31.01.2024 Liverpool - Chelsea

Ale to co ty teraz sugerujesz jest zupełną odwrotnością tego jak się ma rzeczywistość.

Caicedo, Lavia, Colwill, Nkunku, Chukwemueka, Mudryk, Enzo

Cała 7-osobowa grupa to zawodnicy, którymi mocno się interesowaliśmy. Ci zawodnicy mieliby pierwszy skład w naszym zespole i totalnie nie ma znaczenia, że akurat w tym momencie grają gorzej. To co nagle ci zawodnicy są be, bo Liverpoolu nie było stać, żeby ich kupić?

Wskaż jakieś poważne źródło, które łączyło nas z Mudrykiem. Podkreślam, poważne.

1 polubienie

Nie no, nie wmówisz mi, że w obecnym LFC Colwill, Chukwemueka i Mudryk mieliby pierwszy skład. Lavia pewnie jakieś minuty by łapał, ale też nie byłby pierwszym wyborem. Jedynie Enzo, Caicedo i Nkunku mieliby pewny pierwszy plac u Kloppa.

5 polubień

Rzeczywistość jest taka, że są na 10 miejscu i mogą dzisiaj spaść na 11 z 20 punktami straty do lidera i jakoś nie widzi mi się by Nkunku zniwelował stratę 20 punktów sam.

No ma znaczenie, bo Chelsea jest tragiczna. A teraz to poleciałeś dalej niż Małysz na Willingen, bo może 3 piłkarzy z naciskiem na może miało by pierwszy skład. Pewniakiem tylko by się wydawał Nkunku, Caicedo to dzisiaj nie wiem czy dałby radę z Mackiem, ale Enzo no okej tutaj też mógłby grać.
Wiem że ich chcieliśmy, ale to mogły by być cracki u nas jak i niewypały jak Lavia. Ale żeby mówić że Mudryk, Colwill, Chukuwueka i Lavia mieli by pierwszy skład to niezły odlot. Colwill i Lavia to piłkarze którzy w zamiarze mieli być ściągnięci pod potencjał, a nie grę w pierwszym. A wymieniać Ukraińskiego Grosickiego w tym gronie to można to uznać jak obrazę dla rozmówcy. Chłop jest żartem, a nie poważnym piłkarzem. I nie mówię to tylko z moich opinii, ale także często rozmawiam z przyjaciółmi którzy są za Chelsea. I oni o wiele krytyczniej podchodzą do tego, mimo niskich oczekiwań.

XD musisz trollować.

4 polubienia

Przecież Mudryk to był idealny zawodnik do naszej taktyki. Szybki, zwrotny i technicznie na wyższym poziomie niż Diaz. Jedynie muskularnie jest słabszy. Ale nie był wart 100 mln euro.

Spore nadużycie. Caicedo tak, Enzo tak, Nkunku bez dwóch zdań bo to kompletny crack. Ale reszta? Nie wiem kto się jarał Lavią. Były nadzieje że skoro ma 19 lat to może być bestią w przyszłości w myśl zasady, skoro jest średni ( jako komplement w tym wieku) w bardzo młodym wieku to za 5 lat będzie genialny. Colwill miał być backupem VVD i Robbo w założeniu a nie 1 skład + to co z Lavią
Chukwucośtam kto wgl o nim pisał. Chyba sam pisałeś co najwyżej.
Mudryk xD przecież ten transfer z daleka wyglądał na przepalenie hajsu

5 polubień

Mudryk nigdy nie był w sferze naszych zainteresowań, nie wiem skąd Ty te informację bierzesz :joy:

Arsenal był już po słowie, po czym Chelsea ich przelicytowało i to był koniec tej historii.
Chłop nie ma mentalu, żeby grać w naszej drużynie, pomijając już umiejętności techniczne. Ibe też był szybki i zwrotny, super zawodnik, nie? :wink: Może go ściągniemy z powrotem.

Większość zawodników, których wymieniłeś z grupy “mocno się interesowaliśmy” w więkości to były informacje od brukowców na nabicie wyświetleń na socialach. Realnie wiemy o Caicedo i Lavii i może o Colwillu, ale to nie jest pewne w 100%.

Caicedo pokazał, że jest zwykłym najemnikiem, więc oczywiście od lat unikamy takich zawodników, Lavia idzie śladami Ingsa, Keity czy Oxa, więc oczywiste jest, że tego typu gość nie jest nam potrzebny i Colwill, który podpisał nowy kontrakt, a też dalej to młody talent, który może się rozwinąć, bądź też nie.

3 polubienia

A czy Gravenberch którym się tak mocno interesowaliśmy i kupiliśmy za duży hajs jest zawodnikiem pierwszego zespołu?

Kariera Lavii w Chelsea przypomina mi póki co karierę Keity u nas xD.

Mudryk lepszy technicznie niż Diaz xdd typo jest tragiczny i poza szybkością, z której nic nie wynika nie ma żadnych umiejętności, które by go w jakikolwiek sposób wyróżniały. Sami kibice Chelsea twierdzą, że chłopek jest totalnym flopem.

7 polubień

Nuneza się nazywa czasami flopem. A kim można nazwać Mudryka xD.

