADT.

Darmstadt ponownie będzie rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech w latach 2023-24 po awansie do Bundesligi w zeszłym sezonie. Pod wodzą trenera Torstena Lieberknechta, który został mianowany w 2021 roku, Die Lilien zajęli drugie miejsce w 2. Bundeslidze, co zapewniło automatyczny awans.
Z 20 zwycięstwami i tylko siedmioma porażkami w całej kampanii ligowej, Darmstadt mógł się również pochwalić najskuteczniejszą obroną w lidze i to pomimo tego, że cztery bramki zostały stracone ostatniego dnia, po tym jak ich awans został już potwierdzony. Osiągnięcie to daje klubowi z regionu Hesji kolejną szansę na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdyż jeszcze w sezonie 2013-14 występował on w trzeciej lidze niemieckiej.

Awanse z rzędu w tym i następnym sezonie katapultował ich do Bundesligi na dwuletni okres przed spadkiem w sezonie 2016-17. Phillip Tietz był najlepszym strzelcem drużyny w drodze do awansu w poprzednim sezonie z 12 bramkami, ale od tego czasu odszedł do Augsburga. Braydon Manu - który dołożył siedem bramek i siedem asyst - pozostaje, podobnie jak główny kreator gry Tobias Kempe (dziewięć asyst).

Nazwisko, które może być znane kibicom czerwonych w składzie darmstadt, to Fraser Hornby, były napastnik Evertonu, który przypieczętował przeprowadzkę do klubu na początku tego lata
Wśród znanych byłych graczy Darmstadt w ostatnim czasie należy wymienić byłego reprezentanta Turcji Hamita Altintopa i Kevina Grosskreutza, który pracował pod wodzą szefa Liverpoolu Jürgena Kloppa w Borussii Dortmund.
kluby te nigdy wcześniej nie spotkały się ze sobą w meczach towarzyskich ani w rywalizacji piłkarskiej, a klopp również nie spotkał się z Darmstadt podczas swoich pobytów w Fsv Mainz i Dortmundzie. podobnie jak czerwoni, jest to piąty i ostatni mecz towarzyski drużyny Lieberknechta przed rozpoczęciem kampanii: wyjazd do Homburga w DFB-Pokal 14 sierpnia.

CO DO LIVERPOOLU

Rozpoczynając życie bez Fabinho działającego jako jednoosobowa osłona w środku pola, nowo wyglądająca drużyna Liverpoolu straciła cztery bramki przeciwko Bayernowi, gdy dwa zespoły starły się w Singapurze 2 sierpnia, chociaż obrona Thomasa Tuchela również nie była szczelna.

Wysiłki Cody’ego Gakpo, Virgila van Dijka i Luisa Diaza poszły jednak na marne, gdyż Bayern wyszedł na prowadzenie dzięki Serge’owi Gnabry’emu, Leroyowi Sane, Josipowi Stanisicowi i 20-letniemu lewemu obrońcy Fransowi Kratzigowi, który strzelił siódmego i decydującego gola w 90 minucie meczu.

Choć zrozumiałe jest ubolewanie nad niedociągnięciami w defensywie, które nękały Liverpool latem - the Reds również stracili dwa gole na rzecz Karlsruher SC, zanim stracili 4 bramki przecieko Greuther Furth - Klopp pozwolił sobie cieszyć się elektryczną atmosferą w Singapurze, gdzie jego drużyna wcześniej pokonała Leicester City 4-0.

Klopp może być wdzięczny za to, że nie musi co tydzień mierzyć się z drużynami ze swojej ojczyzny, ponieważ The Reds przygotowują się do kolejnych 90 minut towarzyskiego meczu przed rozpoczęciem rywalizacji.

Po tym jak Van Dijk na stałe przywdział opaskę kapitańską, a Trent Alexander-Arnold został mianowany jego zastępcą, uwaga Liverpoolu wkrótce skupi się na inauguracyjnym meczu Premier League z Chelsea Mauricio Pochettino 13 sierpnia.

WIEŚCI KADROWE

Kilka serc stanęło w miejscu, gdy Alexis Mac Allister został zmuszony do zejścia z boiska w połowie meczu z Bayernem po zderzeniu kolan, ale Klopp potwierdził, że argentyński pomocnik doznał jedynie stłuczenia i mógł przełamać ból w konkurencyjnym meczu.

Nic dziwnego, że nie podjęto żadnego ryzyka związanego z dalszą grą Mac Allistera, na szczęście letni podpis powinien być w stanie wystąpić w poniedziałek, co jest czymś więcej niż można powiedzieć o ofiarach kontuzji którzy dopiero zaczęli ponownie trenować (Stefan Bajcetic i Thiago Alcantara)

W związku z tym, że do rozegrania pozostał już tylko jeden mecz treningowy, Klopp powinien dać szansę większości swoich regularnych zawodników na nadchodzącą kampanię, co oznacza, że Diaz, Darwin Nunez i Ibrahima Konate mogą zostać wyznaczeni do gry od pierwszych minut.

Tymczasem Darmstadt ma już do czynienia z listą nieobecnych nie do pozazdroszczenia przed nową kadencją, ponieważ trio defensywne Emir Karic, Jannik Muller i Frank Ronstadt zajmują miejsca w ambulatorium.

