Bundesliga

Tam juz od dluzszego czasu byly konflikty w szatni, maja bardzo silną lawke, wielu graczy burzylo sie ze za malo gra Gravenberch,Gnabry,Sane,Goretzka i paru jeszcze pewnie by sie znalazlo. A kilka dni temu byla afera ze ktos udostepnil zdjecia planow taktycznych przed meczem. Nagelsman cos o krecie w mediach wspominal, pewnie sie rozlalo to szerzej i go zwolnili.

1 polubienie

Wyciągnąć trenera z innego klubu, zapłacić klauzulę po to, by go za chwilę zwolnić. Zupełnie nie w stylu Bayernu. Pochopna, szybka i niezrozumiała dla mnie decyzja. Jeszcze pewnie będą mu płacić, dopóki nie znajdzie nowego klubu a i jakiś zapis w kontrakcie na pewno trener miał, że dostanie sowitą odprawę jak go zwolni klub. Coś czuję, że długo bezrobotny nie będzie i znajdą się chętni z innych lig, może nawet wyląduje w angielskim klubie?

1 polubienie

Bayern schodzi na psy! co akurat mnie cieszy :muscle: i mam nadzieje,ze BVB zdobedzie mistrzostwo w tym sezonie.
A co do zwolnien to “Sali cos tam midzic” juz dawno powinien byl odejsc ba! on nigdy w tym klubie nie powinien zaistniec.Takze Kahn to slaba figura jako prezydent kompletnie nie majacy podejscia do dawnych bossow.
Nagelsmann zdaje sie byc podobnie konfliktowym trenerem jak…Tuchel,ktory ma go zastapic-no kon by sie usmial :joy:

https://www.sport.pl/pilka/7,65081,29592651,to-dlatego-bayern-chce-nagle-zwolnic-nagelsmanna-niemcy-ujawniaja.html

Moim zdaniem szybko się z Tuchelem pożegnają, góra 2 pełne sezony.

  • Tuchel jako trener Chelsea wygrał LM, pokonując w finale City.
  • Bayern będzie w 1/4 LM grał z City.
  • połączyć kropki
3 polubienia

Wygraja z City,polegna z Realo/Chelsea :joy: takie mi wyszlo polaczenie!

Bardzo dziwne działanie władz Bayernu. Od lat słynęli ze spokoju, zazwyczaj pozwalali rozwijać trenerom długofalowe projekty, zwłaszcza, że w Bundeslidze tylko od czasu do czasu trafiali na godnego rywala w wyścigu o tytuł mistrzowski. Zwolnienie trenera, gdy drużyna ma przed sobą kluczowy moment sezonu i wciąż jest w grze o najważniejsze trofea, to absurd rodem z polskiej Ekstraklasy. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to że tam za kulisami musiały być całkowicie inne przyczyny, niż to co podają media.

Dla nas to może i dobrze, patrząc długofalowo. Jeśli Jurgen odejdzie po wypełnieniu kontraktu w 2026 roku, to łatwiej będzie nam sięgnąć przykładowo po Nagelsmanna, którego nie będzie w Bayernie, tzn mam na myśli, że z jakiejkolwiek innej drużyny łatwiej będzie go wyciągnąć, niż z Monachium, które…samo z niego rezygnuje.

Zabawne jest też to, że do zwolnienia Nagelsmanna przyczynił się Xabi Alonso stawiający swoje pierwsze kroki w Leverkusen. Wniosek? Nigdy nie zadzieraj z Liverpoolem :wink: Swoją drogą, jeśli Xabi będzie się tak ładnie rozwijał jako trener, to też będzie naturalnym kandydatem na miejsce Jurgena.

Na pewno jakieś sprawy zakulisowe, jak to już zostało tutaj wspomniane. Bayern owszem, miał jakiś czas temu dołek gdzie gubił punkty, ale dosyć sprawnie z niego wyszli. Potem punktowali rywali, aż do momentu porażki z Aptekarzami. I to też trochę pechowej bo gole tracone z karnych. Brak absolutnie podstaw do zwolnienia za tzw wyniki.

Nie został zwolniony za wyniki??
Bayern, aby wyrównać swój najsłabszy dorobek punktowy z ostatnich 10 lat, czyli wynik z zeszłego sezonu, czyli pierwszego sezonu Nagelsmanna. Musiałby wygrac 9 z 10 pozostałych spotkań i 1 zremisować. Skoro Nagelsmann drugi sezon z rzędu bije negatywny rekord, wiec to jasne, że w Bayernie na to sie nie pozwala.

Dziwi mnie wasze zdziwienie, ale właśnie osiągane wyniki są przeciwko niemu.

@ynwa19 akurat Bayern to inny świat i tam rekordy się liczą i trzeba co sezon zdemolować ligę, aby usatysfakjonować ludzi związanych z klubem. W każdym razie chodzi o to, że konflikty+najsłabsze wyniki od lat to cos, czego nie da się wybaczyć trenerowi tam :smiley:

@MG75 to nie pojawiła się nagle drużyn, co postawiła się Bayernowi, tylko Bayern punktuje najgorzej od czasów świetności Kloppa w BVB.

@CzerwonyBartek w Bayernie jest inna mentalnośc, ogólnie w Bawarii. Oni muszą być najlepsi i to najlepiej o kilometry. Przede wszystkim parząc na to jakim budżetem dysponują to nie powinni mieć konkurencji, a właśnie Nagelsmann robi z walki o tytuł wyrównaną batalię.

Tyle,ze nawet mniejsza liczba punktow niz w poprzednim sezonie moglaby wystarczyc do wygrania Buli a ponadto ciagle walcza o potrojna korone.
To nie wyniki ale stosunki miedzy Nagelsmannem a niektorymi pilkarzami,tajemnica poliszynela w Niemczech jest,ze taki Sane czy Gnabry to nie sa ulubiency trenera i vice versa,a takze w jaki sposob potrzegaja aktualna sytuacje we wladzach klubu sa moim zdaniem decydujace.

Przecież wynikami się broni - zdobył mistrzostwo Niemiec w poprzednim sezonie, w tym jest punkt za liderem, wyeliminował z świetnym stylu PSG awansując do ćwierćfinału LM… nie wiem gdzie tu powód do zwolnienia.
Bayern wygrywał seryjnie mistrzostwa głównie z powodu słabej dyspozycji rywali, którzy od lat nie potrafili osiągnąć granicy 70 punktów, w tym sezonie po raz pierwszy od kilku lat jest drużyna która jest w stanie postawić się Bayernowi.

Co do samego Nagelsmana - mam wrażenie, że praca w Bayernie nadeszła dla niego trochę za szybko, to jednak ogromny przeskok z RBL. Inna wielkość klubu, inne oczekiwania, inna mentalność zawodników, którzy mają status gwiazd w BL. Mam wrażenie, że właśnie to jest powodem - pojawił się młody trener, który nie poradził sobie z gwiazdami.
Ciekawe, gdzie teraz trafi, stawiam na ligę zagraniczną - może nawet środek stawki PL, na wielki klub typu Chelsea czy Liverpool za wcześnie dla niego. Za parę lat kto wie…

Wiesz co? Wolałbym, żeby Liverpool wygrał 2 razy mistrzostwo w stylu Lester niż raz z 99 pkt…

Ale oni są najlepsi o kilometry głównie dlatego, że bundesliga zeszła na psy. Casus PSG. Jak byłem mały, Bayern może i był najlepszym niemieckim klubem ale kluby takie jak Werder, Schalke czy Bayer regularnie robiły szum w czołówce. Teraz jest Bayern nic walczącą z nim od czasu do czasu Borussia długo nic i jakieś pare zespołów jak Lipsk które finalnie i tak się nie liczą.

Czemu do takiej Bundesligi i Ligue 1 araby nie włożą swoich zuchwałych paluchów tylko masowo pchają się do PL…

1 polubienie

PL jest najpopularniejsza i uważana za najsilniejszą. Do tego stały dochód z praw telewizyjnych jest bardzo wysoki, w przeciwieństwie do innych lig. Też były juz nieudane próby w innych krajach, kojarzę np. Malage, gdzie to strasznie się posypało wszystko.
Też spora ilość osób pochodzenia arabskiego jest w Anglii czy we Francji, a w Niemczech to chyba dużo mniej :smiley: we Włoszech napewno mniej, w Hiszpanii nie wiem jak to wygląda.

Do Bundesligi nie wkładają swoich paluchów, bo liga funkcjonuje inaczej niż np. w Anglii i chyba nie ma możliwości kupienia sobie klubu ot tak, są pewne uregulowania dotyczące własności klubów - nie znam szczegółów, może ktoś z Was to lepiej wyjaśni.
Bayern natomiast przerasta ligę i to się chyba niestety odbija na ich mentalności, mam wrażenie, jakby popadli w manię wielkości. Dla samej BL byłoby lepiej, gdyby stawka była bardziej wyrównana, jak w latach 70, 80 czy 90, od mniej więcej dekady zrobiła się z tego liga potwornie przewidywalna jeśli chodzi o tytuł.

Kiedys tytuly zdobywalo jeszcze Kaiserslautern albo Stuttgart czy nawet raz powiodlo sie Wolfsburgowi a w czubie bywalo jeszcze pare innych zespolow.
Po krotkiej dominacji BVB nadszedl jednak czas Buli “jednodruzynowej” co sprawia,ze ta liga,przynajmniej jezeli chodzi o walke o tytul mistrza,stala sie nudna do potegi entej.

Geniusz Julian Nangelssman wyjaśniony. To taki niemiecki Graham Potter. Póki co i na długi czas nie nadaje sie do prowadzenia topowego klubu, a co niektórzy widzieli w nim nastepce Jurgena u nas :wink:

Ponoć Tottenham rozważa jego zatrudnienie. Na pewno długo bezrobotny nie będzie.
A co do Pottera - poczekajmy, ma ciężki czas w Chelsea, ale jak np. wygra LM to jego ktyrykom będzie głupio :wink:

https://www.sport.pl/pilka/7,65081,29603072,potezni-wrogowie-nagelsmanna-szatnia-zdecydowala-to-oni-byli.html

Nie dziwi nic :grimacing:

W sumie kuriozalna sytuacja- bramkarze źli na Julka że Bayern zmienił trenera bramkarzy (w sumie to Nagelsman mógłby mieć pretensje do Neuera że szalał na nartach…), do tego Cancelo niezadowolony z trenera po miesiącu pracy.
Już kiedyś mieli w Bayernie etap “FC Hollywood”, czyżby powtórka?

To może nic nie znaczyć patrząc na przykład innego trenera Chelsea- Roberto Di Matteo. Sięgnąl po LM i FA Cup z The Blues, a potem po prostu przepadł i w świecie piłki nie ma go juz prawie 7 lat

Nagelsmann wystraszył się wybuchu piłkarza. Bild ujawnił awanturę z szatni Bayernu (meczyki.pl)

źródło pośrednie bardzo słabe tak jakbym ja pisał wam bloga sportowego siedząc na toalecie ale rzekomo powołujące się na Bild :slight_smile: No to ładnie Maneł tam się przedstawił z tej gorszej strony. Bardzo możliwe, że do Juliana piłkarze nie mają szacunku ze względu na wiek.