2 polubienia

No największą wadą Mudryka są właśnie bardzo słabe umiejętności czysto piłkarskie, on bazuje jedynie na tym że jest szybki i to w sumie tyle. Diaz nie gra dobrze od momentu kontuzji, ale w porównaniu do ducha z kijowa to jest piłkarskim maestro

Co definiuje według ciebie, że zawodnik jest flopem czy nie jest flopem? @LiverpoolJestCzerwony

Być właśnie takim Mudrykiem czy Anthonym, czyli całkowicie przepłaconym słabiakiem. Nuneza nie uważam za flopa ale niektórzy go tutaj tak nazywali.

1 polubienie

Podaję obrazkową definicję flopa za 100 milionów euro:

image

Bradley zrobił porównywalne liczby w ciągu miesiąca z pozycji bocznego obrońcy. Tak, wiem, że podałem suche liczby, ale co by o Mudryku nie mówić, jest graczem ofensywnym, tymczasem nie widać przy jego nazwisku pokaźnych zdobyczy, jeśli chodzi o gole i asysty. Szybko biega, ale nawet i tego nie potrafi robić dobrze, wczoraj notorycznie trafiał na naszego młodego defensora. Czy Boehly zapłaciłby drugi raz 100 milionów za takiego grajka? Pewnie tak i oby jak najwięcej takich transferów w wykonaniu Chelsea.

Narzekamy na Diaza, ale to maestro futbolu, jeśli zestawimy go z Ukraińcem. Daję mu maksymalnie kolejny sezon i będzie rezerwowym w West Hamie na wypożyczeniu.

Przecież to jest odczucie subiektywne. Tak jak z Darwinem oddającym 3 bardzo groźne strzały zatrzymujące się na obramowaniu bramki a ludzie na forum piszą, że nie potrafi prosto kopnąć piłki.

Strzaly w obramowanie Nuneza to - poza karnym, którego napastnik musi wykorzystać - naprawdę dobre uderzenia, chłopak ma pecha po prostu.

Taka sytuacja z meczu z (chyba) Norwich - nieuznany gol Diaza (spalony) - najpierw Nunez z trudnej sytuacji oddał strzał który trafił w słupek, zaraz potem dobitka Diaza która też trafiła w słupek, ale po odbiciu piłka wpadła do siatki. Kwestia kilku centymetrów, a jednak Nunezowi nie wpadło, a Diazowi tak. Dla mnie pech, a nie brak umiejętności.

Gdyby rogal albo główka Nuneza z Chelsea trafiły do siatki to byłyby zachwyty nad precyzją itp. Kilka centymetrów i od razu zmienia się optyka i ocena, pewnie słusznie, ale wg mnie nie można mówić o złej technice strzału Darwina, jest bardzo powtarzalny w tym co robi.

1 polubienie

Mnie najbardziej irytuje to “nowomodne” postrzeganie i sprowadzanie futbolu do suchych statystyk :man_facepalming:

Wezmy Darwina w meczu z Chelsea.Tak! na papierze 4 razy po jego uderzeniach pilka ladowalo na obramowaniu ale przeciez 2 nich nie bezposrednio tylko sparowane przez bramkarza czyli odrazu inaczej to wyglada.
A teraz taki przyklad…z tylnej czesci ciala: pomocnik mial w spotkaniu 10 bezposrednich pojedynkow z ktorych az(wedlug statystyki) 5 przegral a wiec slabo ktos powie.Tyle tylko ze 3 z nich to byly gdzies pod boczna linia a 2 daleko na polowie rywala a te 5 wygranych to bylo kluczowe odbieranie pilki w newralgicznych strefach popd swoja bramka.I teraz sprawa przedstawia juz calkowicie inaczej.

Dla mnie im dluzej trwa sezon tym lepiej prezentuje sie nasz Urus,ktory mecz z Chelsea moze zaliczyc do udanych,poza oczywiscie zmarnowanym rzucie karnym.

2 polubienia

Bo statystyki trzeba umieć czytać. Bez kontekstu i bez oglądania meczów i występów drużyn/piłkarzy mogą mocno zakłamywać obraz. Bo np. liczy się styl gry danego zawodnika, danej drużyny itd. Statystyki są bardzo ważne w dzisiejszym futbolu i na ich podstawie często są podejmowane decyzje dotyczące transferów, a tutaj wchodzi zespól analityków. Gdzie mamy chyba najlepszych na świecie co pokazują nasze transfery, nawet za nieduże pieniądze. Przypominam, że to oni nam ściągnęli Mane i Salaha zamiast Goetze i Branda. Których Klopp chciał bardziej od tej dwójki. Wyśmiewanie statystyk jest równie głupie jak i patrzenie tylko na nie bez szerszego kontekstu.

1 polubienie

Wlasnie,jezeli do statystyk dorzuci sie pozostale aspekty,ktore wymieniles albo “rozkmini” takowe jak podalem w przykladzie to nie mam nic przeciwko.
Lecz na forum czesto jest stosowany trik: wydalismy 80 baniek to X musi strzelic tyle a tyle albo walnal 5 slupkow to mizerota i flop.
I do tego wlasnie pije piszac o “suchych statystykach”- to tak gwoli wyjasnienia.

Damn…

W tej akcji każdy z piłkarzy Liverpoolu, na boisku miał udział przy bramce!

3 polubienia