28.09.2024 Wolverhampton Wanderers - Liverpool

U Kloppa żadna przewaga bramkowa nic nie gwarantowała, bo wszystko mogło zostać roztrwonione. A u Slotta prowadzenie dwubramkowe to już jest praktycznie pewne zwycięstwo i tyle w temacie.

Nawet przy jednobramkowym prowadzeniu oglądało się to “na luzie”.

Pojedyncze błędy Konate nie zatrą tego, że mamy w obronie prawdziwą tamę.

1 polubienie

No i co z tego, że Ryan gra dobrze? Wszystko co robi dobrze to grając jako 8. Cały czas potrzebujemy DMa do podstawy.

Ja tam ostatnie minuty miałem kupę w majtach, bo był trochę chaos i pachniało bramką dla obydwóch zespołów.

1 polubienie

Cholera. Okazuje się, że kolejny trener ratuje dupę Edwardsowi. Oczywiście zatrudnił się sam. Tzw samozatrudnienie.

Tyle razy ile nie trafiliśmy w piłkę w ważnym momencie, albo daliśmy złe podanie w rozegraniu rzadko się zdarza i jestem pod wrażeniem, że nie strzeliliśmy sobie drugiej bramki.

Ciężko się to oglądało, kolejny irytujący mecz Salaha, któremu czasem piłka z jakiegoś powodu przeszkadza, ale poza tym dużo paniki i niedokładności w całym zespole. (Ta kontra, gdzie wyszliśmy 2 na 1 i za słabo podał to była taka wisienka na torcie).

Nie do końca wiem z czego to wynika, że co jakiś czas mimo względnej świeżości przechodzimy z meczu w którym pięknie dominujemy rywala i jesteśmy kliniczni - do tego co było dzisiaj.

1 polubienie

Troszeczkę mnie zawodzi Slot z tym Salahem, kolejny mecz, w którym powinien zostać zmieniony w 60-70 minucie, a gra do końca i gra słabo. Każdy pojedynek na skrzydle przegrany, poza jednym, w którym oddał ten średni strzał w środek. Fatalne rozegranie- poza tym jednym podaniem do Jonesa, które i tak wcale nie było najbardziej optymalne… eh. Jest wreszcie Chiesa, nominalny zmiennik, który może dawać sporo jakości i nie korzystamy - tylko klepiemy ponad 100 minut Salahem, który nie może trafić do pustej bramki albo podać na 10 metrów przy kontrze 4v2.

Nic dodać nic ujać, podpisuję się pod każdym wordem które napisałeś. Liverpool był dzisiaj literalnie KLINICZNY. Akurat oglądałem mecz z Brytyjskiem komentarzem i coś było mówione o konfidentach, ale to pewnie chodziło o Wilki.

1 polubienie

W 2019 roku doszło do dwóch wielkich rzeczy. Liverpool nie kupił nikogo i rozpoczął udany marsz po 19. mistrzostwo Anglii oraz doszło do gwałtu na komisariacie w Duisburgu z udziałem policjanta polskiego pochodzenia. Obysmy w tym sezonie poszli po 20 mistrzostwo Anglii i wyrównali rekord tych przygłupów z Manchesteru.

Zgadzam się, Slot ma podobno wielkie jaja (ja tam nie wiem nie widziałem) ale jednak nie na tyle duże, żeby zdjąć Salaha w 60 minucie w czasie słabego meczu. Liczby ciągle daje, bo jednak poziom z którego powoli schodzi był kosmiczny, ale ogólna jakość jego gry strasznie spadła. Oj będzie musiał sporo zejść z tygodniówki, jeśli będzie chciał zostać, Edek w życiu mu nie da, tyle co miał. A na to Mo raczej nie pójdzie, mając widoki na petrodolary.

1 polubienie

Co do Salaha