Atakujący duet Aaron Seydel i Oscar Vilhemsson również zmaga się z problemami mięśniowymi, co może otworzyć miejsce w ataku dla nowego podpisu Frasera Hornby’ego - podpisanego tego lata z Reims.

Były gracz akademii Evertonu i Northampton Town, Hornby powróci w tym tygodniu na nieco znajome terytorium, potencjalnie na czubku ustawienia 3-4-2-1 z Lilies.

Liverpool prawdopodobny skład wyjściowy:
Alisson; Alexander-Arnold, Konate, Van Dijk, Robertson; Mac Allister, Jones, Szoboszlai; Salah, Nunez, Diaz

SV Darmstadt 98 prawdopodobny skład wyjściowy:
Schuhen; Klarer, Zimmermann, Maglica; Bader, Gjasula, Nurnberger, Holland; Mehlem, Honsak; Hornby

Co do meczu:

Niestety mecz z Chelsea jest już za rogiem, a my nadal mamy niekompletną kadrę…
W tym meczu niestety nie ma miejsca już na próbowanie młodzieży i przynajmniej na pierwszą połowę trzeba wystawić najmocniejszy garnitur.
Sam jestem team Nunez, ale może się różnić od tego wyżej podanego znaleziono w internecie.
Możliwy Gakpo za Urugwajczyka i Jota za Diaza.
Jak znowu zobaczymy Jonesa na ŚPD to pewnie przy braku transferów to on będzie zaczynał z Chelsea ( oby Thiago dostał minuty ).

Wynik ? Przy naszym niezłym ataku i bardzo słabej grze obronnej 4:2 dla nas.

Jedynym życzeniem to brak kontuzji, bo przy naszej wąskiej kadrze to byłaby katastrofa.

5 polubień

Z niecierpliwością czekam na obejrzenie pełnego meczu naszego nowego def pomocnika… Curtisa Jonesa. :fire:

Trzeba wierzyć, że jak będzie trzeba, to Klopp go nauczy gry i na tej pozyzji. Moja wiara w Jurgena jest dużo większa, niż w to, że właściciele dorzucą nieco grosza do niemal pustej skarbonki, żeby na podstawowe zakupy starczyło. Eh, ta inflacja!

A ten, kto był za sprzedaniem Flaco niech teraz nie narzeka. W końcu przy takich brakach kadrowych nikt kibicom nie gwarantował, że klub sprowadzi zastępstwo jeden do jednego na każdą osłabioną pozycję.

Gorzej niż Fab to się nie dało grać, ktokolwiek tam zagra, to będzie lepszy od niego, ale my tam potrzebujemy prawdziwego cracka, a nie ,kogokolwiek". A co do meczu to byle bez kontuzji, i prawdopodobnie od pierwszej minuty zobaczymy skład jaki wyjdzie na Chelsea.

Mozna to gdzies zobaczyc w tv?

1 polubienie

Viaplay lub tylko stream Cię ratuje.

Można, na LFC TV - rejestracja jest wciąż możliwa za darmo na miesiąc z kodem GOFREE23.

Ewentualnie ratują cię streamy.

Mecz opóźniony o 15 minut.

Ciekawe czy się jakość poprawiła na viaplay :grin:

Mi póki co nie działa Viaplay.

Obrona w formie, nie ma co.

W sumie to sezon 13/14 pamiętam ledwo co, ale widzę, że szykuje się powtórka :smiley:

1 polubienie

Bramki tracimy równie płynnie, co je strzelamy. Mecz z Chelsea na pewno nie będzie do jednej bramki.

Standardowo bez czystego konta. Tak ofensywnie to nawet w fifę sie grać nie da

Gakpo jako pomocnik, Mac Alliser jako DM, mmmm alez przebudowa

To bedzie bardzo ciężko sezon. Ten nasz dzisiejszy rywal w czterech poprzednich sparingach nie strzelił bramki, ale dziś już tak, bo gra z Liverpoolem.

1 polubienie

Na razie bardziej adekwatnym od “przebudowy”, wydaje się być słowo “rozbiórka”. Nie chcę się rozpisywać, bo tak naprawdę wszystko zostało już powiedziane, ale wciąż zastanawia mnie jedna rzecz… Jak można dopuścić do czegoś takiego na tak wysokim poziomie. Gramy ostatni sparing przed ligą bez DM-a, czyli można domniemywać, że podobnie wyjdziemy na Chelsea w Londynie. To się normalnie w pale nie mieści… :smiley:
Nawet, jeśli pokonamy Chelsea, to sam fakt dopuszczenia do takiej sytuacji kadrowej na poziomie Premier League jest niedopuszczalny.

To będzie radosny sezon, w sensie radosny futbol. Szkoda mi Maca na tej pozycji

Gdybyśmy zagrali sparing z Puszczą Niepołomice to też by nam puknęli gola zagrywając za kołnierz naszym stoperom.

@Clashman nie wyjdziemy na Chelsea z czterema napastnikami, raczej z Jonesem kosztem Diaza i Gakpo na ‘9’.

Aż się boje tego co Chelsea zrobi z Liverpoolem w sobotę.

Z taką grą jak dzisiaj może być powtórka meczu z Aston Villa i jakieś 7:2 dla Chelsea :grinning: