Brawo za walkę do końca! Dobrze liczę, że już tylko dwóch zwycięstw brakuje nam do 20🏆?
Znowu niesamowity Macca, Ali nieraz ratował tyłek, dobre spotkania Bradleya i niezły Graven. Cała reszta raczej poniżej oczekiwań. Momentami wręcz fatalnie.
Wszystkie zmiany na minus. W drugiej połowie wyglądaliśmy jak typowy średniak, walczący raczej o utrzymanie, niż o puchary.
Dużo szczęścia mieliśmy i nie wiem, czy chłopaki już myślami na wakacjach, czy ogólnie coś się z nimi niedobrego dzieje, ale od lutego często bardzo ciężko się ogląda naszą grę.
Czy Szobo, albo Andy mieli dziś udany kontakt z piłką ?
Palmera z Chelsea zabrać dla nas
Nie mogę zrozumieć jednego. Dlaczego gramy dwie różne połowy? Co się dzieje przez 15 min w szatni, że tracimy zupełnie kontrolę nad meczem? Mieliśmy 1-0, mecz pod pełną kontrolą i nagle zamiast grać dalej swoje to my zmieniamy zupełnie styl gry, i na co to? Jeszcze przy 2-0 to by było logiczne, ale tak? Kryminał. A gramy co tydzień przypomnę. Najważniejsze, że zwycięstwo nasze, i już tylko 6pkt brakuje do tytułu. Ewidentnie jesteśmy zajechani moim zdaniem mentalnie. Bo fizycznie nie róbmy jaj już.
Odwrotność meczu z Fulham. Dobra pierwsza połowa i padaka w drugiej. Ale są 3 punkty i przy kolejnej wpadce Arsenalu, mistrzostwa już nikt nam nie odbierze.
Moim zdaniem to nie musi być kwestia zmęczenia, tylko presji. Mogą jej nie wytrzymywać, wiedzą ile ten tytuł znaczy i jest trochę kupka
Ale wylew w obronie przy bramce, żadnego gracza z WHU w pobliżu, masakra, na podwórku krzyczało się “moja”, nie wiem jak wyglądało to na żywo. Całe szczęście Van Dijk zrehabilitował się, kolejne siwe włosy do kolekcji, co to jest za klub.
Podobnie było w sezonie 19/20 niechlujstwo w obronie, liczne błędy juniorskie. Po klepnięciu 19 majsta na Anfiled chyba żeśmy dostali srogi łomot od City i tam Sterling trafiał. Końcówka wówczas również słabo wyglądała no nic odliczamy 6 pkt. Zastanawia mnie jak będzie prezentował sie styl gry Naszej drużyny po zdobyciu tych 6 pkt i mistrzostwie.
Jaka kupka. Tam graja piłkarze którzy wygrywali i również przegrywali na styku puchary… ile masz tam piłkarzy którzy nie wygrywali jeszcze? Graven, Szobo i może Diaz troche, ale swoje już grał w finale np. Z drugiej strony złapaliśmy zadyszkę formy, a wtedy po prostu gra się dużo trudniej. Tylko my gramy 2 różne połowy. Dominacja w jednej, a druga kompletna kaszana. Ja nie wiem jak wytłumaczyć to. Na szczęście mamy 13pkt przewagi i chyba tylko walkowery mógłby zabrać nam tytuł. Jednak nie spodziewam się łatwych meczów z lester i tottenhamem. Na pewno będziemy przepalatac dobre momenty z totalną kopanina i błedami. Jak to wyeliminować? Niech myślą. Może jeszcze 1 tydzień im pomoże? Moze nasi jakies nowe schematy zaczeli grywać już pod przygotowania do nowego sezonu u po prostu to wszystko się nie klei jeszcze?
Jest jeszcze opcja, że brak trenta jest widoczny w naszej grze ofensywnej. Może w końcowych fazach akcji tak nie widać roli trenta, jednak na budowanie akcji od jej początku już ma duży wpływ
Myślę, że do gry wdziera się nonszalancja spowodowana bardzo komfortową przewagą nad Arsenałem. Siłą rzeczy motywacja jest mniejsza, jak nie czuć konkurencji. To jak w życiu czy w pracy.
Proponuje przyzwyczaić się do dopychania zwycięstw kolanem w tym sezonie i liczyć, że w przyszłej kampanii Slot nauczony drugą połową 24/25 będzie bardziej umiejętnie rozkładał siły zawodników.