27.10.2024 Arsenal - Liverpool

No to dzień dobry.

W najbliższą niedzielę Na Emirates odbędzie się niewątpliwie mecz 9 kolejki Premier League. Najciekawsze spotkanie z wieloma podtekstami. Spotkanie pierwszej ekipy w lidze z trzecią. Liverpool na wyjeździe będzie próbował przedłużyć swoją niesamowitą serię meczów za kadencji Arne Slota i udowodnić, że trudny terminarz nie jest dla zespołu problemem, przy okazji kolejny raz zadając cios ekipie z czołówki.

Arsenal natomiast podchodzi do tego spotkania osłabiony (chociaż do tej pory nie wiadomo jak bardzo) i chętny powrotu na zwycięską ścieżkę w lidze. Ostatnia kolejka dla obu ekip była zdecydowanie kończona w odmiennych nastrojach. Kanonierzy zaskakująco przegrali z Wisienkami, grając w 10, gdyż Saliba wyleciał z boiska za faul taktyczny. Liverpool z kolei pokonał Chelsea, w niekoniecznie łatwym spotkaniu. Bramki zdobywali Salah i Curtis Jones, dla którego prawdopodobnie szykuje się występ od pierwszych minut.

Na co należy zwrócić uwagę? Gospodarze ciągle borykają się z brakami kadrowymi, urazami i zawieszeniami, co w teorii powinno dawać delikatną przewagę gościom, czyli mówiąc krótko - nam. Niestety sami wystąpimy bez kontuzjowanego Diogo Joty, więc można założyć, że szykuje się kolejny występ Darwina Nuneza w pierwszym składzie. Arteta na każdej konferencji prasowej powtarza, że występy Saki, Timbera są możliwe, ale będzie oceniał siły w sobotę. Prawdopodobnie jeden z “kontuzjowanych” zawodników wystąpi w tym spotkaniu. Pytanie tylko jak to wpłynie na zdrowie, wynik i formę piłkarzy.

My mamy o tyle oczywistą sytuację, że żaden z zawodników kontuzjowanych nie pojawi się na meczu. Slot dał również odpocząć Salahowi ściągając go dość szybko w meczu Ligi Mistrzów, co zapewni dodatkowe siły na to spotkanie, a w ostatnim meczu z Chelsea, Egipcjanin pokazał, że potrafi biegać 90 minut w obie strony boiska. To spotkanie na pewno będzie podobne, jeśli chodzi o intensywność. Rywaliazcja Arsenalu z Liverpool nabrała rumieńców w ciągu ostatnich lat i to spotkanie będzie również kluczowe w małej bitwie psychologicznej zwanej “droga do mistrzostwa”. Pokonaliśmy the Blues w ostatniej kolejce ligowej, RB Lipsk w LM i w sytuacji zwycięstwa na Emirates wielu ekspertów nie będzie już miało argumentu ad terminarz w dyskusjach o sile Liverpoolu.

Slot raczej tonuje nastroje, nie nawołuje to wielkiego starcia, ale było widać w ostatnich spotkaniach ile znaczą te zwycięstwa dla naszego menadżera. Nie będzie pewnie szalał ze składem, wątpliwością pozostaje jedynie chyba kwestia powrotu do wyjściowej jedenastki Luisa Diaza i MacAllistera. Moim zdaniem zagramy tak:

                     Kelleher
     Roberton - Konate - Virgil - Trent
           Jones - Gravenberch
                    Szoboszlai
             Salah - Nunez - Diaz 

Musimy maksymalnie wykorzystać braku defensywne Arsenalu, na skrzydłach pewnie przyda się szybkość i skuteczny drybling naszego Kolumbijczyka. Mamy siłę w powietrzu przez brak Saliby. Musimy jedynie dobrze wejść w mecz, kontrolować Kanonierów i nie dać sobie strzelić bramki z ich stałych fragmentów gry. Darwin będzie musiał trzymać nerwy na wodzy, bo w tym spotkaniu nie jeden będzie chciał go wytrącić z równowagi i Arteta pewnie już przygotowuje specjalny plan zatrzymania potężnego Urusa. Strzelić gola, kontrolować spotkanie, zamknąć mecz drugą bramką. Plan idealny? Tak, czy do zrealizowania? Jak najbardziej, ale wątpię w czyste konto. 1:2 biorę w ciemno.

