27.10.2024 Arsenal - Liverpool

Osobiście wystarczy mi typowo “slotowe” skromne zwycięstwo i tak w każdym meczu do 38 kolejki włącznie :red_circle::muscle::blush:

2 polubienia

Ogólnie rzadkością się udzielam na forum. Ale dzisiaj liczę że damy radę wywieźć trzy pkt z londynu. Ważne będzie nie stracić bramki w pierwszej połowie :wink: A najlepiej szybko strzelić i grać swoje.

Ciekawi mnie jakim skladem wyjdziemy.

Keleher,TTA,VVD,Robertson,mak,Jons,Gravenberg,Salah,Diaz,Niuniez

Mój typ na dzisiaj :grimacing:

Pragmatycznie i bez fajerwerków 3 punkty ważą tyle samo co pogrom na Old Trafford :slight_smile:
Ale będą ogromne emocje przy stykowym wyniku

2 polubienia

Mnie w kwestii tego całego meczu drażni ta otoczka, że jedziemy grać z ,poważnie osłabionym kadrowo przez kontuzje arsenalem", gdy sami wychodzimy na ten mecz bez: podstawowego bramkarza (Ali), podstawowego napastnika ( Jota), ofensywnego pomocnika, który przy niezbyt wysokiej formie Szobo mógłby w tym momencie być naszym podstawowym nr 10 ( Eliott), że o Bradleyu i Chiesie nie wspomnę. Wielokrotnie wspominałem, że nie trawię kanonierów z uwagi na ich odklejonych od rzeczywistości kibiców w Polsce i za granicą, ale trzeba uczciwie przyznać, że czeka nas piekielnie ciężki mecz i remisu nie uważam w tej sytuacji za zły wynik, a minimalne zwycięstwo brałbym w ciemno. Mam nadzieję, że poza potwierdzonymi absencjami Ode i Saliby to również Saka, Timber i Calafiori nie będą w stanie zagrać w tym meczu. W ostatnich dwóch sezonach ligowych to oni zastąpili Nas jak główny przeciwnik dla $ity, ale mieli bardzo dużo szczęścia w kwestii kontuzji kluczowych graczy, więc sam jestem ciekaw jak teraz poradzą sobie z zaistniałą sytuacją.

2 polubienia

Ciekawe czy u armatek w obronie zagra Kiwior? Ja jakoś jestem dzisiaj dobrej myśli, ze względu na kontuzje u ważnych zawodników Arsenalu. Jedyne czego się obawiam to, że zagrają na 110% swoich umiejętności, żeby zastąpić nieobecnych. Ach, no i można być pewnym jeszcze przed meczem, że sędzia Taylor z pewnością dorzuci swoje 3 grosze. Oczywiście przeciwko nam, bo ostatnio Arsenal był skrzywdzony, to teraz FA będzie chciała im oddać, a nie ma lepszego zespołu który można w takiej sytuacji wykorzystać jak nasz.

Spoko, nawet jeżeli Liverpool dzisiaj wygra wyraźnie, to znajdzie się ktoś, kto napisze, że w sumie to Arsenal ma kontuzje, nie jest w najlepszej formie. Prawdziwy sprawdzian to mecz z Realem. Chociaż ta faza ligowa w CL to nie ma wielkiego znaczenia.

Za pół roku…
W sumie to mistrzostwo to Slot zdobył trochę na farcie. Arsenal miał problemy, City nie miało De Bruyne i Rodriego. Ta Liga Mistrzów to tak trochę przypadkowo. Mbappe jeszcze nie zgrał się z Viniciusem, Bellingham miał jakiś uraz.

I bardzo dobrze !

Niech to będzie fajne spotkanie do oglądania.

Szybkie tempo, bez bunkierki.

2 polubienia

Kibice Arsenalu tak płaczą, że mają kryzys, a brakuje im w zasadzie Odegaarda i Calafiori’ego. Saliba nie zagra przez własną głupotę. U nas brakuje Alissona, Joty, Elliott’a, Bradley’a czy Chiesy, z czego Allisson i może Jota graliby w pierwszej 11. W zeszłym sezonie wygraliśmy z nimi w Londynie bez Salaha, Virgila, Matipa, Thiago i innych.

1 polubienie

Lepiej nie nastawiać się na żaden dobry wynik bo to i tak mało prawdopodobne. Arsenal nie ma większych problemów kadrowych. Dzisiaj oprócz Saliby wyjdzie najmocniejszy skład, zagrywki Artety z kontuzjami zna każdy a potem skończy się na tym że Saka będzie kręcił pewnym Szkotem jak dziecko bączkiem.

To też pierwszy prawdziwy sprawdzian dla Slota. Wszystkie poprzednie mecze to były drużyny delikatnie mówiąc ogórkowate. Nawet od Michniewicza za sterami wymagało by się 3 pkt w każdym poprzednim starciu.

Wynik? Serce mówi remis 1:1, rozum przegrana 0-3.

1 polubienie

To ja już jestem na 100% spokojny o pozytywny wynik na Emirates dla nas.
Powód : użytkownik @Flymf pisze “rozum mówi przegrana 0:3” a taki wynik to… nasza wygrana :red_circle::muscle::blush:

Kurcze! zaoszczędziłem nerwów a i siwych włosów nie przybędzie :rofl:

3 polubienia

Pesymisto a o Odegaardzie to zapomniałeś? Czy może o kulach wyjdzie i strzeli z dwie? :joy:

Ok, może ktoś napisze, ja mówię za siebie, co z tego, że Arsenal jest osłabiony skoro my też. Powiedziałbym, że jest sprawiedliwie. Do tego gramy na Emirates a tam od jakiegoś czasu znowu gra nam się ciężko. Więc dla mnie jest to nieporównywalnie cięższy mecz niż pozostałe do tej pory. Jak uda się wygrać- super moje uznanie wobec Slota jeszcze wzrośnie, jak przegramy to trudno, Jurgen też tam przegrywał. Na pewno daleko jestem żeby stwierdzić że jest słaby bo przegrał z Arsenalem.

2 polubienia

No faktycznie problemy kadrowe Arsenalu xd. Najśmieszniejszy jest Arteta, który od kilku dni uskutecznia te swoje mind games, a każdy i tak wie, że Saka i Timber zagrają. Cała presja na Arsenalu. Kilka już lat pracy Artety, wydane ogromne pieniądze, praktycznie wszyscy podstawowi gracze dostępni + mecz na Emirates.

1 polubienie

Nic im to dzisiaj nie da :slight_smile:

1 polubienie

Skład taki jak pisałem po 3pkt

Saka i Timber w wyjsciowym składzie.

1 polubienie

Oby Nunez nie dał się sprowokować, bo Arteta pewnie ma jakiś plan na niego.

1 polubienie

I gdzie ci wszyscy co mówili, że Saki nie będzie? Tradycyjnie wąż Arteta pokazuje, ze nie ma co ufać w jego gadanie.

3 polubienia

te jego ‘‘gierki’’ są na tyle żałosne, że my kibice nie wierzymy w te bajki, a co dopiero ludzie w klubie