11.05.2025 Liverpool FC - Arsenal

Nie moge patrzec na to :rage:

2 polubienia

a ja mogę napisać, że chamski real nic nie zdobędzie :slightly_smiling_face:, a cham ramos zobaczy w tym sezonie, jak MO Salach zabierze zasłużoną Złotą Piłkę najlepszego piłkarza

1 polubienie

Gramy na luzie, a Arsenal napięty jakby to był finał. Pięknie się patrzy na Artete, którego dupa boli. Dobić ten żałosny klub i lecimy dalej.

1 polubienie

A wez nie wkurr ludzi tym…

Dwie szybkie bramki ustawiły trochę mecz. Kontrolujemy grę, mamy sytuację, gramy na luzie. Dobić ich i pokazać miejsce w szeregu.

Nie oglądałem od początku, Trent wygwizdany przez kibiców?

No to się obrońcy nie popisali kurde.

Pięknie się Van Dijk wybrał na spacer.

1 polubienie

Bradley tylko czekał aż do środkuje…

2 polubienia

Bradley to nie ten poziom, PO to mus w te okienko

4 polubienia

Konate z Van Dijkiem se wymyslili, ze ani jeden ani drugi nie beda kryc, bo po co. Bardziej byl winil. An Dijka, bo widzial jak sie przesuwa

1 polubienie

Bradley w najmniejszym stopniu nie utrudnił Trossardowi dośrodkowania

3 polubienia

a Ali to czemu wgl tylko sie przesunął jakby myślał że to nie leci w bramke

Chyba pomyśleliśmy, że w drugiej połowie mecz sam się wygra

1 polubienie

Jak to nie byl faul na Diaz’ie?

Włączył się stojanov?

Za słabo weszli w drugą połowę, a my jak zwykle zamiast przyspieszać grę to dajemy im czas na grę, ustawienie.

Boki obrony to mus w tym okienku

4 polubienia

Czemu nie faulujemy tylko biegamy obok, jak Arsenal idzie na naszą bramkę?

Rozumiem, że już jest mistrzostwo, ale po co nam to fair play?