Cody Gakpo

Van Dijk juz nie biegał jak zerwał więzadła , przeciez on ledwo wstał

8 polubień

Stary, jak masz zerwane więzadła to jest problem z normlanym chodzeniem, a co dopiero bieganiem. Van Dijk ledwie zszedł z boiska wtedy, od razu po akcji z Pickfordem gra została przerwana i VVD zszedł.

Co do Gakpo, to imo nie ma szans, że zerwał ACL, ciekawe jakby wtedy tę bramkę wsadził, jak ona była z półobrotu.

@Kijoraptor Ale w przypadku Gakpo można się łatwo domyślić, że nie chodzi o ACL, nie dałby rady strzelić tej bramki, za nic w świecie.

I każdy już wtedy wiedział, że zerwał więzadła. Jpr

stary miałeś kiedys zerwane ACL? ja mialem i zanim mi zdiagnozowali to grałem rok w piłkę(ból był po graniu a ortopedzi nie potrafili ocenić, MRI w tamtym czasie nei był standardem), po diagnozie a przed rekonstrukcją grałem kolejne pół roku.
Teraz w drugim też zerwałem, az wszyscy wokół słyszeli trzask i nic z tym nie zrobiłem, bo jeden ortopeda mówi, że zerwane inny, że naderwane. Na MRI wynik niejednoznaczny, napewno coś jest z nim nie tak.
Także to nie jest tak, że jak zerwiesz krzyżowe to nie jesteś w stanie nic zrobić.
Co do Gakpo to on się za prawe kolano złapał, więc ten półobrót na lewej nodze nie miał znaczenia. Coś sobie skręcił/naderwał/zerwał. raczej nie ACL. Ale i tak pewnie wypadnie na 3-4 miesiące skoro to kolano.

Nie, ale mój kuzyn 2 lata temu zerwał ACL podczas meczu Garbarnii Kraków, od razu opuścił boisko i następnego dnia zdiagnozowali mu zerwane ACL, przeszedł operację i wrócił dopiero po roku do gry. Obecnie gra w Stilon Gorzów Wielkopolski.

3 polubienia

OK, to jaka ostatczna diagnoza?

Nie wiadomo, aczkolwiek znając nasze szczęście to chyba za dobrze nam ostatnio szło, więc żebyśmy troszkę mieli pod górkę to Cody wypadnie na dobre kilka miesięcy i zaraz nie będziemy mieć kim grać w ataku.

no bo to tak zazwyczaj się konczy. Rok powrotu to też jest bardzo dobry czas. Natomiast nie zawsze tak jest a jednak moze być naderwane ACL. Teraz podobno są w stanie zszyć, kiedys trzeba było i tak robić rekonstrukcję.

znając nas to nie podamy co mu dolega, tylko że uraz kolana i wypada z gry. na ile też nie podadzą.
Jakaś dziwna polityka z tym u nas. Wszystkie kluby podają na ile mniej wiecej ktoś wypada, tylko nie my.

Absolutnie nie. Sam zerwałem, byłem rozgrzany, coś mnie zabolało, ale wstałem i chciałem skakać dalej (skok w dal) dopiero po kilku minutach nie ruszania się, utraty ciepłoty ciała vol zaczął dochodzić. Od razu po samym urazie normalnie wstałem i chodziłem.
Tak, miałem ACL i do tego z rozjebaną łąkotką.

Z rozjebaną łąkotką nie byłbyś w stanie nic zrobić więc coś kręcisz. Ból się nasila od razu po urazie i jest tak intensywny że byle zgięcie nogi i już nie wytrzymujesz, tak cię rozkłada. Wstałbyś, to zaraz byś mdlał z bólu i spuchłaby ci momentalnie noga w kolanie gdyż krew się zbiera z płynem. Wiem bo problemy z łąkotką mam od kilku lat i już 3 razy w jej sprawie bylem u stocera. Raz w gipsie, raz w usztywniaczu a trzeci raz wydarzył mi się miesiąc temu. Ból nie do opisania, musieli mi dać mocne środki przeciwbólowe.

Też byłem rozgrzany, za pierwszym razem stało się to na siłowni gdy kończyłem trening nóg. Uraz robi Ci się nagle, leci ci kolano bezwładnie, chrupie w miejscu urazu i leżysz jak kłoda. A trzeci uraz byl przypadkowy, jakoś źle stanąłem nogą przy lekkim zeskoczeniu i od razu poszło, a dodam że byłem pod wpływem alkoholu, więc teoretycznie powinno być znieczulenie, ale nie było. Więc szczerze wątpię byś z łąkotką w ogóle był w stanie coś zrobić.

Mam Ci zrobić zdjęcie karty informacyjnej? :sweat_smile: Skok w dal, krzywe lądowanie, noga w kolanie wygięta w bok (stopą na zewnątrz). 4 tytanowe śruby, usunięta łąkotka (z tego co pamiętam to przyśrodkowa). Wstałem, rozbiegałem (czując przy tym lekki dyskomfort), myśląc, że coś pewnie lekko skręciłem. Poważny ból pojawił się dopiero po kilku/kilkunastu minutach gdy jednak odpuściłem, usiadłem i ciało ostygło.


Jak to mawiał mój wykładowca z medycyny, w kinie i medycynie wszystko możliwe :wink:

Myślałem, że na forum już jest diagnoza i nie trzeba czekać na badania, tyle różnych opinii.

Pechowy ten mecz pod każdym względem, chociaż myślę, że zespół się dodatkowo zmorywuje.

To dziwne, bo w teorii miałem lżejsze urazy od Ciebie, łąkotkę dalej mam. Chrupnięcie za każdym razem, ból natychmiastowy i obrzęk. Dziwne, że mogłeś po tym wstać i jeszcze biegać. Ja jak tylko próbowałem o własnych siłach zrobić parę kroków to mdlałem i musiałem się położyć.

Czyli w zasadzie każdy ma inaczej.

Załóżcie na forum wątek medyczny bo straszny offtop tu robicie.

pierwsze wieści mówią o 6 tygodniach przerwy

Jeżeli tak to jeszce by tak źle nie było, patrząc na to że niedługo reprezentacje to nam te 2 tygodnie że tak powiem odpadną, ale trzeba czekać na jakieś oficjalne informacje.

1 polubienie

Szkoda Gapcia ale mogło być znacznie gorzej. Szykuje się dłuższy okres Nuneza w 11.

1 polubienie

Dobrze, że udało nam się sprowadzić Holendra z Bayernu. Prawdopodobnie zobaczymy Szobo w niejednym meczu na skrzydle.

A Diaz z Salahem kontuzjowani? Doak, Jota, Nunez… Szobo raczej nie będzie rzucany do ataku

6 tygodni?? Czyli na mecz FA Cup w nowym roku będzie jak znalazł.