PS pikanterii dodaje fakt, że spotkanie będzie sędziowane przez najlepszego arbitra na wyspach, czyli pana “dam żółtą kartkę” Taylora a na viaplay mecz będzie komentowany przez Adama Targowskiego, który prywatnie jest fanem Kanonierów. Czy odstawi sympatie na bok? Zobaczymy już w niedzielę. Ja, niezależnie od wszystkich przeszkód chciałbym jedynie, żebyśmy po końcowym gwizdku nadal pozostali na szczycie ligi. C’mon!

9 polubień

Dla mnie to mecz w którym ciężko mi przewidzieć jego przebieg.

Arsenal z mocniejszymi ekipami od siebie lubi ostatnio grać na bunkier i kontry, a osłabiony Arsenal jak w tym wypadku na bank jeszcze bardziej.

Z drugiej strony grają u siebie i chyba nie wypada tak grać :stuck_out_tongue:, na co liczę , bo bardzo trudno wtedy im wcisnąć gola.

Przede wszystkim żebyśmy nie stracili szybko pierwszej bramki, bo wtedy opisany wyżej scenariusz jest bardzo możliwy.

Skład?

Liczę na coś takiego.

Na moje na ten moment nasz najmocniejszy skład.
Szobo ławka, bo jest na ten moment słaby, Gakpo również, bo w ostatnim meczu nie dojeżdżał.

Wracając do Szobo to na szczęście Jones jest w miarę dobrej formie i liczę , że nasz trener go wcześniej wystawiał (Węgra) tylko przez brak jakiegokolwiek sensownego zmiennika.

Na 9 osobiście wolę Nuneza ponad Jotę i to nie tylko w tym spotkaniu.
Urugwajczyk ma dużo dobrych cech niewidocznych na pierwszy rzut oka, jak dobre granie tyłem do bramki czy dosyć dobra współpraca z kolegami przy naszych kontrach.

Niestety uważam, że potrafi grać dobrze tylko do momentu kiedy ktoś lub coś go nie zirytuje, wtedy jego jakość gry zupełnie spada, a on się skupia na niepotrzebnych rzeczach jak pyskówki czy symulki itd.

Teraz z racji, że Skarpeta jest już dość znany ze swojego cwaniactwa i bucowości właśnie mam obawy, że wykorzysta tę słabą cechę Darwina i jego planem będzie specjalne drażnienie naszego piłkarza żeby zrobił on coś głupiego, a ich obrońcy jak Gabriel specjalizują się w takich zagrywkach.

Jota jeżeli zdrowy to proszę zagrać od 1min, bo lubi on grać przeciwko Arsenalowi, a sam jest bardzo sprytny i może wykorzystać cwaniackie zachowanie piłkarzy kanonierów przeciwko nim.

Wynik ? Szczerze byle wygrać 1:0, bo Arsenal to bardzo mocna ekipa,. która do tego będzie grała na swoim boisku.

Proszę tylko, żeby sędzia im znowu nie pomagał, bo reszta kart oprócz boiska jest po naszej stronie!

2 polubienia

2 polubienia

Mecz z Arsenalem to będzie pierwszy mecz Slota z drużyną z poważnego topu. Cały czas mam wrażenie, że ten mecz zweryfikuje Arne i mam obawy, że czar pryśnie. Były mecze, które wygrywaliśmy i mieliśmy je pod kontrolą ale ostatnio w ogóle nie było czuć tej pewności. Z Crystal, Chelsea czy RB wyniki mogły iść w w drugą stronę, rywale tworzyli sobie dogodne sytuacje na odwrócenie wyniku. Odnoszę wrażenie, że więcej w tym szczęścia a nie kontroli.
Spodziewam się, że w tym meczu zagra i Saka i Kalafior nie wierzę w ani jedno słowo tego ich buraczanego trenera. Pewnie jest to, że nie zagra Saliba a po za tym to spodziewam się, że nasz skład bez Joty i Alissona będzie bardziej osłabiony niż ich.
Na pewno trzeba bardzo uważać na stałe fragmenty gry i ich zagrywki z blokowaniem bramkarza bo im wolno wszystko a Kelleher nie ma takiej masy żeby przepchnąć jakiegoś kloca. Ogólnie to spodziewam się typowo burackiego meczu w ich wykonaniu i nie zdziwię się jak sędzia wypaczy wynik albo jakoś nie zauważy ręki w polu karnym.

2 polubienia

Tymczasem w rzeczywistości

Liverpool vs CP, Chelsea i Lipsk xG

1,39 vs 0,64
1,94 vs 0,99
2,31 vs 0,77

W każdym z tych meczów mieliśmy lepsze xG i co przełożyło się na wygrane i po prostu potwierdziło dobrą grę. W każdym z tych meczów stworzyliśmy sobie lepsze okazje niż rywale. Może podobnie jak to, że fsg mogłoby mieć powiązania z alkaidą czy putinem jest tak samo twoim pobożnym życzeniem jak to, ze Liverpool grał chujowo. :rofl:

3 polubienia

Arsenal jest stosunkowo słaby i nie ma obecnie podjazdu do czerwonego walca. Liczę na pewne i przekonujące zwycięstwo. 3/4-0 dla The Reds.

Kelleher
Trent-Konate-van Dijk-Robbo
Graven-Macca
Szobo
Salah-Nunez-Gakpo

1 polubienie

O! nowa śpiewka jak widzę :man_facepalming:t2:
Pokonaliśmy mocne Chelsea, wicelidera Buli ale co tam, to nie jest “poważny” top.
Jak wygramy jutro to też będzie be! bo to nie drużyna (jak godomy na Ślonsku) z blank poważnego topu

Co za ludzie :man_facepalming:t2:

4 polubienia

Zgadzam się. Polacy to specyficzny naród marud i malkontentów. To umniejszanie Slotowi jest obrzydliwe

Jak taki mecz może weryfikować Slota jak to nie on będzie biegał po boisku ? Wystawi skład taki jak dotychczas i to piłkarze muszą pokazać się z dobrej strony. Tutaj pojawia się dyspozycja dnia, chęci, determinacja. Slot może jedynie ułożyć taktykę, ew. plan na przebieg spotkania na przypadek kontuzji, kartki itd. Chyba nikt nie chce powiedzieć, że po remisie będą ludzie pisać, że jak nie dał rady wygrać z osłabionych Arsenalem to już z topem nie umie grać :thinking::roll_eyes:

Kolega raczy żartować albo mało czyta/zna forum :grimacing:
Oczywiście, że będą tak pisać!

Jürgen chciał wątpiących zmienić w wierzących ale nie docenił polskiej “marudności” i niedoceniana tego co się posiada bądź… nie czytał tego portalu :crazy_face:

1 polubienie

Slot robi lepsze wrażenie niż Flick w Barcelonie o czym się nie mówi. Za to mówi się, że x mecz zweryfikuje Slota. Wygramy z Arsenalem to pojawią się głosy, że Arsenal bez Odegaarda i Saliby nie jest topową drużyną i Slota zweryfikuje dopiero Real. Żenada

8 polubień

Myślę że chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni jak dobrze Slot się odnalazł na Anfield. Było bardzo duże ryzyko że poziom sportowy spadnie zwłaszcza, że nie zrobiliśmy transferów. Tymczasem Holender nawet ulepszył pewne rzeczy względem ostatniego sezonu. Bez wątpienia lepiej bronimy. No i Slot też dość dobrze rotuje piłkarzami czego Kloppowi często brakowało. Co do jutrzejszego meczu to będzie trudne wyzwanie bo jednak gramy na wyjeździe. Arsenal będzie mocno zdeterminowany żeby osiągnąć dobry wynik zwłaszcza po ostatniej porażce

3 polubienia

Równie dobrze można powiedzieć, że przegraliśmy z Nottingham na Anfield. Arsenal to drużna, która od dwóch lat w lidze bije się prawie do końca o tytuł i w pewnym sensie zajęli nasze miejsce jako głównego rywala City. Dlatego to jest drużyna z prawdziwego topu. Nie zaliczę do tego grona wicelidera Bundesligi bo wątpię żeby skończyli sezon na tym drugim miejscu a po za tym to jest Bundesliga. Chelsea dopiero teraz w miarę się ogarnęła ale wątpię żeby byli w stanie urywać punkty silniejszym ekipom. Wiec jeszcze póki co nie są dla mnie ścisłym topem. I nie, to nie jest narzekanie czy umniejszanie Slotowi. Po prostu zmierzy się teraz z drużyną, w której nie jest faworytem do wygrania a to jest pierwsza taka sytuacja w sezonie więc w pewnie sposób go to zweryfikuje. Gdybym napisał, że ten mecz obwieści to, że Slot jest słaby i potrafi tylko z ogórkami wygrywać to bym zrozumiał to ogólne zniesmaczenie. Mam obawy bo ostatnie mecze były bardzo niepewne, po meczu z Chelsea wszyscy na czele ze Slotem mówili, że bardzo długo nie było kontroli nad meczem i niebiescy przeważali przez większość czasu, z CP po zejściu Beckera mógłby być karny do tego orły wyszły na 1vs1. RB strzelili 2 albo 3 gole po niewielkich spalonych. Obrona jest dobra ale nie czuć, że totalnie zabijają mecz i cały czas jest nerwówka.
Ale jakiś matoł wywali mi jakieś Xg, które ma tyle wspólnego z przebiegiem meczu co jego móżdżek z myśleniem czyli nic…

2 polubienia

Ja mam kumpla , kibic Arsenalu, znamy się od 30 lat , normalny jest (nawet mu koszulkę i szalik przywiozlem z Londynu), i kiedy my gramy z city lub realem to kibicuje nam , ja też kibicuję Arsenalowi jak grają z city lub realem, Włodek powiedział mi, że my mamy 70% na zwycięstwo ,20 % na remis i 10% na naszą porażkę , Atreta ma problemy i wszyscy o tym wiemy , nas czeka trudny i waleczny mecz , jednak jedziemy po wygraną, YNWA

Masz rację , wpływ na negatywne komentarze mają ostatnie trzy sezony … zabrakło szczęścia, transferów, sędziowie byli przeciwko nam , na dzień dzisiejszy dla Slota wielki szacunek za wyniki i 1 miejsce w tabeli, i też trzeba przyznać rację dla zarządu ( skąpe , ale czasami podejmują mądre decyzję) , że znaleźli Slota w Holandii i przekonali do podjęcia wyzwania po Jurgenie

Mój syn, kibic Kanonierów :grimacing: uważa nas za faworytów jutrzejszego starcia przede wszystkim ze względu na brak Odegaarda i prawdopodobnie Saki a także Saliby.
Jak sam rzecze “z remisu byłbym zadowolony”

Mam nadzieję, że takowego nie będzie i odskoczymy im na 7 oczek :+1::muscle:

ynwa19, masz bardzo mądrego Syna, gratulację dla Taty , YNWA

1 polubienie

Aż zajrzałem na forum armatek i tam piszą że Saka i Timber mają być w składzie. Saliby na pewno nie będzie bo ma czerwoną; Calafiori, Odegaard, Tomiyasu i Tierney niewiadoma - ja myślę że przynajmniej jeden z nich może być dostępny, Arteta uczył się tych sztuczek od łysego węża.
U buków ciągle arsenal jest faworytem i ja się niestety z tym zgadzam. Siły mamy wyrównane, ilość kontuzji podobną, na ich korzyść przemawia atut własnego boiska.

2 polubienia

ta weryfikacja jest przekładana z meczu na mecz (nie mówię tego personalnie do Ciebie).
widać dużą poprawę, stabilizacja i spokój w grze, którego brakowało nam ostatnio, gdy co mecz trzeba było gonić wynik. slot ma świetny start, i teraz trzeba go przypieczętować zwycięstwem z armatkami, które są chyba najbardziej irytującą drużyną w tej lidze, więc będzie smakować podwójnie

Z tym Saką to może być różnie ale na pewno jak wystąpi, to nie zagra pełnego meczu i przypomnę ze nie gra od ponad dwóch tygodni z powodu urazu nogi. Na pewno nie będzie dzisiaj zadnym gamechangerem.
Timber jak dla mnie może grać, jest to przeciętny zawodnik.

Btw.
Dzisiaj idziemy po zwycięstwo. Zmieść ich na własnym stadionie, będą ponownie trenować przy włączanym “Your never wal alone”…